Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Wietnamczycy mieszkający za granicą w Niemczech ustanowili rekord życiowy na Maratonie VnExpress w Quy Nhon

VnExpressVnExpress13/06/2023

[reklama_1]

Biegacz Kim Loan powrócił z Niemiec, aby przebiec 21-kilometrowy maraton VnExpress Quy Nhon, ustanawiając rekord życiowy z czasem 1 godziny i 42 minut i zajmując drugie miejsce w grupie wiekowej 40-49 lat.

„Przed wyścigiem postawiłam sobie za cel utrzymanie mojej zwykłej formy poniżej dwóch godzin. Na szczęście pogoda była chłodna i nie świeciło słońce, więc biegłam z wielkim entuzjazmem” – powiedziała z entuzjazmem Nguyen Thi Kim Loan, która obecnie mieszka w Stuttgarcie w Niemczech, tuż po dotarciu do mety VnExpress Marathon Quy Nhon rano 11 czerwca.

Po sześciokrotnym udziale w półmaratonach we Francji, Niemczech i Wietnamie, biegaczka urodzona w 1980 roku ustanowiła rekord życiowy i zajęła drugie miejsce w kategorii wiekowej do 50 lat. „Byłam naprawdę zaskoczona i szczęśliwa, że ​​wygrałam nagrodę. Mogłam podziwiać piękną trasę, poznać nowych „towarzyszy biegu” i odebrać nagrodę. Bardzo lubię Quy Nhon, minęło ponad 10 lat, odkąd ostatni raz miałam okazję wrócić do tego miasta” – powiedziała.

Biegaczka Kim Loan była niezwykle szczęśliwa, gdy udało jej się przekroczyć linię mety, bijąc swój rekord życiowy, który wielokrotnie osiągała na tym dystansie.

Kim Loan była podekscytowana, gdy udało jej się ukończyć bieg, bijąc swój rekord życiowy, który wielokrotnie zdobywała na dystansie 21 km. Zdjęcie: VM

Kim Loan zdradziła, że ​​21 km to najodpowiedniejszy dystans – nie za długi jak 42 km, ani za krótki jak 10 czy 5 km. Przed biegiem matka dwójki dzieci dokładnie przestudiowała trasę, wady i zalety każdego odcinka i obliczyła rozkład energii w zależności od wysokości. Zamiast biec z pełną prędkością na początku, utrzymywała umiarkowane tempo, równoważyła oddech, a następnie starała się dobiec do mety.

Podobnie jak wielu innych sportowców, tuż po pierwszej połowie biegu, Kim Loan napotkała trudności na odcinku powrotnym do mostu Thi Nai (znanego również jako Nhon Hoi) z powodu silnego wiatru. U niektórych osób chłodny wiatr pomógł rozproszyć upał, ale grupa zwycięzców była mocno dotknięta, co obniżyło ich wyniki. Pani Loan biegła skoncentrowana na celu, ale nadal cieszyła się pięknym widokiem o świcie na moście.

„Piękne i poetyckie krajobrazy były dokładnie takie, jak się spodziewałam. Byłam zaskoczona, gdy rozpoznali mnie znajomi, a wolontariusze entuzjastycznie dopingowali” – powiedziała Loan. Według niej, bieganie w Niemczech i VnExpress Marathon Quy Nhon nie różniło się zbytnio. Organizatorzy przygotowali się starannie, zapewniając wystarczającą liczbę punktów z wodą, owoców i niezbędnego sprzętu pomocniczego. W najbliższej przyszłości biegaczka zaplanuje powrót do domu, aby wziąć udział w innych biegach w systemie VnExpress Marathon w Ha Long, Hai Phong lub Hanoi

Kim Loan

Biegaczka z radością czerpie przyjemność z biegu. Zdjęcie: VM

Kim Loan urodziła się i wychowała w Ho Chi Minh, 12 lat temu przeprowadziła się do Niemiec i wyszła za mąż za miejscowego. Ma dwie córki: 9-letnią Lili i 3-letnią Vivi. Na początku czerwca wróciła do domu, aby odwiedzić rodzinę z okazji urodzin matki, a także wzięła udział w biegu w Quy Nhon. Trzy tygodnie temu wzięła udział w maratonie w Stuttgarcie na dystansie 21 km, gdzie uzyskała czas poniżej 2 godzin.

