Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Światowa prasa ustala zasady, które mają zmusić duże firmy technologiczne do płacenia

Công LuậnCông Luận27/07/2023

[reklama_1]

Niedawne dwudniowe spotkanie w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki zgromadziło dziennikarzy i naukowców z całego świata , aby omówić, jak wdrożyć te przepisy i uzgodnić zasady, które mogłyby pomóc w kształtowaniu ustawodawstwa. Do tej pory ponad 50 organizacji podpisało się pod tymi zasadami.

Światowe gazety ustalają zasady, które zmuszą wielkie firmy technologiczne do płacenia za wiadomości.

Świat dziennikarstwa wywiera presję na firmy technologiczne, aby płaciły za wykorzystywanie wiadomości w celu generowania zysków. Zdjęcie: Poynter

Wojna świata prasy

Wiosną 2021 roku Australia uchwaliła „pierwszą na świecie” ustawę mającą na celu rozwiązanie problemu niesprawiedliwych relacji między gigantami technologicznymi a wydawcami wiadomości. Od tego czasu australijskim organizacjom informacyjnym wypłacono około 140 milionów dolarów. W czerwcu Kanada uchwaliła ustawę C-18, a Wielka Brytania prawdopodobnie przyjmie nowe przepisy dotyczące konkurencji do końca 2023 roku. Oczekuje się, że prezydent Indonezji wyda dekret, który zmusi media społecznościowe i platformy technologiczne, takie jak Facebook i Google, do płacenia za wiadomości.

Stany Zjednoczone pozostają w tyle w tej walce, ponieważ dwupartyjna ustawa o konkurencyjności i ochronie dziennikarstwa nie została jeszcze uchwalona. Konferencja „Big Tech and Journalism”, zorganizowana przez Michaela Markovitza z GIBS Media Leadership Think Tank, ma na celu pomóc decydentom i interesariuszom w opracowaniu porozumień, które będą lepsze od tych, które osiągnęły Australia i Kanada.

Oświadczenie dotyczące globalnych zasad, sporządzone na spotkaniu, wzywa do większej przejrzystości w zakresie sposobu naliczania opłat, także w przypadku mniejszych redakcji, oraz w zakresie sposobu wydawania otrzymanych pieniędzy na dziennikarstwo.

„Zarówno platformy, jak i wydawcy powinni zapewnić najwyższy możliwy poziom przejrzystości, aby wszystkie strony mogły ocenić uczciwość każdego porozumienia, a osoby trzecie mogły ocenić pełny wpływ mechanizmu. Na przykład mechanizmy mogłyby wymagać od platform i wydawców udostępniania danych dotyczących ich skali i działalności, a także umieszczania reklam” – czytamy w sekcji 7 zasad.

Wielu dziennikarzy z Ameryki Łacińskiej i Afryki, którzy uczestniczyli w spotkaniu, było zaintrygowanych nowymi przepisami, ale wciąż mieli obawy co do tego, kto ostatecznie otrzyma pieniądze od Google i Meta. Chcieli mieć pewność, że każdy mechanizm rekompensaty rzetelnie odzwierciedla rzeczywistą wartość wiadomości i że prawdziwe wiadomości będą odróżniane od powtarzanych, a zwłaszcza od tych, które zostały „zremiksowane” przez sztuczną inteligencję z oryginalnych źródeł.

Potrzebna jest solidarność wszystkich

Przejrzystość od dawna stanowi punkt sporny, a organizacje informacyjne na całym świecie, które otrzymują pieniądze od Google i Meta, podpisują umowy o zachowaniu poufności. Ta tajemnica szkodzi mniejszym organizacjom informacyjnym, ponieważ nie wiedzą, jak ustalać ceny i czego mogą żądać.

Google zawiera również umowy w krajach, w których nie obowiązują żadne przepisy negocjacyjne. Na Tajwanie Google wynegocjował trzyletnią umowę z organizacjami informacyjnymi o wartości zaledwie 10 milionów dolarów, po tym jak spotkał się z presją ze strony regulacji podobnych do tych obowiązujących w Australii.

W Republice Południowej Afryki Google nie ujawniło szczegółów rozmów, ale poinformowało kilka organizacji informacyjnych, że firma będzie współpracować bezpośrednio z 10 największymi wydawcami za pośrednictwem projektu Google News Showcase, tak jak ma to miejsce w Australii, a pozostali zostaną objęci funduszem utworzonym przez Google.

