Widać, że poziom napięcia i nieprzewidywalności V.League 2025/26 rośnie z każdą kolejką. Szczególnie w 11. kolejce – przed przerwą, która daje czas reprezentacjom na zgrupowanie – trudno wskazać, który mecz jest najważniejszy, ponieważ większość spotkań jest napięta i zapowiada się interesująco.
Pierwszy mecz 11. rundy odbędzie się w sobotę (8 listopada) na stadionie PVF, gdzie gospodarze, drużyna PVFCAND (7 punktów) – obecnie najniżej notowana drużyna – zmierzą się z kandydatem do mistrzostwa, The Cong Viettel (18 punktów).
Chociaż pierwszy sezon w V.League rozpoczął się całkiem gładko (wygrana 2-1 z Song Lam Nghe An ), debiutująca drużyna PVFCAND stopniowo odczuwała trudności w najwyższym turnieju w profesjonalnym systemie piłkarskim.
Po serii 3 porażek z rzędu (przegrana 0-4 z Hanoi FC w 10. rundzie) trener Thach Bao Khanh i jego zespół tymczasowo spadli na dół tabeli. Mają nadzieję, że zdobędą punkty, które pozwolą im przerwać passę porażek i tymczasowo awansować na wyższą pozycję.

Jednak The Cong – pod wodzą „wojownika” Popova – to silniejszy przeciwnik, z wieloma gwiazdami w składzie, a do tego jest w dobrej formie, przegrywając tylko jeden mecz od początku turnieju (5 zwycięstw, 3 remisy, 1 porażka). Dlatego, pomimo przewagi własnego boiska, PVFCAND nadal będzie uważane za „słabszego” w tym meczu.
W obecnej formie The Cong są zdeterminowani, by zdobyć punkty, nawet 3 punkty. To zepchnie nowy PVFCAND jeszcze niżej w rankingu i bardzo utrudni mu odrobienie strat. Z trenerem Thach Bao Khanhem, który wraca do gry z drużyną, którą wcześniej trenował, będzie to bardzo trudne.
Następne 4 mecze 11. kolejki V.League odbędą się w niedzielę (9 listopada).
Źródło: https://baophapluat.vn/the-cong-khien-pvfcand-vao-the-kho.html






Komentarz (0)