Kim Loan, która od dawna uwielbia bieganie, bierze udział w oficjalnych biegach dopiero od około roku. O tej samej porze w zeszłym roku wróciła do domu, aby świętować urodziny swojej mamy i została zaproszona przez wnuki na treningi biegowe z trenerami T-coaching – organizacją, która kieruje się zasadami True-Trust-Teamwork, propagując ducha życia pełnią życia, zaspokajając pasję, a także promując pozytywne wartości sportu .

Dzięki systematycznym ćwiczeniom zgodnie z planem treningowym trenera, stopniowo odkryła sekret utrzymania wytrzymałości, bezpiecznej techniki biegu oraz odpowiedniego rozłożenia energii na każdym etapie i dotarcia do mety. Maraton VnExpress w Nha Trang w 2022 roku to jej pierwszy bieg w życiu, w którym osiągnęła czas poniżej dwóch minut na dystansie 21 km, zgodnie z oczekiwaniami. W lutym, na boisku Midnight Ho Chi Minh City, przeziębiła się tuż przed dniem biegu i nie osiągnęła celu.

Do tej pory przebiegła półmaratony sześć razy, a na początku kwietnia pokonała dystans 42 km w Paryżu (Francja). Matka dwójki dzieci nie może zapomnieć swojego pierwszego pełnego maratonu we Francji, kiedy temperatura wynosiła 5 stopni Celsjusza i padał lekki deszcz. Dzięki determinacji i rozsądnej strategii, spisał się dobrze, docierając do mety po 4 godzinach i 8 minutach.

„Ze względu na trudne ćwiczenia podczas treningu do maratonu, wahałam się, czy je wykonywać, ale powiedziałam sobie, że dam radę i spełnię wymagania trenera”. Uważa, że ​​istnieje pięć czynników, które pomagają biegaczom ukończyć wyścig: ciągły trening, dyscyplina, wola, szczęście i dobre zdrowie.

Matka dwójki dzieci pokonała w kwietniu 42-kilometrowy bieg w Paryżu we Francji. Zdjęcie: NVCC

Matka dwójki dzieci pokonała w kwietniu 42-kilometrowy bieg w Paryżu we Francji. Zdjęcie: NVCC

Biegaczka uważa się za szczęściarę, ma ustabilizowane życie, a jej niemiecki mąż zawsze zachęca ją do biegania i dbania o zdrowie. „Jest gotów zaopiekować się naszą dwójką dzieci, żebym mogła regularnie wracać do Wietnamu i brać udział w maratonach” – dodała Kim Loan.

Maraton VnExpress Quy Nhon, który odbył się 11 czerwca, przyciągnął wielu biegaczy z całego świata oraz Wietnamczyków mieszkających za granicą. Wśród nich mistrzynią na dystansie 42 km wśród kobiet była biegaczka z Kenii. Inna biegaczka z Etiopii zajęła 3. miejsce w klasyfikacji generalnej z dystansem 21 km.

Thi Quan

Wietnamczycy mieszkający za granicą w Niemczech ustanowili rekord życiowy na Maratonie VnExpress w Quy Nhon


Link źródłowy

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Piękny wschód słońca nad morzami Wietnamu
Podróż do „Miniaturowego Sapa”: Zanurz się w majestatycznym i poetyckim pięknie gór i lasów Binh Lieu
Kawiarnia w Hanoi zamienia się w Europę, rozpyla sztuczny śnieg, przyciąga klientów
Życie „dwa do zera” mieszkańców zalanego obszaru Khanh Hoa w piątym dniu działań zapobiegających powodziom

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Tajski dom na palach – gdzie korzenie dotykają nieba

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt