Od sezonu rekrutacyjnego 2025 uczelnie będą przeliczać wyniki rekrutacji między metodami, aby zapewnić sprawiedliwe traktowanie kandydatów.
Odnosząc się do informacji na temat przyjęć na uniwersytety w 2025 r., docent dr Nguyen Thu Thuy, dyrektor Departamentu Szkolnictwa Wyższego - Ministerstwa Edukacji i Szkolenia (MOET), powiedział, że placówki szkoleniowe muszą przeliczyć równoważne wyniki przyjęć pomiędzy różnymi metodami i kombinacjami przyjęć.
Konwersja, ale bez wspólnej skali
Dyrektor Nguyen Thu Thuy podkreśliła, że instytucje szkoleniowe dysponują mechanizmem przeliczania ekwiwalentów między metodami rekrutacji i ich kombinacjami, co pozwala szkołom uniknąć konieczności przydzielania limitów między metodami rekrutacji. Proces rekrutacji będzie przebiegał od najwyższego do najniższego stopnia, co uczyni go bardziej sprawiedliwym dla uczniów.
Kandydaci zdający egzamin maturalny w 2024 roku w Ho Chi Minh City. Zdjęcie: HUE XUAN
Według eksperta ds. rekrutacji, uniwersytety stosują wiele różnych metod rekrutacji. Wspólna skala punktacji zapewni równy poziom rekrutacji między uczelniami i metodami, pomagając uniknąć sytuacji, w której uczelnie stosują wiele niespójnych metod przeliczania punktów, co prowadzi do niesprawiedliwości.
Przepis, zgodnie z którym szkoły przeliczają równoważne wyniki rekrutacji między metodami, jest uzasadniony i pomaga zapewnić sprawiedliwy proces rekrutacji. Jednak do tej pory Ministerstwo Edukacji i Szkolenia nie wydało szczegółowych przepisów dotyczących ogólnej skali wyników, a szkoły nadal muszą przeliczać wyniki na swój własny sposób.
„Moim zdaniem Ministerstwo Edukacji i Szkolenia powinno opracować wspólną skalę standardową, taką jak skala 30-punktowa, aby szkoły mogły na jej podstawie tworzyć formułę przeliczeniową. Jasne przepisy pomogą kandydatom lepiej zrozumieć, jak obliczać wyniki i czuć się bezpieczniej podczas aplikowania” – powiedział wspomniany ekspert.
Podzielając ten pogląd, wykładowca z Uniwersytetu Narodowego w Hanoi stwierdził, że Ministerstwo Edukacji i Szkolenia mogłoby stworzyć maksymalną skalę punktową wynoszącą 30 punktów. Pozwoliłoby to uniknąć sytuacji, w której każda szkoła stosowałaby inną metodę przeliczania punktów, co prowadziłoby do niespójności, a także do przekroczenia przez całkowitą liczbę punktów wymaganych do przyjęcia po ich zsumowaniu.
Wykładowca wyraził swoją opinię: „Wcześniej występowało zjawisko, w którym wielu kandydatów, którzy uzyskali maksymalną liczbę punktów, i tak nie zdawało egzaminu, ponieważ nie mieli dodatkowych punktów priorytetowych. Dlatego nowe regulacje muszą położyć kres tej sytuacji”.
Dr Nguyen Trung Nhan, Kierownik Działu Szkoleń Uniwersytetu Przemysłowego w Ho Chi Minh City, powiedział, że wymóg Ministerstwa Edukacji i Szkolenia, aby uniwersytety przeliczały równoważne wyniki rekrutacji między metodami, nie ma na celu utrudniania życia szkołom, ale przede wszystkim zapewnienie praw kandydatów. Według niego, przy przeliczaniu na równoważną skalę punktową metody rekrutacji będą miały ograniczenia dotyczące standardowych wyników.
W poprzednich latach, gdy nie istniały te przepisy, wszystkie metody rekrutacji były rozpatrywane niezależnie. Czasami uczelnie nadawały priorytet kwalifikacjom dla jednej metody, co prowadziło do sytuacji, w której kandydaci z wynikami bliskimi 30 punktów nadal nie byli przyjmowani z powodu braku lub zbyt małej liczby punktów. W tym roku, dzięki przepisom wymagającym równoważnej konwersji punktów rekrutacyjnych między metodami rekrutacji, prawa kandydatów są bardziej gwarantowane, ponieważ punktacja metod będzie od siebie zależna.
