Od pierwszego strzelca gola na Mistrzostwach Świata do asystenta trenera Parka Hang-seo
Uważany za jednego z bohaterów futbolu Ho Chi Minh City, Lu Dinh Tuan zapisał się również w historii, stając się autorem pierwszej bramki dla Wietnamu na Mistrzostwach Świata. Lu Dinh Tuan urodził się w 1968 roku i w trakcie swojej kariery piłkarskiej, od 1987 roku do końca lat 90. ubiegłego wieku, wniósł istotny wkład w rozwój Saigon Port Club.
Lu Dinh Tuan ma bardzo sprawną lewą nogę. Jako piłkarz słynął z niezwykle sprawnego dryblingu, szybkości i celności. Lu Dinh Tuan odziedziczył cechy swojego ojca, Lu Hunga Phana, byłego słynnego wietnamskiego piłkarza. Bardzo szybko zdobył sławę, mimo że nie uczęszczał do szkoły dla uzdolnionych.
Prasa regionalna porównuje Lu Dinha Tuana do Wietnamczyka Maradony
W młodości, ponieważ Tuan „jeż” (pseudonim Lu Dinh Tuan) był niski, mierzący mniej niż 160 cm, władze Wydziału Sportu i Wychowania Fizycznego miasta Ho Chi Minh nie zgodziły się przyjąć go do szkoły dla uzdolnionych. Został jednak przyjęty przez trenera Phama Huynha Tam Langa i sprowadzony do portu w Sajgonie. Później Lu Dinh Tuan stał się ważnym graczem, przyczyniając się w znacznym stopniu do sukcesu drużyny z portu w Sajgonie, w Pucharze Narodowym w 1992 roku, mistrzostwach kraju w latach 1993-1994 i zaznaczając swoją obecność, nosząc koszulkę reprezentacji na Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej w latach 1991-1995. Warto zauważyć, że Lu Dinh Tuan był pierwszym wietnamskim piłkarzem, który strzelił gola w eliminacjach do Mistrzostw Świata w 1994 roku. Miało to miejsce 13 kwietnia 1993 roku, kiedy Tuan „jeż” strzelił gola przeciwko Singapurze w przegranym 2:3 meczu. W tej rundzie kwalifikacyjnej wietnamska drużyna strzeliła 4 gole. Oprócz Tuana „jeża” bramki zdobyli 3 inni znani zawodnicy: Phan Thanh Hung, Ha Vuong Ngau Nai i Nguyen Hong Son.
Uczucia trenera Lu Dinh Tuana
Doskonały drybling Tuana „Jeża” był wysoko oceniany przez prasę regionalną na początku lat 90. Pewna gazeta z Hongkongu porównała go do „wietnamskiego Maradony” ze względu na jego zdolność do szybkiego i sprawnego panowania nad piłką, a także inspirowania kolegów z drużyny ich stylem gry. Jednak kariera zawodnicza Tuana „Jeża” trwała tylko do 30. roku życia z powodu uporczywych kontuzji. Następnie został trenerem takich drużyn z Ho Chi Minh City, jak Saigon Xuan Thanh, Dak Lak i Becamex Binh Duong .
Lu Dinh Tuan, kiedy był trenerem klubu Becamex Binh Duong
W latach, gdy trener Park Hang-seo prowadził reprezentację, Lu Dinh Tuan został prawą ręką koreańskiego trenera. Lu Dinh Tuan często był wyznaczany do kierowania linią boczną boiska, krzycząc doping do zawodników. Tuan, nazywany „jeżem”, jest również uważany za jednego z trenerów, którzy najbardziej pozytywnie reagują na trenera Parka. Na przykład, jeśli chodzi o drzemki zawodników. Początkowo trener Park nie zgadzał się na drzemki wietnamskich zawodników, ale pan Tuan „spierał się” z trenerem Parkiem, twierdząc, że nie tylko z przyzwyczajenia, ale także z powodu upałów, drzemka, nawet jeśli trwa tylko kilkadziesiąt minut, wystarczy, aby pomóc zawodnikom zregenerować siły.
Lu Dinh Tuan jest asystentem trenera Park Hang-seo.
