(CLO) Kierowca cudem uniknął śmierci, gdy jego samochód został zmiażdżony przez duże drzewo, gdy tajfun Kong-rey przetaczał się przez Tajwan (Chiny).
Song Zi-jie właśnie wysadził pasażera w Tajpej i zatrzymał się na czerwonym świetle w nocy 31 października, gdy nagle duże drzewo wyrwało się z korzeniami i uderzyło w kabinę jego samochodu. Czując, że dach uderza go w głowę, próbował odchylić fotel, ale nie mógł otworzyć tylnych drzwi. Leżał tam bezradny, aż został odnaleziony przez policję.
„Byłem tak przestraszony, że nie wiedziałem, co robić. Trochę czasu zajęło mi, zanim wróciłem do normy” – powiedział Song. Nie odniósł obrażeń, ale jego samochód został poważnie uszkodzony.
Samochód zmiażdżony przez drzewo w Tajpej, 1 listopada. Zdjęcie: AP
Tajfun Kong-rey przeszedł przez Tajwan, zabijając dwie osoby i raniąc ponad 500. Po opuszczeniu wyspy Kong-rey osłabł do poziomu burzy tropikalnej, ale i tak przyniósł ulewne deszcze i silny wiatr do Szanghaju i pobliskich obszarów na wschodnim wybrzeżu Chin.
Kong-rey zmierza na północny wschód wzdłuż wybrzeża Chin z wiatrem o prędkości 83 kilometrów na godzinę i może dotrzeć do lądu w prowincji Zhejiang, zanim skręci na morze, poinformowało Narodowe Centrum Meteorologiczne. Zhejiang i sąsiednia prowincja Fujian zawiesiły wiele połączeń promowych przed burzą.
1 listopada robotnicy wycinali i usuwali powalone drzewa w Tajpej, w tym samym czasie szkoły i biura zostały w większości otwarte ponownie, a usługi publiczne zostały w większości przywrócone.
Burza przeszła przez północne Filipiny na początku tego tygodnia, wymuszając ponowną ewakuację zaledwie kilka dni po tym, jak tropikalna burza Tra Mi spustoszyła region, zabijając co najmniej 145 osób.
Ngoc Anh (według AP)
Source: https://www.congluan.vn/bao-kong-rey-tai-xe-ke-lai-khoanh-khac-thoat-chet-trong-gang-tac-post319512.html
Komentarz (0)