Po śmierci Prigożyna i jego „prawej ręki” Utkina w katastrofie lotniczej Wagner stanął przed wyzwaniem znalezienia nowego przywódcy z czterema wyrazistymi twarzami.
Rosyjski Komitet Śledczy potwierdził w weekend, że Jewgienij Prigożyn, szef prywatnej firmy wojskowej Wagner, był jedną z 10 ofiar katastrofy lotniczej w obwodzie twerskim 23 sierpnia. Na liście pasażerów, którzy zginęli w tym locie, znalazł się również Dmitrij Utkin, współzałożyciel Wagnera, uważany za operacyjnego lidera organizacji, z władzą ustępującą jedynie szefowi.
Incydent pozbawił Wagnera w ciągu jednego dnia dwóch najważniejszych przywódców – jednego, który był głosem politycznym organizacji, i drugiego, który był jej głównym strategicznym doradcą wojskowym. Wpływowa prywatna organizacja wojskowa, nie tylko w Rosji, ale także na Bliskim Wschodzie i w Afryce, jest zagrożona utratą przywództwa, jeśli nie znajdzie godnego następcy.
Obserwatorzy w ostatnich dniach wymienili cztery nazwiska, które najpewniej zostaną nowym liderem Wagnera, choć trudno, żeby jakakolwiek osoba miała tak duże wpływy polityczne i zasoby finansowe jak szef Prigożyn.
Były generał dywizji armii Agostinho Costa, wiceprezes Europejsko-Portugalskiego Stowarzyszenia Obrony, ocenił, że były rosyjski oficer spadochroniarzy Anton Jelizarow mógłby przejąć rolę nieprawowitego przywódcy Wagnera w tym okresie.
Anton Jelizarow (drugi od prawej), dowódca Wagnera o kryptonimie Lotos, stoi obok magnata Prigożyna na pogrzebie w Wołgogradzie w 2022 roku. Zdjęcie: theins.ru
Jelizarow urodził się w 1981 roku i ukończył Szkołę Wojskową im. Suworowa w Uljanowsku w 1998 roku, a następnie Wyższą Szkołę Dowódczą Wojsk Powietrznodesantowych (WDW) w Riazaniu w Noworosyjsku w 2003 roku. Służył w kilku rosyjskich jednostkach spadochronowych i specjalnych oraz był wysyłany na Kaukaz Północny. Został zwolniony ze służby w 2016 roku i dołączył do Grupy Wagnera.
Anton Jelizarow używał kryptonimu „Lotos” w rozmowach z oddziałami Wagnera. Na nagraniu wideo opublikowanym 14 stycznia pan Prigożyn przedstawił Jelizarowa jako dowódcę Wagnera z bogatym doświadczeniem bojowym, który kierował operacją ataku na miasto Soledar w pobliżu miasta Bachmut w obwodzie donieckim.
„Chociaż pan Prigożyn jest silny w dziedzinie komunikacji, Lotus ma talent dowódczy, co udowodnił podczas kampanii mającej na celu zdobycie Soledara. Ta osoba ma wiele atutów, by zastąpić Prigożyna” – skomentował Agostinho Costa.
Obserwatorzy uważają Jelizarowa za członka gotowego do walki, z bogatym doświadczeniem na „rynkach” Wagnera, ponieważ jest związany z tą organizacją od ponad pół dekady. Pierwszym przydziałem Jelizarowa dla Wagnera była misja w Syrii w 2017 roku, po czym przeniósł się do Republiki Środkowoafrykańskiej (CAP) jako instruktor wojskowy. Rok przed wybuchem wojny rosyjsko-ukraińskiej Jelizarow służył w Libii jako dowódca jednostki komandosów.
Jelizarow nazwał kiedyś Wagnera „Rycerzami Okrągłego Stołu Króla Artura”, w którym Prigożyn, mimo że sprawował najwyższą funkcję kierowniczą, wszystkie decyzje organizacji musiały być jednomyślnie zatwierdzane przez Radę Dowódczą. Stwierdził, że mechanizm ten miał na celu ochronę Wagnera przed korupcją i podziałami oraz zachowanie lojalności wobec organizacji.
