Jensen Huang, dyrektor generalny firmy Nvidia, przemawia na Tajwanie 21 maja 2025 r. – Zdjęcie: AFP
17 września dyrektor generalny Nvidia Corporation (USA) Jensen Huang wyraził rozczarowanie po tym, jak Financial Times poinformował tego samego dnia, że Chińska Administracja Cyberprzestrzeni (CAC) nakazała krajowym firmom, takim jak ByteDance i Alibaba, aby nie kupowały układu Nvidia RTX Pro 6000D - układu wyprodukowanego specjalnie na rynek chiński.
Decyzja ta stanowi najnowszy krok Pekinu mający na celu zmniejszenie uzależnienia od sprzętu firmy Nvidia i promowanie krajowych alternatyw.
Jak kolejka górska
Pan Huang ocenił, że działalność firmy Nvidia w Chinach w ostatnich latach przypominała „jazdę kolejką górską”.
„Możemy obsługiwać dany rynek tylko wtedy, gdy dany kraj nas tam chce. Prawdopodobnie wnosimy większy wkład w rynek chiński niż większość innych krajów. Jestem rozczarowany tym, co widzę. Jednak między USA a Chinami są ważniejsze kwestie do rozwiązania i rozumiem to” – powiedział.
Nvidia dominuje na rynku układów scalonych potrzebnych do tworzenia i obsługi usług AI w firmach takich jak OpenAI i Meta. Chińskie firmy nadal chcą mieć dostęp do jej sprzętu, pomimo pewnych postępów w opracowywaniu krajowych alternatyw. Producent układów scalonych naciskał na administrację Trumpa, aby złagodziła kontrolę eksportu.
Ograniczenia, które zaczną obowiązywać od 2022 roku, mają na celu uniemożliwienie Chinom dostępu do zaawansowanej technologii sztucznej inteligencji, która mogłaby dać Pekinowi przewagę militarną . Waszyngton wielokrotnie zaostrzał przepisy, zmuszając firmę Nvidia do projektowania nowych układów scalonych specjalnie na rynek chiński, jednocześnie spełniając wymagania USA.
RTX Pro 6000D to najmniej rzucająca się w oczy linia produktów Nvidii. Układ ten został zaprojektowany z myślą o stacjach roboczych zajmujących się projektowaniem graficznym lub rozwojem produktów, ale może być wykorzystywany w centrach danych AI, choć z niższą wydajnością.
Dostępna jest również wersja serwerowa układu RTX Pro 6000D przeznaczona do stosowania w małych korporacyjnych centrach przetwarzania danych, a nie w ogromnych systemach, do których przeznaczone są wydajniejsze wersje układu Blackwell.
Pomimo napięć geopolitycznych , pan Huang podkreślił: „Rynek chiński jest duży i ważny. Tamtejszy przemysł technologiczny jest dynamiczny, a my obsługujemy ten rynek od 30 lat”.
Potwierdził, że Nvidia „będzie nadal wspierać chiński rząd i chińskie firmy w sposób, który uznają za stosowny, a także oczywiście będzie nadal wspierać rząd USA w procesie rozwiązywania problemów geopolitycznych”.
Karta przetargowa?
Stany Zjednoczone nałożyły wcześniej ograniczenia na eksport układów sztucznej inteligencji firmy Nvidia do Chin, w tym układu H2O, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego. Jednak w sierpniu Biały Dom ogłosił, że prezydent Donald Trump i pan Huang osiągnęli porozumienie, na mocy którego firma Nvidia otrzyma licencję eksportową, jeśli 15% sprzedaży układów H2O w Chinach zostanie przekazane rządowi USA.
Według Bloomberga, po tym, jak Nvidia przekonała Waszyngton, Pekin zaprotestował. Chińscy urzędnicy zachęcali firmy do nieużywania chipów H2O – wytyczna ta nie jest równoznaczna z całkowitym zakazem, ale może mieć negatywne konsekwencje. Nvidia poinformowała w zeszłym tygodniu, że pomimo zgody Waszyngtonu na eksport niektórych chipów H2O, firma nie zrealizowała jeszcze tych dostaw.
Informacje opublikowane w Financial Times 17 września były kolejnym szokiem dla firmy Nvidia. Na początku tego tygodnia Państwowa Administracja Regulacji Rynku Chin (SAMR) wszczęła dochodzenie antymonopolowe przeciwko firmie Nvidia w związku z przejęciem Mellanox, izraelskiej firmy technologicznej specjalizującej się w dostarczaniu rozwiązań sieciowych dla centrów danych i serwerów.
„Oczywiste jest, że Chiny chcą rozwijać sztuczną inteligencję we własnym tempie, bazując na krajowej technologii. Wolą pogodzić się z trudnościami teraz, niż polegać na technologii amerykańskiej, która może zostać w każdej chwili ograniczona” – powiedział Vey-Sern Ling, dyrektor generalny Union Bancaire Privee Company.
Zauważył jednak, że chociaż ostatni ruch Pekinu świadczy o pewności co do krajowego łańcucha dostaw, „prawdopodobnie nadal będzie to karta przetargowa w negocjacjach handlowych” ze Stanami Zjednoczonymi.
Jak podaje Financial Times, chińscy regulatorzy podjęli tę decyzję ze względu na rosnące przekonanie, że krajowe układy scalone poczyniły znaczne postępy w zakresie zaawansowania.
Huawei jest liderem w rozwoju układów scalonych AI na rynek krajowy, a nowicjusze, tacy jak Cambricon Technologies, również robią postępy. Firmy takie jak Alibaba i Baidu, pragnąc zmniejszyć swoją zależność od zagranicznych układów scalonych, opracowują własne rozwiązania.
Przywódcy USA i Chin rozmawiają przez telefon
18 września Huawei po raz pierwszy ogłosił swoje długoterminowe plany dotyczące chipów i zapowiedział wprowadzenie na rynek jednych z najpotężniejszych systemów komputerowych na świecie. Podobno moment ogłoszenia został starannie zaplanowany, aby wywołać jak największe wrażenie tuż przed rozmową telefoniczną między prezydentem Chin Xi Jinpingiem a prezydentem USA Donaldem Trumpem 19 września.
„Chiny starają się pokazać, że radzą sobie bardzo dobrze na wielu frontach. Xi będzie pewniejszy siebie w rozmowach z Trumpem” – skomentował profesor nadzwyczajny Alfred Wu z Narodowego Uniwersytetu Singapuru.
Source: https://tuoitre.vn/trung-quoc-siet-nvidia-khoe-chip-noi-dia-tinh-duong-mac-ca-voi-my-20250919075555771.htm
Komentarz (0)