Rumunia jest obecnie liderem grupy E, a za nią plasują się Belgia, Słowacja i Ukraina. Jednak ich pozycja w rankingu zależy wyłącznie od różnicy bramek, ponieważ obecnie mają tyle samo punktów: po trzy.
Te 4 drużyny wygrały ze sobą w obu meczach, więc wyniki bezpośrednich starć nie mają już znaczenia. Najważniejszym czynnikiem przy klasyfikowaniu 4 drużyn w grupie E jest różnica bramek.
Fakt, że drużyny w tej grupie mają po 2 meczach tyle samo punktów, 1 zwycięstwo i 1 porażkę, odzwierciedla dwie rzeczy. Po pierwsze, siła każdej z drużyn – Rumunii, Belgii, Słowacji i Ukrainy – jest zbyt wyrównana. Po drugie, wszystkie drużyny w grupie E są… niestabilne. Mogą grać dobrze w poprzednim meczu, ale słabo w kolejnym i na odwrót.
Sytuacja w Grupie E jest bardzo nieprzewidywalna.
Wszystkie cztery zespoły wciąż mają szansę na kontynuację rozgrywek.
Na przykład belgijska reprezentacja, która ma w składzie wiele gwiazd światowej klasy, takich jak Kevin De Bruyne, Lukaku, Jan Vertonghen, Thomas Meunier… ale stabilność to luksus dla tej drużyny, która niegdyś zajmowała pierwsze miejsce w rankingu FIFA. Stabilność to również duży problem dla Lukaku. W dobry dzień ta gwiazda potrafi „przebić się” przez każdą obronę, ale nie raz spudłował strzał przed pustą bramką.
W przypadku Ukrainy, wyniki drużyny w dużej mierze zależą od jej ducha. Kiedy Ukraina jest podekscytowana, piłkarze trenera Serhija Rebrowa grają, jakby tkali brokat i haftowali, napastnik Roman Jaremczuk potrafi strzelić improwizowanego gola Słowacji, jakby odtwarzał arcydzieło byłego zawodnika Dennisa Bergkampa (Holandia), który strzelił gola Argentynie w ćwierćfinale Mistrzostw Świata w 1998 roku.
Jednak bez emocji Ukraina bardzo szybko przegrała z Rumunią w pierwszym meczu (0-3), a wszystkie 3 bramki padły przed 60. minutą, co oznaczało, że po upływie mniej niż 2/3 meczu nie było już możliwości odwrócenia losów spotkania.
Belgijska drużyna grała bardzo dobrze i była bardzo groźna.
To samo wydarzyło się w przypadku graczy ukraińskich.
Fakt, że drużyny w Grupie E nie różnią się zbytnio pod względem siły i są niespójne, sprawia, że w ostatniej rundzie 26 czerwca może dojść do rzadkiej sytuacji. Chodzi o to, że wszystkie 4 drużyny w Grupie E mają po 4 punkty, jeśli Słowacja zremisuje z Rumunią, a Ukraina z Belgią.
W całej historii 16 turniejów EURO od 1960 roku do chwili obecnej nigdy nie zdarzyło się, aby wszystkie drużyny w grupie miały taką samą liczbę punktów na koniec fazy grupowej (z wyjątkiem pierwszych 5 turniejów od 1960 do 1976 roku, kiedy to EURO nie miało fazy grupowej, a drużyny grały systemem pucharowym). Jeśli tak się stanie, Ukraina będzie ostatnią drużyną w Grupie E, ale może też być jedyną drużyną, która odpadnie z tej grupy. Pozostałe 3 drużyny z miejsc od 3. do 1. w Grupie E otrzymają bilety do kolejnej rundy, w tym 2 najlepsze drużyny z biletami do fazy pucharowej, a 3. drużyna w grupie 4 trzecich drużyn z najlepszymi wynikami w 6 grupach otrzyma bilet do baraży.
Od kiedy w 2016 roku finały EURO rozszerzono do 24 drużyn, nigdy nie zdarzyło się, aby drużyna z 4 punktami odpadła po fazie grupowej.
Source: https://thanhnien.vn/hy-huu-bang-dau-kho-luong-cua-lukaku-4-doi-dong-loat-bang-diem-sau-vong-bang-185240623151636245.htm

![[Zdjęcie] Premier Pham Minh Chinh bierze udział w piątej ceremonii wręczenia Narodowych Nagród Prasowych na temat zapobiegania korupcji, marnotrawstwa i negatywności oraz walki z nimi](https://vphoto.vietnam.vn/thumb/1200x675/vietnam/resource/IMAGE/2025/10/31/1761881588160_dsc-8359-jpg.webp)
![[Zdjęcie] Da Nang: Woda stopniowo opada, lokalne władze korzystają z oczyszczania](https://vphoto.vietnam.vn/thumb/1200x675/vietnam/resource/IMAGE/2025/10/31/1761897188943_ndo_tr_2-jpg.webp)








































































Komentarz (0)