Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu napędził rynek amerykański sporym napływem gotówki, ale analitycy przewidują również, że polityka taryfowa USA, „wojny” handlowe i ograniczenia imigracyjne mogą w najbliższym czasie stworzyć „niekomfortową” sytuację dla świata.
Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu: ekscytacja i presja rynku w średnim terminie
Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu napędził rynek amerykański sporym napływem gotówki, ale analitycy przewidują również, że polityka taryfowa USA, „wojny” handlowe i ograniczenia imigracyjne mogą w najbliższym czasie stworzyć „niekomfortową” sytuację dla świata.
Coraz większa jest chęć inwestorów do podejmowania ryzyka i obstawiania na amerykańskim rynku finansowym (zdjęcie: Shutterstock) |
Amerykańskie rynki finansowe są podekscytowane
„Akcje osiągnęły rekordowe poziomy, rentowność amerykańskich obligacji gwałtownie wzrosła, a dolar zanotował najlepszy dzień od 2022 roku. Indeks S&P 500 wzrósł o 2,5%, ponieważ inwestorzy obstawiali, że prezydent elekt wprowadzi politykę prowzrostową, aby pobudzić amerykańskie przedsiębiorstwa. Według danych zebranych przez Birinyi Associates Inc. i Bloomberg, indeks zanotował najlepszy dzień po wyborach w historii”.
To właśnie można wywnioskować z analizy Bloomberga. To tylko jeden z ponad 40 „niezwykle optymistycznych” artykułów analitycznych pojawiających się w zestawie danych dotyczących analizy rynku, który autor tego artykułu śledzi za pomocą narzędzia AI, które „wyszukuje” artykuły analityczne dotyczące systemów transakcyjnych i wiadomości.
Odsetek optymistycznych „tonów” w dniu handlowym po zwycięstwie Trumpa w wyborach prezydenckich w USA w 2024 r. znalazł się wśród najbardziej optymistycznych 1% od 2023 r., co odpowiada historycznemu jednodniowemu wzrostowi akcji amerykańskich.
Głównym problemem pozostają cła, które pan Trump planuje nałożyć na towary importowane do USA.
Reakcja rynku przyniosła kilka istotnych wniosków. Indeks spółek o małej kapitalizacji wzrósł o 5,8% w związku ze spekulacjami, że skorzystają one na protekcjonistycznym stanowisku Trumpa, a zakłady na obniżki podatków i deregulację podniosły ceny akcji banków.
Aktywa kryptowalutowe również gwałtownie wzrosły, a wartość bitcoina przekroczyła 75 000 dolarów. Inwestorzy kryptowalutowi wierzą, że Trump ma pozytywne nastawienie do tej klasy aktywów. W czerwcu 2024 roku, podczas spotkania z dziesiątkami kadry kierowniczej wyższego szczebla i ekspertów z branży kryptowalut, Trump oświadczył: „Jeśli kryptowaluty mają kształtować przyszłość, chcę, aby były wydobywane w Stanach Zjednoczonych”. Powtórzył to stwierdzenie kilkukrotnie w tym roku.
Rynek amerykański odnotował gwałtowny wzrost wielu aktywów o średnim i wysokim ryzyku, co odzwierciedla wzrost apetytu inwestorów na ryzyko i zamiłowanie do zakładów. Niektóre serwisy finansowe komentowały: „rynek jest w bardzo podnieconym stanie”.
Ocena skutków krótkoterminowych i średnioterminowych
Kiedy Donald Trump powróci do Białego Domu, w krótkiej perspektywie rynek amerykański odczuje wzrosty dzięki zwiększonym przepływom gotówki, które będą efektem obniżek podatków i bardziej otwartego środowiska biznesowego.
Pan Trump planuje obniżyć podatki dla amerykańskich firm. Obniżki podatkowe podpisane przez niego w 2017 roku wygasną na początku 2025 roku. Według analityków, przedłuży on obowiązywanie wszystkich tych programów, jednocześnie obniżając podatki dla firm i osób fizycznych. Oczekuje się, że pobudzi to wzrost gospodarczy i stworzy miejsca pracy, przyciągając zagranicznych inwestorów do zakupu amerykańskich aktywów, takich jak akcje i nieruchomości, dzięki niższym podatkom (w kontekście podwyższania przez wiele krajów podatków dochodowych, od aktywów i zysków kapitałowych).
W „wyścigu” do Białego Domu, kandydatka Demokratów Kamala Harris podjęła działania, które uważa się za wspierające zaostrzenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa kapitału bankowego, ograniczenie produktów finansowych wysokiego ryzyka, w tym ryzykownych, wysoko lewarowanych funduszy ETF, oraz zaostrzenie produktów takich jak fundusze ETF oparte na kryptowalutach. W związku z tym Trump wygrał, a jego doradcy ekonomiczni, wywodzący się z sektora bankowego i funduszy hedgingowych, wierzą, że będzie on bardziej otwarty na produkty finansowe, zmniejszając regulacje dotyczące banków i rynków finansowych. To nie tylko „uwolni” sektor bankowy, ale także otworzy kapitał na ryzykowne transakcje inwestycyjne.
