Trener Russell Martin ma najkrótszy staż pracy w historii Rangersów. |
Po rozczarowującym remisie 1:1 z Falkirk 5 października, zarząd Rangersów zwołał nadzwyczajne zebranie i podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu z 39-letnim angielskim trenerem. Asystenci Matt Gill i Mike Williamson również opuszczą drużynę.
W ogłoszeniu klubu czytamy: „Rangers Football Club potwierdza, że rozstaliśmy się z trenerem Russellem Martinem. Chociaż zmiany zawsze wymagają czasu, obecne wyniki nie spełniły oczekiwań. Dziękujemy Martinowi i jego współpracownikom za ich nieustające zaangażowanie w ostatnim okresie”.
Martin został zatrudniony w czerwcu na podstawie trzyletniego kontraktu, wkrótce po tym, jak Rangers zakończyli zmianę właściciela, jednak został zmuszony do odejścia po zaledwie czterech miesiącach, ponieważ klub wygrał zaledwie jeden z siedmiu meczów Scottish Premiership.
Od tygodni trybuny Ibroxu wypełniają się wezwaniami do zwolnienia Martina. Na stadionie Falkirk, po słabym losowaniu, były menedżer Southamptonu został nawet zmuszony do opuszczenia stadionu bocznymi drzwiami pod eskortą policji.
Martin przybył do Glasgow z filozofią opartą na posiadaniu piłki, ale nie udało mu się przekonać ani swoich zawodników, ani kibiców. Rangersom brakowało charakteru, byli nieudolni w ataku i słabi w obronie, a także wielokrotnie tracili punkty w meczach, które zdawali się być pewni zwycięstwa.
Martin ostatecznie odniósł tylko jedno zwycięstwo w rozgrywkach krajowych, stając się najkrócej pełniącym obowiązki stałego menedżera w historii klubu.
Źródło: https://znews.vn/quyet-dinh-chua-tung-co-trong-lich-su-rangers-post1591067.html
Komentarz (0)