W Oddziale Psychiatrii Leczenia Uzależnień (Wojewódzki Szpital Zdrowia Psychicznego), uważanym za ostatnią „linię ratunkową”, każdy pacjent jest zagubioną duszą, a każdy przypadek leczenia to walka o odzyskanie siebie.
Młodość mija po wzlotach.
Podczas gdy jego rówieśnicy budowali stabilne kariery i szczęśliwe rodziny, NVĐ (urodzony w 1991 roku w Ha Long City) leczył się w Oddziale Zaburzeń Psychiatrycznych z powodu uzależnienia od narkotyków, cierpiąc na paranoję i pobudzenie spowodowane długotrwałym uzależnieniem od marihuany. Jego droga do tego miejsca nie zaczęła się od jednego poważnego niepowodzenia, ale od małych, cichych kroków, począwszy od... gier wideo.
W 11. klasie liceum D. uzależnił się od gier wideo. Od nieprzespanych nocy w kafejkach internetowych, niegdyś amatorski uczeń stopniowo stał się leniwy w nauce i oderwany od prawdziwego życia. Ale mało kto by pomyślał, że później, od tej wirtualnej pasji, D. wkroczy w brutalny świat narkotyków.
W 2017 roku, po ukończeniu studiów, D. rozpoczął pracę w przemyśle morskim w Ho Chi Minh City. Życie z dala od domu, brak rodziny i orientacji, a zwłaszcza emocjonalny szok po porzuceniu przez dziewczynę, sprawiły, że D. sięgnął po marihuanę jako sposób na ucieczkę od samotności. D. powiedział: „Nikt mnie nie zachęcał. Sam szukałem informacji i kupiłem marihuanę. Ten narkotyk jest szeroko reklamowany w grupach w mediach społecznościowych i to ja się na niego zdecydowałem. Początkowo myślałem, że pomoże mi tylko zasnąć i dobrze się bawić. Ale im częściej go używałem, tym bardziej się uzależniałem, nie zdając sobie z tego sprawy…”
Dr Cao Thi Xuan Thuy, kierownik Oddziału Zaburzeń Psychicznych Spowodowanych Nadużywaniem Substancji Psychoaktywnych, bada i udziela porad zdrowotnych osobom uzależnionym od substancji psychoaktywnych.
Długotrwałe używanie marihuany podkopało zdrowie i samopoczucie psychiczne D. Z osoby z dobrym wykształceniem i stabilną pracą, D. stopniowo tracił zdolność koncentracji, stał się niedbały w pracy i ostatecznie został zwolniony z firmy. Dopiero po powrocie z Ho Chi Minh jego rodzice zdali sobie sprawę z bolesnej prawdy: ich syn uzależnił się od narkotyków.
Od 2019 roku rodzina zabierała D. do wielu prywatnych ośrodków, mając nadzieję, że pomogą mu przezwyciężyć nałóg. Jednak im bardziej się starali, tym bardziej byli wyczerpani psychicznie i finansowo . Matka D. powiedziała: „Początkowo rodzina ukrywała to, nie śmiąc nikomu o tym powiedzieć. Wstydziliśmy się przed krewnymi i sąsiadami. Ale ukrywanie tego nie pomagało mu w powrocie do zdrowia. Przenosiliśmy się z miejsca na miejsce, ale D. wciąż wracał do nałogu. Każda próba rzucenia nałogu była desperacka”.
Kiedy lokalne władze dowiedziały się o sytuacji D., udzieliły mu porady i skierowały do prowincjonalnego ośrodka leczenia uzależnień. Jednak kilka prób rehabilitacji zakończyło się niepowodzeniem. Ostatnio D. wykazywał oznaki pobudzenia i destrukcyjnego zachowania w domu. Rodzina przyjęła go do Wojewódzkiego Szpitala Zdrowia Psychicznego, uważanego za „ostatnią deskę ratunku” dla osób, które przekroczyły niebezpieczny próg uzależnienia od narkotyków nowej generacji. „Jesteśmy wszyscy na emeryturze i nie mamy już pieniędzy. Pokładamy jedynie nikłą nadzieję w lekarzach z Oddziału Uzależnień i Zaburzeń Psychicznych. Mamy tylko nadzieję, że wróci do normy. Mamy nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli spać spokojnie, nie martwiąc się, że dostanie ataku paniki, zniszczy coś lub zrobi coś lekkomyślnego…” – powiedziała matka D. głosem zdławionym emocją.
Przypadek NTC (urodzonego w 1988 roku w Cam Pha City) to również przestroga. Od gimnazjum C. zaczął zadawać się z nieodpowiednim towarzystwem. Jego wagary stopniowo przerodziły się w próby sięgnięcia po marihuanę, narkotyk uważany za „łagodny”, ale mogący powodować podstępne i trwałe uzależnienie.
Bez nauki i pracy, C. wiódł życie wypełnione bezczynnością, zażywaniem narkotyków i wyścigami ulicznymi. Dwa poważne wypadki drogowe spowodowały u C. urazowe uszkodzenia mózgu, wymagające długiej hospitalizacji. Jednak po każdym pobycie w szpitalu C. zawsze wracał do zażywania narkotyków.
Obecnie, w wieku 37 lat, C. ma praktycznie zerową świadomość rzeczywistości. Przyjęta przez rodzinę na Oddział Psychiatrii Uzależnień w celu leczenia, C. odczuwa ciągłe zmęczenie i ma mgliste wspomnienia. Dr Cao Thi Xuan Thuy (Kierownik Oddziału Psychiatrii Uzależnień) stwierdziła: Stan C. jest typowym następstwem długotrwałego używania marihuany i narkotyków syntetycznych. Dodatkowe urazowe uszkodzenie mózgu dodatkowo uszkodziło jej układ nerwowy. Przywrócenie jej zdolności poznawczych będzie bardzo trudne.
Narkotyki niszczą zdrowie.
Tymczasem NVT (urodzony w 1972 roku w dystrykcie Van Don) obrał inną drogę uzależnienia. T., niegdyś doświadczony rybak, zaczął brać heroinę w wieku dwudziestu kilku lat i zaraził się wirusem HIV, używając wspólnych igieł. Pomimo pogarszającego się stanu zdrowia, kontynuował zażywanie narkotyków i brał udział w nielegalnym handlu zakazanymi substancjami, co zakończyło się wyrokiem dwóch lat więzienia. Po wyjściu na wolność T. zwrócił się w stronę alkoholizmu, aby wypełnić pustkę, co doprowadziło do poważnego wyniszczenia fizycznego, niemożności chodzenia, jedzenia i spania oraz wystąpienia zachowań psychotycznych i paranoidalnych. W końcu rodzina zabrała go do szpitala.
Za każdym pacjentem kryje się ból rodziny, wyczerpanie psychiczne i finansowe oraz ostracyzm społeczny. Jednak lekarze z Oddziału Psychiatrii Uzależnień wytrwale leczą, słuchają i wspierają, stając się ostatnią deską ratunku dla tych zagubionych osób.
Wysiłki mające na celu przywrócenie pacjentom godności i przyszłości.
Od 2011 roku Szpital Zdrowia Psychicznego Quang Ninh przyjmuje i leczy pacjentów uzależnionych od narkotyków syntetycznych. W marcu 2012 roku oficjalnie utworzono Oddział Zaburzeń Psychicznych Spowodowanych Używaniem Narkotyków, stając się specjalistycznym ośrodkiem leczenia pacjentów z zaburzeniami psychicznymi, paranoją, psychozą i depresją wywołanymi używaniem narkotyków.
Według dr Cao Thi Xuan Thuy, z zaledwie kilkunastu łóżek na początku oddział ma obecnie 52 łóżka, a personel składa się z 5 lekarzy, 9 pielęgniarek i 2 położnych. Każdego roku oddział przyjmuje około 500 pacjentów z zaburzeniami psychicznymi spowodowanymi uzależnieniem od narkotyków, z czego ponad 20% to nastolatki. Liczba ta jest alarmująca.
