Tottenham nie zdołał utrzymać się w walce o czołowe miejsce w Premier League, przegrywając 3-0 z Fulham w 29. kolejce.
Tottenham, który był w świetnej formie po rozgromieniu Aston Villi 4:0 w poprzedniej rundzie, został oblany zimną wodą na Craven Cottage. Będący w dobrej formie napastnik Rodrigo Muniz strzelił dwa gole, pomagając Fulham odnieść wysokie zwycięstwo, uniemożliwiając zespołowi Ange Postecoglou powrót do czołowej czwórki. Był to również pierwszy raz, kiedy Tottenham nie strzelił gola w Premier League pod wodzą australijskiego trenera.
Napastnik Rodrigo Muniz (po lewej) otworzył wynik meczu Fulham z Tottenhamem na Craven Cottage w Londynie, w 29. kolejce Premier League, 16 marca 2024 r. Zdjęcie: Reuters
Muniz dołączył do Fulham latem 2021 roku, gdy drużyna grała jeszcze w angielskiej Premier League. Brazylijski napastnik naprawdę zabłysnął dopiero w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, strzelając siedem goli w ostatnich siedmiu meczach. W meczu z Tottenhamem 23-letni napastnik podał piłkę tylko cztery razy, oddał trzy strzały, strzelił dwa gole i został uznany najlepszym zawodnikiem meczu.
W 42. minucie lewy obrońca Antonee Robinson wyskoczył wysoko i dośrodkował nisko, prosto pod nogi Muniza, który strzelił nisko w dalszy róg bramki, pod bramkę bramkarza Guglielmo Vicario. Napastnik skompletował dublet w 61. minucie, dobijając piłkę z bliskiej odległości, mimo że został kopnięty w nogę przez środkowego obrońcę Radu Dragusina. Muniz doznał kontuzji i kilka minut później musiał opuścić boisko, co spotkało się z aplauzem publiczności z zachodniego Londynu.
Muniz krzyknął z bólu po strzeleniu gola, po tym jak został brutalnie zaatakowany przez Dragusina. Zdjęcie: Reuters
W przerwie między dubletem Muniza, pomocnik Sasa Lukic strzelił swojego pierwszego gola dla Fulham po 34 meczach. Trzy stracone bramki w tym meczu sprawiły, że Tottenham był drużyną z najgorszą defensywą w pierwszej szóstce, za Aston Villą i Man Utd.
Tottenham wciąż ma jednak sześć punktów przewagi nad szóstym w tabeli Man Utd i ma lepszy bilans bramkowy, mimo że rozegrał tyle samo meczów. Piąte miejsce obiecuje również Tottenhamowi powrót do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie, ponieważ Premier League prawdopodobnie będzie miała pięć miejsc, gdy turniej rozszerzy się z 32 do 36 drużyn.
Xuan Binh
Link źródłowy
Komentarz (0)