Ponieważ umowy między Google lub Meta a organizacjami informacyjnymi są poufne, nie jest jasne, jak dokładnie działają. Wydawcy twierdzą, że nie otrzymują bezpośrednich płatności, ale wynagrodzenie w postaci produktów technologicznych i jakiejś formy opłaty za usługi.

W Australii wydawcy twierdzą, że to „żart”. W Brazylii i Hiszpanii płatności przybierają formę priorytetowego wyświetlania wiadomości przez Google za pośrednictwem kanału „Google Discover ”, spersonalizowanego kanału informacyjnego skierowanego do reklamodawców.

W Republice Południowej Afryki panuje pewien podział wśród organizacji prasowych. Południowoafrykańskie Forum Redaktorów Narodowych (South African National Editors Forum) i inne organizacje domagają się od Google finansowania wyłącznie organizacji zrzeszonych w Południowoafrykańskim Stowarzyszeniu Prasowym (South African Press Association). Niektóre źródła podają, że Google zgodziło się na ten warunek.

W tym kontekście podejmowane są działania mające na celu zapobieganie fragmentacji w branży medialnej i zwalczanie błędnego przekonania, że ​​korzyści z tych wysiłków odnoszą jedynie duże i ugruntowane media.

„Jeśli działacie razem, nikt was nie podzieli” – powiedziała Helena Rae z BBC Media Action, która współpracuje z indonezyjską Radą Prasową nad projektem ustawy wzorowanym na australijskim.

Nelson Yap, wydawca Australian Property Magazine, niewielkiego, specjalistycznego serwisu informacyjnego w Australii, rozmawiał z liderami mediów na całym świecie o tym, jak ważne jest trzymanie się razem. „Wydawcy każdej wielkości muszą działać razem” – radzi Yap.

Jak obliczyć?

Ale nawet gdyby organizacje medialne otrzymały prawa do negocjacji zbiorowych, miałyby trudności z wyceną swoich produktów. Jaką wartość mają wiadomości w Google lub na Facebooku? Czy ta wartość powinna być określana na podstawie ruchu? I jakimi danymi dysponują decydenci, aby podejmować decyzje?

Światowe gazety ustalają zasady, które zmuszą wielkie firmy technologiczne do płacenia za wiadomości (zdjęcie 2)

Google i inne platformy technologiczne czerpią ogromne korzyści z doniesień prasowych, ale zawsze unikały dzielenia się zyskami. Zdjęcie: GI

W ramach procesu ustalania cen, organizacje informacyjne na całym świecie poszukują sposobów na jego finansowanie. W Szwajcarii organizacje informacyjne zatrudniły czołowego ekonomistę behawioralnego, aby pomógł im określić wartość wiadomości w wyszukiwarce Google. Wyniki zostały zaprezentowane na konferencji i spotkały się z uznaniem za wysiłki mające na celu obiektywne określenie wartości wiadomości dla platform.

Badania przeprowadzone przez Fehr Consulting wykazały, że gdy wyszukiwanie w Google nie obejmowało wiadomości, użytkownicy deklarowali mniej satysfakcjonujące doświadczenia i nie wracali na stronę. Na podstawie tych badań zachowań użytkowników ekonomiści argumentowali, że obecność wiadomości tworzy wartość dla Google, obliczając, że szwajcarscy wydawcy otrzymaliby 40% przychodów z reklam, czyli około 166 milionów dolarów.

W związku z tym wyłania się globalny standard dotyczący tego, co giganci technologiczni, tacy jak Google i Meta, są im winni względem organizacji informacyjnych. Stowarzyszenia dziennikarskie w kilku krajach zaczęły obliczać, ile ich zdaniem giganci technologiczni są im winni.

Ponadto decydenci w wielu krajach coraz bardziej obawiają się osłabienia dziennikarstwa w porównaniu z mediami społecznościowymi i platformami technologicznymi, które są niestabilne i podlegają bardzo słabej kontroli w przestrzeni internetowej.

Hoang Hai (wg Poyntera, Cima, FRL)



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Podziwiając ukryte w chmurach pola wiatrowe nadbrzeżne Gia Lai
Odwiedź wioskę rybacką Lo Dieu w Gia Lai, aby zobaczyć rybaków „rysujących” koniczynę na morzu
Ślusarz zamienia puszki po piwie w jaskrawe latarnie z motywem środka jesieni
Wydaj miliony, aby nauczyć się układania kwiatów i znaleźć wspólne doświadczenia podczas Święta Środka Jesieni

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualne wydarzenia

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;