Wojna na Ukrainie stała się trampoliną do reputacji Jelizarowa wśród Wagnera i jego zwolenników. Ofensywa Soledarska, jedna z najzaciętszych bitew na Ukrainie dla sił Wagnera, pomogła Jelizarowowi zdobyć zaufanie Prigożyna. Potentat i Jelizarow pojawili się razem na pogrzebie dowódcy Wagnera, stojąc obok gubernatora Wołgogradu.
Jednak Anton Jelizarow nie jest jedynym nazwiskiem w rodzinie Wagnera, które jest uważane za osobę mogącą przejąć tę korporację wojskową.
Po rebelii Wagnera pod koniec czerwca prezydent Rosji Władimir Putin ujawnił, że nominował „Siedoja”, jednego z głównych dowódców grupy, na nowego przywódcę organizacji. Pomysł pojawił się podczas spotkania 29 czerwca między szefem Kremla a 35 dowódcami Wagnera, w tym Prigożynem.
Z zapisów dotyczących sankcji UE wynika, że „Siedoj” to pseudonim Andrieja Troszewa , jednego z najwyższych rangą dowódców wojskowych Wagnera. Rosyjskie źródła podają, że urodził się w 1962 roku i dorastał w Leningradzie (obecnie Sankt Petersburgu), gdzie uczęszczał do elitarnej szkoły artylerii.
Andriej Troszew na przyjęciu na Kremlu w grudniu 2016 r. Zdjęcie: Reuters
Troszew służył w Afganistanie, dowodząc kilkoma jednostkami artylerii i dwukrotnie odznaczony Orderem Czerwonej Gwiazdy, najwyższym odznaczeniem nadawanym żołnierzom radzieckim. Po 1991 roku kontynuował służbę wojskową na Kaukazie Północnym, po czym został przeniesiony do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji i objął dowództwo nad jednostką specjalną SOBR.
Rosyjskie media, w tym petersburska gazeta Fontanka i portal informacyjny Meduza, podały, że podczas pracy w SOBR awansował na stopień pułkownika policji i przeszedł na emeryturę w 2014 r.
Dokumenty dotyczące sankcji UE, Wielkiej Brytanii i Francji nie precyzują, kiedy dołączył do Wagnera, ale opisują go jako szefa sztabu i członka-założyciela. Wcześniejsze oświadczenia Prigożyna i zapisy Dmitrija Utkina sugerują, że Wagner został założony w 2014 roku.
„Andriej Troszew jest bezpośrednio powiązany z operacjami wojskowymi Wagnera w Syrii, a konkretnie w rejonie Deir az-Zor. Wniósł istotny wkład w kampanię prezydenta Syrii Baszara al-Assada” – oskarżyła UE.
Były pułkownik rosyjskiej policji pojawił się z prezydentem Putinem i Dmitrijem Utkinem na zdjęciu zrobionym w 2016 roku, podobno na marginesie wydarzenia mającego na celu uhonorowanie wsparcia Rosji dla odbicia Palmyry przez Syrię z rąk bojowników Państwa Islamskiego (IS). Rosyjskie media podały, że Troszew otrzymał wówczas tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej.
W lipcowym wywiadzie dla „Kommiersanta” Putin nazwał Troszewa „prawdziwym dowódcą Wagnera przez te wszystkie lata”, ale nie rozwinął tematu działań członka grupy o pseudonimie „Siedoj”. Prezydent Rosji powiedział, że wielu członków 35-osobowej grupy Wagnera wyraziło chęć dalszej służby dla kraju pod dowództwem Andrieja Troszewa, ale Prigożyn odrzucił tę propozycję.
