TPO – Nowe zdjęcia pokazują, że „niepowtarzalna” kometa Tsuchinshan-ATLAS wygląda, jakby wytworzył jej się drugi warkocz po osiągnięciu punktu najbliższego Ziemi od ponad 80 000 lat. W rzeczywistości jednak dodatkowy warkocz jest złudzeniem optycznym spowodowanym położeniem naszej planety względem obiektu widocznego gołym okiem.
TPO – Nowe zdjęcia pokazują, że „niepowtarzalna” kometa Tsuchinshan-ATLAS wygląda, jakby wytworzył jej się drugi warkocz po osiągnięciu punktu najbliższego Ziemi od ponad 80 000 lat. W rzeczywistości jednak dodatkowy warkocz jest złudzeniem optycznym spowodowanym położeniem naszej planety względem obiektu widocznego gołym okiem.
Na komecie Tsuchinshan-ATLAS zauważono cienką smugę światła, zwaną retro-warkoczem, skierowaną w dokładnie przeciwnym kierunku niż jej jasny warkocz. (Zdjęcie: Michael Jäger) |
C/2023 A3, powszechnie znana jako Tsuchinshan-ATLAS, to niezwykle jasna kometa, która prawdopodobnie pochodzi z Obłoku Oorta, skupiska lodowych obiektów na zewnętrznych krańcach Układu Słonecznego. Po raz pierwszy została zauważona na początku 2023 roku, gdy przemieszczała się między Saturnem a Jowiszem, zmierzając w kierunku planet wewnętrznych. Późniejsze obserwacje wykazały, że kometa prawdopodobnie okrąża Słońce raz na 80 660 lat, co sugeruje, że mogła ulec rozpadowi.
Kometa Tsuchinshan-ATLAS stała się widoczna gołym okiem po okrążeniu Słońca pod koniec września. Jednak szczyt jasności osiągnęła w ciągu ostatnich kilku dni, po osiągnięciu punktu najbliższego Ziemi 12 października, kiedy znajdowała się w odległości około 70,6 miliona kilometrów (44 milionów mil), czyli około 180 razy dalej niż Księżyc. Kometa była prawdopodobnie widoczna dla milionów ludzi na dużych obszarach globu.
13 października astrofotograf Michael Jäger uchwycił zdjęcia komety Tsuchinshan-ATLAS przelatującej przez nocne niebo w pobliżu Martinsbergu w Austrii. Oprócz typowego jasnego warkocza, ulepszone wersje zdjęć pokazują, że kometa ma słabszą smugę światła, zwaną „antywarkoczem”, rozchodzącą się od jej ciała w przeciwnym kierunku, jak podaje Spaceweather.com.
14 października Jäger wykonał kolejne, jeszcze wyraźniejsze zdjęcie komety i jej odrostu. Ogon komety składa się z dwóch równoległych smug pyłu i gazu, które zostały wywiane z komety przez promieniowanie słoneczne, co oznacza, że jej ogon zawsze jest skierowany w stronę przeciwną do Słońca.
Antyogony zdają się zatem przeczyć prawom fizyki, ponieważ mogą być skierowane w stronę Słońca. Jednak te dodatkowe ogony nie składają się z odłamków wywianych z komety. Składają się one z pyłu, który kometa niedawno pozostawiła na swojej orbicie wokół Słońca. Kiedy Ziemia przechodzi przez tę płaszczyznę, jak miało to miejsce w ten weekend, te resztki są oświetlane przez Słońce i odbijane z powrotem na Ziemię, tworząc wrażenie drugiego ogona.
Według Live Science
Source: https://tienphong.vn/ao-anh-hiem-gap-ve-cai-duoi-thu-2-cua-sao-choi-khi-tiep-can-trai-dat-post1683229.tpo
Komentarz (0)