
Władze użyły łodzi, aby pomóc mieszkańcom głęboko zalanych terenów w gminie Dong Xuan wczesnym rankiem, 7 listopada – zdjęcie: MINH CHIEN
Wieczorem 6 listopada i wczesnym rankiem 7 listopada drogi przez gminę Dong Xuan zostały odcięte przez powódź, zmuszając wiele konwojów do zawracania, a nawet do utknięcia w korkach. Do rana woda opadła, ale drogi przez gminę Dong Xuan nadal były odcięte i zablokowane.
Wiele domów zostało zalanych, ludzie wychodzili nocą na dachy, aby wzywać pomocy.
W wiosce Long Chau, w gminie Dong Xuan, dom pani Nguyen Thi Bo (35 lat) został w połowie zalany wodą powodziową.
„Mój dom był wyżej niż wiele innych, ale wciąż był w połowie zanurzony. Woda powodziowa podniosła się zbyt szybko, a to nisko położony teren, więc praktycznie pływaliśmy w wodzie” – powiedziała pani Bo.

Połowa domu mieszkańca została zalana - Zdjęcie: MINH CHIEN
Pani Nguyen Thi Kim Yen (44 lata, mieszkanka wioski Long Binh), zmobilizowana do siedziby Komitetu Ludowego gminy, aby schronić się przed burzą, powiedziała, że jej czteroosobowa rodzina została zmobilizowana przez gminę do wcześniejszej ewakuacji.
„6 listopada o godzinie 11:00 woda wdarła się do domu. Dopiero wtedy przeprowadziliśmy się tu we czwórkę. Mój dom leży na nizinie, więc co roku, gdy nadchodzi burza lub powódź, zgłaszamy się do rady gminy, żeby się schronić. Wczoraj w nocy woda zalała mój dom aż po dach, więc dziś rano musieliśmy się tu schronić. Wrócimy dopiero, gdy woda opadnie” – powiedziała pani Yen.
Nie mogąc spać całą noc, pani Nguyen Thi Ai Lam (43 lata, mieszkanka wioski Long Binh) martwiła się: „Gdyby moja rodzina nie przyjechała tu wcześniej, czekalibyśmy na przypłynięcie łodzi ratunkowej. Woda wdarła się tak szybko, że nie zdążyliśmy zabrać naszych rzeczy, mogliśmy się tylko martwić o bezpieczeństwo dzieci. Dom został wzmocniony, aby uchronić się przed burzą, ale nie spodziewaliśmy się, że zostanie nagle zalany. Skala szkód jest nadal nieznana”.
Lider Ludowego Komitetu Gminy Dong Xuan poinformował, że ewakuacja i ratowanie osób uwięzionych w powodzi trwały całą noc. Do głęboko zalanych i odizolowanych obszarów skierowano oficerów, żołnierzy i łodzie, aby zapewnić ludziom bezpieczne schronienie. Wczoraj w nocy wiele osób musiało wspiąć się na dachy, aby czekać na ratunek.
Oprócz zorganizowania sił ratowniczych, władze lokalne zorganizowały również znaki drogowe i liny w miejscach, gdzie woda szybko płynęła, a także mosty przelewowe, aby zapewnić bezpieczeństwo ludziom.
Konwój wiozący trumny nagle utknął w wodzie powodziowej.
Wczoraj wieczorem konwój liczący prawie 10 osób wjechał na teren Komitetu Ludowego Dak Lak bez żadnego polecenia, aby znaleźć tymczasowe schronienie i poczekać na ustąpienie powodzi. Nguyen Thanh (42 lata, mieszkaniec okręgu Tan An w Dak Lak) – członek konwoju – powiedział, że konwój wiózł zmarłego krewnego z Dak Lak do Hue na pochówek, ale gdy dotarli do gminy Dong Xuan, utknęli i nie mogli iść dalej z powodu powodzi.
„Mieszkańcy poinformowali mnie, że woda jest tak głęboka, że nie mogę nigdzie pojechać, ale samochód wiozący zmarłego do rodzinnej miejscowości na pochówek nie mógł zawrócić. Na szczęście, kiedy tu dotarłem, lokalne władze pozwoliły mi zostać na noc, aż woda opadnie” – powiedział pan Thanh.
Pan Thanh powiedział, że przybył tutaj około godziny 23:00 6 listopada. Cała jego rodzina miała nadzieję, że woda szybko opadnie i będą mogli zabrać bliską osobę do domu na pochówek.
„Trumna wciąż jest w samochodzie. Gdyby nie burza, dotarlibyśmy na czas na pogrzeb. Ale burza była tak gwałtowna, że musieliśmy spóźnić się na pochówek. Mam tylko nadzieję, że kiedy dotrzemy do Hue , wszystko będzie w porządku” – westchnęła Thanh.

Powszechne przerwy w dostawie prądu, ludzie brodzą w wodzie i używają latarek - Zdjęcie: MINH CHIEN

Wszystkie rzeczy osobiste ludzi zostały zalane wodą - Zdjęcie: MINH CHIEN

Spokojny sen ludzi szukających schronienia przed burzami i powodziami – zdjęcie: MINH CHIEN

Pani Yen nie mogła spać całą noc, ponieważ martwiła się, że jej dom i posesja zostaną zalane - Zdjęcie: MINH CHIEN

Ai Lam i jej córka były zaskoczone szybkim wzrostem poziomu wody powodziowej - Zdjęcie: MINH CHIEN

Grupa turystów z Dak Lak udawała się do Hue, aby zabrać swoich bliskich na pochówek, ale utknęła w gminie Dong Xuan z powodu burzy i powodzi – zdjęcie: MINH CHIEN

Samochód zabrał grupę Dak Lak do Hue, aby pochować swoich bliskich - Zdjęcie: MINH CHIEN

Wieś Long Binh w gminie Dong Xuan jest poważnie zalana, wiele miejsc potrzebuje pomocy - Zdjęcie: MINH CHIEN

Gmina Dong Xuan wywiesiła linie ostrzegawcze przed niebezpiecznym zalaniem nowego mostu La Hai przy drodze krajowej nr 19C – zdjęcie: MINH CHIEN
Source: https://tuoitre.vn/bao-vua-qua-lu-dang-lut-mai-nha-dan-khong-kip-tro-tay-20251107053621518.htm






Komentarz (0)