Denis Korotkow, felietonista Wagnera w rosyjskiej Nowej Gazecie, powiedział, że Troszew był w rzeczywistości niepopularny wśród wielu członków organizacji z powodu swoich osobistych skandali. W czerwcu 2017 roku trafił do szpitala w Petersburgu z powodu zatrucia alkoholowego. Kiedy ratownicy przybyli do restauracji, znaleźli go przy sobie około 5 milionów rubli i 5000 dolarów w gotówce, a także kilka map Syrii i dokumentów z listą broni, jak twierdzi Fontanka.
„Troszew mógłby zostać mianowany liderem frontu. Liderem tej organizacji musi być ktoś, kto będzie w stanie zarządzać wszystkim, od finansów, przez organizację, po politykę. Strukturę Wagnera bardzo trudno utrzymać w dotychczasowej formie” – skomentował Korotkow.
Media zachodnie oceniają, że kandydatem zdolnym do zajęcia się wszystkimi aspektami przywództwa Wagnera będzie najprawdopodobniej osoba spoza grona Wagnerów.
Członkowie Wagnera składają kwiaty przed portretami Jewgienija Prigożyna i Dmitrija Utkina przed swoim biurem w Nowosybirsku w Rosji, 24 sierpnia. Zdjęcie: Reuters
Benoit Bringer, francuski dziennikarz śledczy i autor filmu dokumentalnego The Rise of Wagner, który ukazał się w kwietniu, uważa, że generał dywizji Andriej Awerjanow , szef wydziału operacji zagranicznych Głównego Zarządu Wywiadowczego Rosji (GRU), może być taką osobą.
Brytyjscy urzędnicy oskarżyli GRU o udział w szeregu incydentów związanych z bezpieczeństwem w Europie, w tym o podejrzewany atak środkiem paralityczno-drgawkowym w Salisbury w 2018 r. na byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala, który tam się schronił.
Alicia Kearns, członkini Komisji Spraw Zagranicznych Izby Gmin brytyjskiej, przedstawiła podobną ocenę związku między generałem Averyanovem a przyszłością Wagnera.
Generał Averyanov był obecny na szczycie Rosja-Afryka w lipcu w Sankt Petersburgu. Pani Kearns powiedziała, że GRU jest przygotowywane do przejęcia operacji Wagnera w Afryce, zastępując je prywatną firmą kontrolowaną przez GRU.
Dr Samuel Ramani, ekspert ds. Rosji z Uniwersytetu Oksfordzkiego i Królewskiego Zjednoczonego Instytutu Usług (RUSI), powiedział, że Moskwa mogłaby również rozważyć mianowanie byłego wiceministra obrony Michaiła Mizincewa , który dowodził oblężeniem Mariupola w 2022 r., nowym szefem Grupy Wagnera.
Wagner ogłosił zaangażowanie pana Mizintseva we wspieranie organizacji w kwietniu, wkrótce po tym, jak rosyjskie Ministerstwo Obrony usunęło go ze stanowiska i zastąpiło byłym zastępcą dowódcy Gwardii Narodowej Aleksiejem Kuzmenkowem.
Emily Ferris, ekspert ds. Rosji w RUSI, powiedziała, że Moskwa „mogła zrozumieć, że silne osobowości, takie jak Prigożyn, są ambitne i nieprzewidywalne” i dlatego będzie starała się wpłynąć na proces wyboru następnego lidera organizacji.
Moskwa będzie jednak musiała stawić czoła poważnemu wyzwaniu znalezienia kogoś, kto miałby zarówno zdolności przywódcze, jak i zasoby finansowe, takie jak Prigożyn, aby utrzymać działalność Wagnera.
„Potrzebują nowego sponsora. Prigożyn od dawna jest źródłem finansowania tej organizacji. Wagner wciąż ma wielu dobrych dowódców, ale problemem są pieniądze” – powiedział Rusłan Trad, analityk ds. bezpieczeństwa w think tanku Atlantic Council.
Nazwa
Link źródłowy






Komentarz (0)