W małżeństwie naturalne jest, że para zgadza się co do wydatków i pieniędzy. Ale jeśli jesteś zbyt restrykcyjny w kwestii pieniędzy, trudno wam będzie obojgu być szczęśliwymi.
W dzisiejszym społeczeństwie wiele matek dba o swoje odżywianie i wstrzemięźliwość seksualną po porodzie. Jednym z nich jest zamawianie posiłków z zewnątrz, aby mieć pewność, że są one pożywne, smaczne i nie przysparzają kłopotów rodzinie.
Żona o imieniu Phuong opublikowała historię związaną z problemem połogu. W związku z tym, pani Phuong kilka dni temu urodziła dziecko. Mieszka z mężem w mieście, jej rodzice zmarli, a rodzice męża są starzy i słabi i nie mogą się nimi opiekować. Dlatego od początku postanowiła, że narodziny i wychowanie dziecka będą w gestii pary, która będzie musiała poradzić sobie sama.
„Mój mąż jest osobą wyrachowaną i skrupulatną. Odkryłam to po ślubie. Uwielbia „mierzyć sos rybny i liczyć cebulę”. Cokolwiek kupuję, robię czy jem, zawsze się wtrąca. Pracuję i mam pieniądze , ale on i tak się wtrąca. Mój mąż wielokrotnie doprowadzał nas do kłótni po ślubie z powodu swojej oszczędności” – powiedziała pani Phuong.
Zdjęcie ilustracyjne.
Nawet będąc w ciąży, chciała korzystać z dobrej jakości mleka matki i wysokiej jakości suplementów, ale jej mąż wciąż był ponury. Pani Phuong była bardzo sfrustrowana. Być może dlatego, że jej mąż urodził się w biednej rodzinie i miał ciężkie życie, był przyzwyczajony do takiego stylu życia. Jednak po ślubie para powinna być w zgodzie w kwestii wydatków, ale po wielu rozmowach nie udało im się dojść do porozumienia. Pani Phuong nie wiedziała, co zrobić.
Podzieliła się: „Zaraz rodzę, bo oboje rodzice nie mogą pomóc, a mój mąż musi iść do pracy, więc postanowiłam zamawiać pożywne posiłki z zewnątrz na pierwszy miesiąc po porodzie. Innym powodem, dla którego to zrobiłam, jest to, że mój mąż jest fatalnym kucharzem. W ogóle nie potrafi dobrze gotować. Uważam, że kobiety po porodzie potrzebują powrotu do zdrowia, więc postanowiłam od razu zamówić.
Kto by pomyślał, że po poznaniu tej historii mój mąż będzie głośno mnie łajał i mówił szorstko. Powiedział, że uważa mnie za typ kobiety, która umie zarządzać, jest prosta i oszczędna, ale kto by pomyślał, że jestem aż tak rozrzutna. Wszyscy mają dzieci, więc dlaczego miałabym się tak starać?
„Potrzebujesz służącej do jedzenia? Nie mogę gotować? Po co zamawiasz coś tak drogiego z zewnątrz? Co za marnotrawstwo” – powiedział mąż.
Potem poszedł nawet do ośrodka, żeby poprosić o zwrot pieniędzy. Oczywiście zwrócili mi tylko połowę tej kwoty. Mój mąż obiecał, że będzie gotował dla żony po porodzie. Ale jedzenie, które gotował, było dla mnie naprawdę trudne do przełknięcia. Patrząc na tacę z jedzeniem, czułam jedynie frustrację i wewnętrzny ból. Byłam tak zdenerwowana, że chciałam natychmiastowego rozwodu. Rodziłam przez kilka dni bez ani jednego lekkiego posiłku. Zgłosiłam się do ośrodka położniczego, koszt był 10 razy wyższy niż koszt posiłku poporodowego, ale nie wahałam się. Musiałam kochać siebie i swoje dziecko, mogłam poczekać z rozwodem do końca okresu poporodowego.
Zdjęcie ilustracyjne.
Po tej historii wiele osób wyraziło swoje oburzenie zachowaniem męża pani Phuong. Kobiety po porodzie są bardzo zmęczone i potrzebują dużo pożywienia. Nie potrafi gotować, ale uniemożliwia żonie wydawanie pieniędzy na pyszne jedzenie. To zdecydowanie coś, co sprawia, że matka czuje się zraniona i nieszczęśliwa.
Wiele osób uważa również, że pani Phuong powinna poważnie rozważyć rozwód. Trudno nie wspomnieć o mężczyźnie, który jest tak skąpy i oszczędny, nawet jeśli chodzi o ciążę i poród żony.
Wiele Chinek decyduje się nie wychodzić za mąż.
Źródło
Komentarz (0)