
Kyrgios przyznał, że był czas, kiedy miał „alergię” na zachowanie Nadala na boisku i to uczucie zmotywowało go do lepszej gry.
„Nie znoszę Nadala. Nienawidzę go i czuję do niego pogardę za każdym razem, gdy widzę go na korcie. Zawsze mnie motywuje. Za każdym razem, gdy gram z Nadalem, daję z siebie wszystko i staram się grać jak najlepiej. Nie czuję tej nienawiści do Federera ani Djokovica” – powiedział Kyrgios.
Urodzony w 1995 roku tenisista dodał również, że konfrontacja z Nadalem jest dla niego zawsze okazją do wyrażenia swojego punktu widzenia: nie trzeba być sztywnym ani stereotypowym, żeby odnieść sukces w sporcie .
„Kiedy grałem przeciwko Nadalowi, wszyscy go uwielbiali, powtarzając: »Ciężko pracuje, jest taki, jest taki«. Ale ja myślałem: »Nie znoszę tego gościa«. Chciałem pokazać wszystkim, że nadal można grać radośnie, zrelaksowanym i wygrywać”.
Kyrgios nie poprzestał na tym i kontynuował krytykę typowych przyzwyczajeń i zachowań Nadala w trakcie meczów, uważając je za „choroby zawodowe” wielu współczesnych tenisistów.
„Wiele gestów Nadala uważam za obrzydliwe, on ma jakąś „chorobę zawodową” w tenisie. Mam problem z zawodnikami, którzy zbyt długo czekają między pierwszym a drugim serwisem – jak Rafa Nadal”.
Relacje między Kyrgiosem i Nadalem w przeszłości nie były zbyt dobre i często dochodziło między nimi do kłótni poza kortem.
Pomimo pokonania Nadala w dramatycznych meczach, Kyrgios często wyrażał swoją dezaprobatę dla stylu gry przeciwnika – co stanowi całkowite przeciwieństwo szacunku, jakim darzy Federera i Djokovica.
Jednak z czasem stosunek Kyrgiosa do Nadala nieco złagodniał. W ostatnich latach australijski tenisista przyznał, że szanuje karierę i niezmienne oddanie „Byka” światowemu tenisowi.
Jednak ostatnie wypowiedzi pokazują, że w pamięci Kyrgiosa wspomnienie konfrontacji z Nadalem jest zawsze pełne sprzeczności - między podziwem a irytacją, między rywalizacją a oporem.
Source: https://baovanhoa.vn/the-thao/toi-rat-kho-chiu-voi-nadal-khong-the-ton-trong-nhu-federer-hay-djokovic-153432.html






Komentarz (0)