Po Francji Niemcy są drugim państwem członkowskim Unii Europejskiej (UE), które podpisało z Wielką Brytanią umowę o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony.

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, prezydent USA Joe Biden, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i prezydent Francji Emmanuel Macron w Berlinie, Niemcy, 18 października 2024 r.
Zasadniczo umowa między Wielką Brytanią a Francją oraz umowa między Wielką Brytanią a Niemcami nie różnią się znacząco pod względem celu i treści. Obejmują one współpracę w zakresie produkcji nowoczesnego uzbrojenia i sprzętu wojskowego , wspólne ćwiczenia oraz koordynację działań wojskowych, zarówno dwustronnie, jak i w ramach NATO, którego wszystkie trzy państwa są członkami. Wszystkie trzy państwa postrzegają tę dwustronną współpracę w zakresie bezpieczeństwa i obrony jako filar bezpieczeństwa europejskiego, fundament konwergencji potencjału i siły Europy w ramach NATO.
Dla Wielkiej Brytanii takie umowy dotyczące bezpieczeństwa i obrony pomagają temu wyspiarskiemu państwu zachować znaczenie i nie zostać pominiętym w rozgrywkach politycznych, bezpieczeństwa, wojska i obrony w Europie po opuszczeniu UE (Brexit), a jednocześnie zachować wspólne mechanizmy i ramy współpracy państw członkowskich UE w zakresie bezpieczeństwa, wojska i obrony.
Zarówno Francja, jak i Niemcy potrzebują takiej współpracy z Wielką Brytanią dla realizacji swoich celów bezpieczeństwa w Europie, ponieważ Wielka Brytania dysponuje bronią jądrową oraz silnym potencjałem militarnym i obronnym w ramach NATO. Oczywiście Francja i Niemcy realizują również własne cele i interesy w budowaniu i promowaniu współpracy w zakresie bezpieczeństwa i obronności z Wielką Brytanią w erze po Brexicie.
Łączy ich świadomość, że kraje europejskie muszą naprawdę wziąć sprawy w swoje ręce, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo, a zatem muszą połączyć siły. Potrzeba ta wyłoniła się i stała się pilna z powodu wojny na Ukrainie oraz nowych obaw dotyczących ich strategicznego sojusznika wojskowego, Stanów Zjednoczonych, w kontekście wojny na Ukrainie, która prawdopodobnie się przedłuży, oraz zbliżających się, lecz nieprzewidywalnych wyborów prezydenckich w USA. Ten kontekst zmusza je do proaktywnego dbania o siebie, zarówno w bliskim, jak i dalekim regionie.
Źródło: https://thanhnien.vn/tu-than-van-dong-185241024210329453.htm






Komentarz (0)