Według autora Eda Petersa, chociaż Makau lub Shenzhen w Chinach mogą być bliżej Hongkongu i bardziej kompatybilne językowo, Hanoi jest uważane za idealny wybór na ucieczkę, ponieważ jest jednocześnie „obce” i kwintesencją Azji. Chociaż stolica Wietnamu ma obecnie wiele wieżowców i innych budowli z okresu modernizacji, większość z nich koncentruje się w dzielnicach podmiejskich.
Barwne życie wielu ludzi wciąż toczy się na chodnikach. Mogą to być kobiety sprzedające świeże owoce na rowerach zaparkowanych na rogach ulic, fryzjer z lustrem przymocowanym do drzewa, pracownicy restauracji siedzący na plastikowych krzesłach i zbierający warzywa do sprzedaży, mechanicy motocykli i inni drobni handlarze rozstawiający swoje towary na poboczu drogi, nie zwracając uwagi na otaczający hałas. Hanoi nie przypomina prawdziwego miasta, a raczej dużej, tętniącej życiem wioski z architekturą inspirowaną stylem francuskim, sąsiadującą z masywnymi, nowymi budynkami.
19adfhfda.jpg
Według Eda Petera, jezioro Hoan Kiem – centrum miasta – to idealne miejsce dla turystów, aby rozpocząć nowy dzień. Tutaj, w otoczeniu wiekowych drzew i dostojnych świątyń, jezioro o świcie gromadzi mnóstwo ludzi, którzy biegają, rozciągają się, robią pompki na poręczach lub na brzegu.
10adsgagg.jpg
Pomijając „strach” przed motocyklami wśród turystów, Hanoi to łagodny obszar miejski z mnóstwem miejsc noclegowych, od luksusowych hoteli po tanie, kilkudziesięciopiętrowe pensjonaty, położone na małych działkach tradycyjnego miasta. Zabytkowe hotele kosztują około 10 milionów VND (400 USD) za noc. W starej dzielnicy – ​​wokół Hoan Kiem – znajduje się wiele hoteli rodzinnych, głównie z nowoczesnymi udogodnieniami, niewielką ilością dekoracji i cenami zaczynającymi się od około 60 USD. Wliczone w cenę śniadanie w formie bufetu obejmuje różnorodne dania, od sajgonek po bekon, jajka i croissanty, podawane z wietnamską kawą java.
32sadhfdhdfh.jpg
Spacerując wokół jeziora, turyści mogą również usłyszeć delikatne brzęczenie dzwonków sygnalizujących obecność cyklo, tradycyjnej wietnamskiej rikszy. Poza tym, kuchnia Hanoi to kolejny powód, dla którego każdy turysta powinien odwiedzić to miejsce przynajmniej raz w życiu. Jakieś pokolenie temu restauracje w Hanoi były nieliczne, a menu i rachunki były zazwyczaj pisane ręcznie i nie zawsze zgodne z opisem. Jednak wraz z pojawieniem się inspektorów Michelin, sytuacja uległa większej standaryzacji.
Choć pojawienie się Michelina może nieco namieszać, stare restauracje wciąż cieszą się popularnością. Porcje są niewielkie, ale posiłki tutaj to zawsze „symfonia kolorów i smaków”. Oprócz pamiątek, odwiedzający mogą wybierać spośród szerokiej gamy kunsztownie wykonanych wyrobów z laki, jedwabiu i ręcznie haftowanych przedmiotów w skromnych sklepikach w Starej Dzielnicy i okolicznych dzielnicach. Dwa kroki od deptaka turystycznego i kilkaset metrów na północ od Starej Dzielnicy, znajduje się targ Dong Xuan, trzypiętrowy ośrodek handlu hurtowego i detalicznego. Na parterze znajduje się fontanna i miejsca do siedzenia, a ulica na zewnątrz w weekendy zamienia się w nocny targ, gdzie odwiedzający mogą nie tylko oddać się zakupom, ale i chłonąć atmosferę. Według SCMP