Trudności związane z coachingiem
Trener Lu Dinh Tuan, siedząc razem na trybunach i oglądając turniej U.21, wspominał: „Kiedy media w tamtym czasie nazwały mnie „wietnamskim Maradoną”, byłem jednocześnie dumny i zdezorientowany, ponieważ był on pomnikiem dla całego świata . Oglądając grę Maradony w tamtym czasie, wszyscy byli zafascynowani, ja również, więc kiedy porównał mnie do prawdziwej gwiazdy, byłem bardzo niepewny. Myślałem, że mam tylko kilka podobieństw do zmarłej argentyńskiej legendy, takich jak niski wzrost, szybka lewa noga i szybkość, ale takie porównanie jest zbyt słabe, ponieważ nikt nie osiągnął takiego poziomu i siły jak on. Nie spodziewałem się, że to imię będzie mi towarzyszyć przez całą karierę”.
Trener Lu Dinh Tuan zachęca zawodnika U.21 Le Canh Gia Huy z Ho Chi Minh City
Mówiąc o swojej obecnej pracy, Tuan „Jeż” zwierzył się: „Bycie trenerem jest bardzo stresujące i łatwo stracić pracę. Doświadczyłem naprawdę wielu różnych emocji i pełniłem wiele funkcji, od lidera zespołu, dyrektora technicznego, głównego trenera po asystenta trenera. Kiedy podejmuję się jakiejkolwiek pracy, robię to z całego serca i poświęcenia.
Ale przyznaję, że wielokrotnie się potykałem i mój los wciąż jest trudny. Jak wtedy, gdy byłem trenerem Sai Gon Xuan Thanh w 2013 roku, zostałem zwolniony zaledwie SMS-em po kilku porażkach. Albo gdy byłem trenerem Ho Chi Minh City Club, również miałem nadzieję, że wniosę do zespołu tyle samo, co wtedy, gdy wprowadziłem drużynę do ligi, ale nic z tego nie wyszło. W Binh Duong dostałem szansę, ale po kilku porażkach natychmiast „zaangażowałem się” w ostre reakcje, ponieważ w tym miejscu panuje tradycja bardzo szybkiej zmiany trenerów. Nie winię tego, po prostu myślę o swoim losie. Bycie trenerem to zbyt duża presja i wyzwanie. Jeśli nie odnosisz sukcesów, musisz wybrać drogę odejścia.
Trener Lu Dinh Tuan (po lewej) i jego były kolega z drużyny Saigon Port Club Nguyen Hong Pham wspólnie prowadzą drużynę U.21 Ho Chi Minh City
Mówiąc o poprowadzeniu drużyny U.21 z Ho Chi Minh City do finału turnieju U.22 po raz pierwszy, Tuan „jeż” powiedział: „Teraz, gdy jestem młodym piłkarzem, czuję się szczęśliwy i zmotywowany, ponieważ jestem prawdziwym synem miasta i naprawdę chcę wnieść wiele do futbolu mojego rodzinnego miasta. Młodzieżowe drużyny Ho Chi Minh City borykają się z problemami w ostatnich latach, treningi wciąż są trudne, byli zawodnicy, tacy jak ja, pan Nguyen Hong Pham i kilku innych pełnych entuzjazmu braci, naprawdę chcą coś zrobić, aby wesprzeć miejską piłkę nożną. Niezależnie od wyniku drużyny U.21 w tej rundzie finałowej, mam nadzieję, że uda mi się pobudzić zainteresowanie młodzieżową piłką nożną w mieście, zapewnić jej lepsze inwestycje i tym samym zapewnić jej odskocznię na przyszłość”.
Lu Dinh Tuan i jego żona oglądają rywalizację syna na I Wietnamskim Turnieju Piłki Nożnej Młodzieży Studentów 2023
W marcu ubiegłego roku wielu kibiców nieustannie widywało go na trybunach Uniwersytetu Ton Duc Thang, gdzie oglądał I Wietnamski Turniej Piłki Nożnej Młodzieży Studentów 2023, organizowany przez gazetę Thanh Nien . Właśnie tam jego syn, Lu Dinh Duc Anh, grał w reprezentacji gospodarzy. Ponieważ Duc Anh był za stary, by uczestniczyć w turnieju do lat 21, pan Tuan zachęca syna do nauki i pracy, a być może do dołączenia do drużyny piłkarskiej, aby zaspokoić swoją pasję.
Link źródłowy
Komentarz (0)