Dlatego rynek z optymizmem patrzy na aktywa o średnim i wysokim ryzyku w USA. Jednak patrząc w przyszłość, na drugą połowę 2025 roku i kolejne lata, nie ma pewności, czy to wystarczy, aby „podtrzymać ogień” na rynkach amerykańskich i globalnych.
W średnim terminie rynek może znaleźć się pod presją ze strony ceł, szeroko zakrojonej wojny handlowej, silniejszego dolara amerykańskiego i powrotu inflacji.
Głównym problemem pozostają cła, które Trump zamierza nałożyć na towary importowane do Stanów Zjednoczonych. Często powtarzanym argumentem jest to, że chce on nałożyć cło w wysokości 10% lub wyższe na wszystkie towary wwożone do kraju. W przypadku samych Chin cło może sięgnąć nawet 60%.
Nie jest jasne, czy te „zagrożenia” lub „obietnice” się spełnią, ale według „The Economist” z lipca 2024 roku, posunięcia te mogą wywołać odwet ze strony Chin i Europy, prowadząc do wszechstronnej i szeroko zakrojonej „wojny handlowej”. Stanowi to zagrożenie dla globalnego wzrostu gospodarczego, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) stwierdził, że w najgorszym przypadku może to obniżyć globalny PKB nawet o 7%, a w najlepszym – o 0,2%.
Tymczasem, jak twierdzą analitycy, podczas prezydentury pana Trumpa polityka taryfowa, „wojny” handlowe i obniżki podatków, w połączeniu z ograniczeniami imigracyjnymi, mogą stworzyć „niekomfortową” sytuację na świecie: inflacja w USA znów wzrośnie, ale dolar amerykański pozostanie silny, rozprzestrzeniając inflację na cały świat.
To zły scenariusz, ponieważ prowadzi do niestabilności cen w krajach rozwijających się, a jednocześnie do walki o utrzymanie stabilności swoich walut, zapobiegając ich gwałtownej deprecjacji względem dolara. „Banki centralne będą miały znacznie trudniej pod rządami pana Trumpa” – napisali Chris Anstey i Catarina Saraiva w niedawnym artykule w Bloombergu.
Kilka godzin później amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych o kolejne 0,25%. Była to oczekiwana obniżka stóp procentowych, zgodna z oczekiwaniami większości ekspertów, a także z tym, czego chciał Trump (niższe stopy procentowe i niższe podatki w celu wsparcia gospodarki).
Te „miesiące miodowe” wkrótce przeminą, zwłaszcza gdy amerykańskie cła wywrą presję na wzrost gospodarczy i inflację. Czy w tym czasie Fed będzie musiał obniżyć stopy procentowe, aby wesprzeć wzrost gospodarczy, czy utrzymać je na dotychczasowym poziomie w obawie przed powrotem inflacji?
W takim kontekście, co mogą zrobić rynki wschodzące, aby się bronić? Nie mają ani Chin, ani UE, które mogłyby „odegrać się” na USA.
Dla Wietnamu: Siła wewnętrzna jest kluczem do wzrostu
Jako rynek wschodzący, jeśli wybuchnie wojna handlowa między USA, UE i Chinami, Wietnam wpadnie w skomplikowaną spiralę. Czy międzynarodowe korporacje wybiorą Wietnam jako „schron przeciwburzowy”, przenosząc tam produkcję, aby uniknąć wysokich podatków w Chinach? Jest to możliwe, ale nie tak pewne jak w przeszłości.
Powodem jest to, że Wietnam również znajduje się na celowniku amerykańskich ceł, a historia o „naznaczeniu” mianem „manipulatora walutowego” może powrócić. Wszyscy rozumiemy, że to tylko narzędzie do żądania od Wietnamu porozumień mających na celu zmniejszenie nadwyżki handlowej z USA. Jednak te posunięcia nadal wywierają presję na handel i inwestycje, a tylko silna siła wewnętrzna w połączeniu z reformami gospodarczymi może pomóc Wietnamowi stawić czoła tej presji.
„Kapitał” na negocjacje musi pochodzić z siły wewnętrznej, ze zmniejszenia zależności od bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Kluczem do odpowiedzi na pytanie: „Co powinniśmy zrobić, jeśli w najbliższej przyszłości wybuchnie wojna handlowa?”, jest to, jak wzmocnić i uodpornić wietnamskie przedsiębiorstwa.
Kluczem do sukcesu i jednocześnie „kapitałem” negocjacyjnym jest siła wewnętrzna.
Source: https://baodautu.vn/ong-donald-trump-tai-xuat-nha-trang-thi-truong-hung-phan-va-ap-luc-trong-trung-han-d229667.html
Komentarz (0)