Przybywając do gminy Nghi Dien w dystrykcie Nghi Loc w listopadzie, plantatorzy pomarańczy wydają się być bardziej zajęci, ponieważ rozpoczął się sezon „całoroczny”, więc wszyscy są zajęci pielęgnacją cennych drzew pomarańczowych, które stanowią główne źródło dochodu po długim roku inwestycji i pielęgnacji. Jednak, według mieszkańców, tegoroczne zbiory pomarańczy wciąż napotykają na wiele trudności.

Pani Nguyen Thi Lieu, mieszkanka wioski Phuong Son w gminie Nghi Dien, zebrała właśnie około 10 opadłych pomarańczy i starannie ułożyła je w kącie ogrodu. Powiedziała: „Kiedy pomarańcze kwitną i owocują, wszyscy się cieszą, ponieważ średnia liczba owoców na drzewie w tym roku jest wyższa niż w latach ubiegłych. Ludzie myśleli, że będą mieli obfite plony, ale ulewne deszcze pod koniec września spowodowały zalanie ogrodów pomarańczowych, zwłaszcza tych położonych nisko. Po opadnięciu wody pomarańcze opadły, mimo że skórka była jeszcze zielona. Do tej pory, mimo że liczba opadłych owoców zmalała, dochody mieszkańców również gwałtownie spadły”.

Po tych słowach pani Lieu wskazała na drzewo pomarańczowe rosnące obok płotu, mówiąc ze smutkiem: Szacuje się, że to drzewo ma prawie 200 owoców, generując dochód rzędu dziesiątek milionów dongów. Jednak po deszczach owoce spadają codziennie i teraz na drzewie wisi tylko około 80 owoców, nie wiadomo, czy przetrwają do Tet, czy nie…
Niedaleko, w wiosce Phuong Son, rodzina pani Nguyen Thi Tham znajduje się w podobnej sytuacji. Rodzina pani Tham ma 120 drzewek pomarańczowych Xa Doai o złotych sercach, w wieku 4-6 lat. Chociaż pani Tham aktywnie monitoruje pogodę i wykopała rowy odwadniające obok stawu w pobliżu ogrodu, ogród pomarańczowy pani Tham wciąż nie uniknął szkód.

Pani Tham dodała: „Charakterem drzew pomarańczowych jest to, że nie są odporne na powodzie. To już drugi rok z rzędu, w którym plantatorzy pomarańczy w gminie Nghi Dien muszą stawić czoła niekorzystnym warunkom pogodowym podczas każdego zbioru… Szacuje się, że w przypadku mojej rodziny, od deszczów pod koniec września do teraz, liczba opadłych pomarańczy sięga setek”.

Nie dość, że pogoda jest trudna, to obecnie drzewa pomarańczowe Xa Doai w Nghi Dien są również atakowane przez owady, z których większość stanowią muszki owocowe. Owady te pojawiają się już od najmłodszych lat, używając przyssawek do przegryzania się przez skórkę pomarańczy, powodując jej uszkodzenie i przedwczesne opadanie. Przekłuta plama jest czarna, miękka, z niewielką ilością soku, trudna do wykrycia. Dopiero po dokładnym przyjrzeniu się powierzchni skórki owocu pojawiają się czarne plamy, wtedy na zapobieganie jest już za późno.
Trudno jest jednak zapobiegać temu rodzajowi owadów, ponieważ stosowanie pestycydów wpływa na jakość pomarańczy. Ręczne metody, takie jak owijanie owoców czy stosowanie świateł w celu odstraszenia much od ogrodu pomarańczowego, okazały się nieskuteczne. Dlatego w tym roku plantatorzy pomarańczy z Xa Doai stoją przed „podwójnym problemem”: obawą przed spadającymi owocami i walką z owadami, które niszczą pomarańcze.

Wiadomo, że w gminie Nghi Dien dziesiątki gospodarstw domowych uprawia obecnie pomarańcze Xa Doai o złotym sercu na powierzchni około 30 hektarów. Aby utrzymać stabilny rozwój, zapobiegać szkodnikom i chorobom oraz zachować cenną odmianę pomarańczy, lokalne władze zalecają mieszkańcom ekologiczną pielęgnację drzew, co zarówno sprzyja dobremu wzrostowi drzew, jak i chroni środowisko w perspektywie długoterminowej.
Źródło
Komentarz (0)