Wada dla grupy kandydatów
Wiele uniwersytetów stwierdziło, że nadal nie rozumie, jak przeliczać wyniki, aby różne metody nadawania punktów za dany kierunek dawały ten sam wynik, lub jak..., dlatego wciąż czekają na konkretne informacje z Ministerstwa Edukacji i Szkolenia. Wiele osób wyraziło również obawy dotyczące tego przepisu.
Kierownik wydziału kształcenia na uniwersytecie w Hanoi obawia się, że mechaniczne przeliczanie na tę samą skalę punktacji może prowadzić do niekorzystnej sytuacji dla grupy kandydatów, na przykład tych, którzy zostali przyjęci na podstawie metody oceny zdolności. Według niego egzamin maturalny i egzamin oceniający myślenie i zdolności mają różne cechy; poziom trudności i poziomy klasyfikacji również są różne. Jeśli przeliczenie jest równoważne punktacji rekrutacyjnej – na przykład w skali 30-punktowej – kandydaci przyjęci na podstawie metody oceny zdolności lub zdolności myślenia będą w gorszej sytuacji niż ci, którzy korzystają z wyników egzaminu maturalnego. Oczywiście poziom klasyfikacji egzaminu maturalnego nie jest wysoki, więc kandydaci mogą łatwo uzyskać doskonałe wyniki.
Dr Nguyen Quoc Anh, wicedyrektor Uniwersytetu Technologicznego w Ho Chi Minh, powiedział, że obecnie nie jest jasne, w jaki sposób Ministerstwo Edukacji i Szkolenia będzie przeliczać równoważne wyniki rekrutacji między metodami. Przeliczanie wyników między metodami nie jest trudne. Jeśli standardowy wynik danego kierunku studiów jest ustalony na tym samym poziomie między metodami, jest to problematyczne, ponieważ poziom trudności między metodami jest różny.
Na przykład, metoda uwzględniania transkryptów jest nadal uważana za łatwiejszą w uzyskaniu wyższych wyników niż metoda uwzględniania wyników egzaminów maturalnych czy oceny umiejętności. Ponadto, metoda ta nie ma wspólnego filtra, więc możliwe jest, że jedna szkoła przyznaje niższe wyniki niż inna – to również problem, który należy rozwiązać.
Jeśli przeliczymy tylko tę samą skalę (na przykład 30), ale wyniki benchmarków różnych metod są różne i od siebie zależne, to zasadniczo niewiele różni się to od wyników z poprzednich lat. Ponieważ ta sama branża ma również wiele różnych poziomów wyników.
Musi być zrozumiałe dla kandydatów
Mistrz Pham Thai Son, Dyrektor Centrum Rekrutacji i Komunikacji Uniwersytetu Przemysłu i Handlu w Ho Chi Minh City, powiedział, że przeliczanie punktów nie ma już dużego znaczenia dla metod rekrutacji. Wszystkie metody rekrutacji są równoważne pod względem punktacji.
Po pierwsze, zapewnia to sprawiedliwość wśród kandydatów. Nie ma już sytuacji, w której jedna metoda jest łatwiejsza lub trudniejsza od innej. Po drugie, kandydaci mogą wybrać metodę, która najlepiej odpowiada ich mocnym stronom, nie martwiąc się, że jedna metoda okaże się korzystniejsza od innej.
Po trzecie, pomaga uniwersytetom w ustaleniu jasnych kryteriów przyjęć, ułatwiając porównywanie kandydatów z różnych źródeł. Charakter punktacji uległ jednak zmianie, dlatego konieczne jest, aby pomóc kandydatom lepiej zrozumieć inne egzaminy niż matura.
Na przykład, test oceny kompetencji ma skalę 1200 punktów, która obecnie jest przeliczona na skalę 30 punktów, podobnie jak egzamin maturalny. Co należy zrobić, aby pomóc kandydatom rejestrującym się na test oceny kompetencji lepiej zrozumieć ten test, w przeciwnym razie będą myleni z egzaminem maturalnym?
Source: https://nld.com.vn/ban-khoan-ve-quy-doi-diem-xet-tuyen-dai-hoc-196250220202648802.htm
Komentarz (0)