Pan Huynh Ky Tam przekazał 1500 m2 ziemi pod budowę drogi i wału wokół kanału Ong Le.
1. Weteran Huynh Ky Tam (mieszkaniec gminy Binh Hiep), urodzony i wychowany na pograniczu, biorący udział w walkach o ochronę południowo-zachodniej granicy bardziej niż ktokolwiek inny, rozumie wartość pokoju .
Popijając herbatę na zacienionym ganku, weteran spojrzał w dal: „Wartość życia dzisiaj jest nieoceniona. Moi towarzysze pozostali na polu bitwy, w tym ci, którzy przybyli z Północy na Południe, by walczyć. Teraz, na cmentarzu męczenników, wciąż stoją groby, których tożsamości nie odnaleziono. Mieć dziś wystarczająco dużo jedzenia i ciepłych ubrań, to coś, o czym moi towarzysze i ja zawsze marzyliśmy”.
Po przejściu trudnych dni wojny, po powrocie do życia w czasie pokoju, pan Tam poświęcił się budowaniu swojej ojczyzny. Był wzorową osobą, przekazując ziemię i przekazując fundusze na projekty, a także angażując się w działalność rzeczniczą i propagandową.
Zielone pola ryżowe i owocujące sady są dziś efektem miesięcy ciężkiej pracy, staranności i poświęcenia na rzecz dobra wspólnego pana Tama, a także wszystkich ludzi, w których żyje.
Pan Huynh Ky Tam (na lewej okładce) spotkał się i rozmawiał z urzędnikami gminy Binh Hiep. Jest niczym „most” między rządem a społeczeństwem.
Wskazując na drogę i wał kanału Ong Le, pan Tam powiedział: „Kiedyś po tej drodze można było tylko chodzić. Aby dostarczyć nawóz na pola, trzeba było nosić małe torby na ramionach. Ale teraz droga jest również wałem, chroniącym ryż i ułatwiającym ruch oraz transport. Na pola mogą wjechać ciężarówki o ładowności 4-5 ton. Już tyle wystarczy, aby zobaczyć, jak bardzo poprawiło się życie ludzi. Moje 2 hektary ryżu znajdują się wewnątrz wału, a ja dołączyłem do spółdzielni i podpisałem umowę konsumpcyjną z firmą, dzięki czemu produkcja i konsumpcja są łatwe i wygodne. Rolnicy wspólnie produkują tę samą odmianę ryżu, nawożą i opryskują pestycydami, wszystko maszynowo, więc rolnicy nie muszą już pracować tak ciężko jak kiedyś”.
Aby droga i wał nabrały kształtu i były skuteczne, pan Tam i mieszkańcy jednogłośnie przekazali ziemię pod budowę. Jako szef Stowarzyszenia Weteranów Wojennych Go Dua Hamlet i zaufany zespołowi mobilizacyjnemu, pan Tam dał przykład, przekazując ponad 1500 metrów kwadratowych ziemi swojej rodziny na budowę drogi i wału.
Patrząc na pana Tama i widząc skuteczność poprzednich projektów w okolicy, mieszkańcy zachęcali się nawzajem do przekazywania ziemi. I tak projekt został ukończony zgodnie z planem! „Sposób działania rządu sprawia, że ludzie wierzą, więc teraz, gdy chodzi o budowę dróg, wałów przeciwpowodziowych czy stacji pomp, wszyscy to popierają” – pan Tam uśmiechnął się, a jego uśmiech promieniował radością.
2. Jeśli historia weterana Huynh Ky Tama ukazuje ducha żołnierzy Wujka Ho w czasie pokoju, to w innym zakątku obszaru przygranicznego pan Nguyen Chi Trai (mieszkaniec Hamleta 3, gmina Tuyen Binh) ukazuje obraz rolnika i członka partii, który nieustannie podnosi się z trudności.
Południowy brzeg Kanału 28 to jedna z wiejskich dróg i mostów, w budowie których pan Nguyen Chi Trai brał udział, mobilizując ludzi do przekazywania ziemi i wpłacania funduszy.
Przybywając do Tuyen Binh w 1988 roku, aby założyć działalność gospodarczą, pan Trai rozpoczął od ponad hektara ugorowanej ziemi. Nie mając maszyn, on i jego żona musieli używać siły roboczej, aby ją uprawiać. W 1989 roku zdecydował się na zakup starego traktora, mimo że musiał zaciągnąć pożyczkę na wysoki procent na zakup oleju i naprawę maszyny. „W tamtych czasach wynajem traktora był bardzo drogi, więc pomyślałem, że muszę kupić własną maszynę, aby móc zarządzać swoim gospodarstwem” – wspominał pan Trai.
Stary traktor szybko stał się jego „towarzyszem”, służąc nie tylko jego rodzinie, ale i pomagając innym gospodarstwom domowym w rolnictwie... Dzięki temu produkcja również szła lepiej, a gospodarka jego rodziny stopniowo się stabilizowała.
Pan Trai, który na początku swojej kariery miał hektar ziemi, obecnie posiada 30 hektarów pól ryżowych w Tuyen Binh. Jednak mieszkańcy Hamleta 3 pamiętają pana Traia nie tylko ze względu na jego pracowitość i kreatywność, ale także ze względu na jego wzorowy charakter jako członka partii.
W 2008 roku pan Trai wstąpił do Partii, a następnie zaangażował się w działalność wiosek, pełniąc przez wiele lat funkcję sekretarza komórki partyjnej i szefa wiosek. Był pionierem w różnych ruchach społecznych, zwłaszcza w mobilizowaniu ludzi do przekazywania ziemi pod budowę dróg i wspierania budowy mostów dla ruchu na obszarach wiejskich...
W przeszłości, gdy pan Trai rozpoczynał swoją karierę w tym regionie, przed jego domem znajdował się szeroki kanał, a droga do wioski była po prostu małą, polną drogą. Kiedy zaproponowano politykę budowy dróg, pan Trai, jako sekretarz komórki partyjnej, powołał zespół, który odwiedzał każdy dom i namawiał mieszkańców do przekazywania ziemi pod budowę drogi. Dzięki temu powstała szeroka, betonowa droga, którą samochody mogły dojechać do alejki przy domu.
„Aby zbudować tę drogę, każda rodzina mieszkająca wzdłuż niej musiała cofnąć swoje ogrodzenia o 15 metrów. Dzięki solidarności mieszkańców droga ma teraz taki wygląd” – powiedział pan Trai.
Ludzie tacy jak pan Trai czy pan Tam cieszą się prestiżem w okolicy. Dzięki swoim wysiłkom, praktycznej i bliskiej współpracy, pan Tam i pan Trai stanowią solidny „most” między mieszkańcami a lokalnym samorządem.
Guilin
Źródło: https://baolongan.vn/tham-lang-giu-binh-yen-bien-gioi-a202157.html






Komentarz (0)