Obecnie sytuacja związana z używaniem narkotyków staje się bardziej złożona i niebezpieczna niż kiedykolwiek wcześniej. Podczas gdy wcześniej pacjenci zażywali głównie narkotyki pobudzające, takie jak metamfetamina, ecstasy, ketamina czy heroina, w ciągu ostatnich 3-4 lat wskaźnik uzależnienia od syntetycznych konopi znacznie wzrósł, a metody ich zażywania stały się bardziej zróżnicowane i wyrafinowane. Jeszcze bardziej niepokojący jest coraz młodszy wiek zażywania narkotyków. Młodzież łatwo ulega pokusie z powodu ciekawości, braku doświadczenia życiowego oraz presji związanej z nauką i życiem prywatnym. Wiele przypadków dotyczy dzieci, które są zachęcane do używania konopi za pomocą e-papierosów, słodyczy lub napojów, nie zdając sobie z tego sprawy. Dlatego szpitale często przyjmują nastolatków latem na badania, konsultacje i wczesne wykrywanie zagrożeń.
Posterunek Straży Granicznej w Porcie Hon Gai (Prowincjonalna Straż Graniczna) aresztował podejrzanego o nielegalne posiadanie 0,928 grama narkotyków (15 kwietnia 2025 r.). Zdjęcie: Nguyen Chien
Używanie konopi indyjskich ma poważne konsekwencje dla zdrowia fizycznego, a zwłaszcza psychicznego. Zgodnie z najnowszymi wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), substancje uzależniające mogą powodować uszkodzenia zarówno podkorowe, jak i nadkorowe mózgu, prowadząc do spadku sprawności intelektualnej, obniżenia funkcji poznawczych oraz wpływu na zdolność do pracy i jakość życia. Co gorsza, nawet przy kilku użyciach, użytkownicy narażają się na neurotoksyczność, która może mieć długotrwałe lub trwałe konsekwencje. „To silny sygnał ostrzegawczy dla rodziców i całego społeczeństwa. Wczesne rozpoznanie, podnoszenie świadomości i wdrażanie środków zapobiegawczych od samego początku są niezwykle ważne” – podkreśliła dr Cao Thi Xuan Thuy.
Uzależnieni od narkotyków młodzi ludzie często przyjmują postawę defetystyczną. Wierzą, że po uzależnieniu nie ma już odwrotu i przestają się bronić. Co więcej, brak wiedzy i wsparcia ze strony dorosłych sprawia, że wiele osób doświadczających lęku, depresji lub zaburzeń psychicznych spowodowanych nadużywaniem substancji psychoaktywnych nie szuka pomocy medycznej, lecz w milczeniu znosi cierpienie lub nadal jest uzależnionych od narkotyków.
17 kwietnia Sąd Ludowy Dystryktu Co To przeprowadził proces pierwszej instancji w sprawie „nielegalnego handlu narkotykami” i skazał Doan Dac Tien z Hamlet 3, gminy Thanh Lan, dystryktu Co To, na 7 lat i 6 miesięcy więzienia. Zdjęcie: Thu Bau (CTV)
W kontekście coraz bardziej zaawansowanych narkotyków, ukrywanych pod różnymi, trudnymi do zidentyfikowania postaciami, priorytetem powinno być wzmocnienie kampanii uświadamiających i edukacji prewencyjnej. Co więcej, wczesna interwencja, począwszy od momentu, gdy młodzi ludzie zetkną się z uzależnieniem lub pojawią się oznaki wciągnięcia w nie, odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu błędnemu kołu uzależnienia. Staje się to tym pilniejsze, że wiek użytkowników narkotyków jest coraz niższy, a nowe rodzaje narkotyków są często sprytnie maskowane pod postacią e-papierosów, jedzenia, napojów itp., co ułatwia młodym ludziom wciągnięcie się w nie bez pełnego zrozumienia konsekwencji.
Edukacja profilaktyczna nie tylko dostarcza wiedzy, ale także wyposaża młodych ludzi w siłę, by odrzucili narkotyki, wybierając bezpieczną drogę dla swojego zdrowia, umysłu i przyszłości. Społeczeństwo, rodziny i szkoły muszą ze sobą współpracować, aby zapobiegać przedostawaniu się narkotyków z zewnątrz i wyposażać młodych ludzi w wewnętrzną „odporność”.
Nguyen Hoa
Źródło: https://baoquangninh.vn/tim-lai-tuong-lai-3355295.html






Komentarz (0)