Mieszkańcy Indii korzystają z telefonów komórkowych na stacji kolejowej na obrzeżach Mumbaju – zdjęcie: AFP
Według Financial Times Indie to nie tylko gęsto zaludniony rynek z młodą, obeznaną z technologią populacją, ale także kraj ten wyłaniający się jako idealne „laboratorium sztucznej inteligencji” – miejsce, w którym firmy mogą testować modele, budować infrastrukturę i przygotowywać się do wejścia na inne rozwijające się rynki.
Potencjalny rynek
Dane firmy badawczej Sensor Tower pokazują, że do 2024 r. indyjscy użytkownicy będą światowym liderem pod względem liczby pobrań aplikacji, a liczba aplikacji wykorzystujących sztuczną inteligencję będzie rosła o ponad 500% rok do roku.
Najpopularniejszą aplikacją AI jest ChatGPT firmy OpenAI, która została pobrana 125 milionów razy. Na kolejnych miejscach plasują się wyszukiwarka Perplexity AI (26 milionów) i Gemini (23 miliony).
Jak powiedział Nick Turley, szef ChatGPT, Indie są obecnie ich drugim co do wielkości rynkiem po USA i wkrótce mogą objąć prowadzenie.
Jak donosi gazeta Mathrubhumi, ten boom nie jest wyłącznie wśród indywidualnych użytkowników, ale rozprzestrzenia się także na obszary edukacji , mediów, usług publicznych, a także na społeczność programistów, przedsiębiorców i studentów kierunków inżynierskich.
Wykorzystując ten potencjał, OpenAI uruchomiło specjalny pakiet usług dla Indii w obniżonej cenie 399 rupii miesięcznie (ok. 4,5 USD), obsługujący ponad 10 języków lokalnych i optymalizujący aplikację tak, aby działała dobrze nawet przy słabych warunkach sieciowych, pomagając w ten sposób dotrzeć nawet do odległych obszarów wiejskich.
Pan Nick Turley podkreślił, że wielojęzyczne wsparcie nie tylko wzbogaca doświadczenia w Indiach, ale także przyczynia się do podniesienia jakości szkoleń modelowych, co stwarza przesłanki do powielenia tej strategii na podobnych rynkach.
Niedaleko ChatGPT, Perplexity również szybko dołącza do wyścigu. Aravind Srinivas, współzałożyciel i prezes firmy, podpisał umowę z Airtel, drugim co do wielkości operatorem komórkowym w Indiach, aby zaoferować swoim abonentom pakiet usług Pro o wartości 200 dolarów rocznie za darmo.
Pan Aravind Srinivas uważa, że „Hindusi stanowią jedną z najbardziej dociekliwych społeczności użytkowników na świecie” i to właśnie ta ciekawość napędza bezprecedensową falę potężnej sztucznej inteligencji.
Ponadto ekspert Mahesh Makhija z Ernst & Young (EY) Auditing Group ocenił również, że ogromna baza użytkowników sprawi, że Indie staną się „nie do przegapienia rynkiem” – dużym, opłacalnym i idealnym środowiskiem dla firm zajmujących się sztuczną inteligencją, które będą mogły zbierać dane i udoskonalać modele.
Powiązane wyzwania
Eksperci twierdzą, że Indie mają ogromną bazę użytkowników, ale przełożenie tej liczby na rzeczywisty przychód nadal stanowi wyzwanie.
„Financial Times”, powołując się na dane Sensor Tower, podał, że indyjscy użytkownicy spędzą w aplikacjach 1,13 biliona godzin w 2024 roku – najwięcej na świecie. Jednak ich łączne wydatki nie przekroczą miliarda dolarów i nie znajdą się w czołówce 20 krajów o najwyższych wydatkach na technologie cyfrowe na świecie.
Przypadek ChatGPT jest tego doskonałym przykładem. Chociaż przychody z zakupów w aplikacji w Indiach wzrosły o 800% rok do roku w drugim kwartale 2025 roku, ten imponujący wzrost wciąż nie wystarczy, aby rozwiązać problem długoterminowej rentowności w porównaniu z innymi rynkami rozwiniętymi.
Kluczowy problem leży w zachowaniu konsumentów: Hindusi preferują plany bezpłatne lub próbne i wydają na usługi cyfrowe tylko około 0,5% swoich miesięcznych dochodów – znacznie mniej niż 3% w USA.
Według Economic Times, biorąc pod uwagę wyłącznie dane dotyczące przychodów, użytkownicy w USA wydają na ChatGPT około 330 milionów dolarów rocznie, podczas gdy w Indiach całkowity przychód od 2023 r. wyniósł zaledwie 8 milionów dolarów.
Aby załatać tę lukę, OpenAI wprowadziło ChatGPT Go, pakiet skierowany do użytkowników wrażliwych na cenę. Analitycy ostrzegają jednak, że ta strategia będzie opłacalna tylko wtedy, gdy firma uniknie popadnięcia w spiralę nasycenia w segmencie low-end.
Ponadto, według AI Invest, oprócz kwestii przychodów, kluczowym czynnikiem, wręcz „mieczem obosiecznym” dla zagranicznych firm technologicznych, staje się w Indiach również struktura prawna.
Wcześniej indyjska agencja informacyjna ANI przykuła uwagę opinii publicznej, gdy złożyła wniosek do Sądu Najwyższego w Delhi, oskarżając OpenAI o wykorzystywanie chronionych prawem autorskim treści do trenowania modeli bez pozwolenia.
Co istotne, na mocy artykułu 12 ustawy o ochronie danych osobowych w formacie cyfrowym (DPDP), sąd nakazał firmie OpenAI usunięcie wszystkich danych związanych z ANI z jej systemu szkoleniowego. Firma jednak odmówiła, powołując się na prawo amerykańskie i argumentując, że serwery znajdowały się poza granicami kraju, co prowadziło do kolizji przepisów prawnych.
Jednak według eksperta ds. sztucznej inteligencji i doradcy politycznego Jibu Eliasa, rząd Indii nadal podejmuje pozytywne kroki w celu rozszerzenia przestrzeni dla krajowych innowacji. W związku z tym obecna luka w polityce stanowi dla firm szansę na wykorzystanie przewagi pionierów i kształtowanie nawyków użytkowania w społeczności. Po ukształtowaniu zachowań użytkowników, przejście na inną platformę stanie się trudniejsze, co pozwoli na stworzenie długoterminowej przewagi konkurencyjnej.
Rozwój rodzimych startupów zajmujących się sztuczną inteligencją
Kolejnym wyzwaniem dla gigantów AI jest rozwój lokalnych startupów z tej branży, w miarę jak rynek technologiczny w Indiach się rozkręca. Chociaż nowi gracze nie mogą jeszcze bezpośrednio konkurować z ChatGPT, Gemini czy Perplexity, w kraju działa obecnie ponad 1500 firm z branży AI, które opracowują hiperlokalizowane rozwiązania – od narzędzi rolniczych dla drobnych rolników po modele przetwarzania języka dla służby zdrowia.
Siłą lokalnych startupów są niskie koszty operacyjne i dogłębne zrozumienie lokalnego rynku – czynniki, które zmuszają międzynarodowych gigantów do ciągłego wprowadzania innowacji, aby utrzymać swoją pozycję. Dlatego historia rozwoju sztucznej inteligencji w Indiach to nie tylko wyścig o wzrost, ale prawdziwy test zdolności adaptacyjnych w zakresie modelu biznesowego, technologii i myślenia strategicznego.
Źródło: https://tuoitre.vn/cac-ong-lon-ai-mo-rong-anh-huong-tu-an-do-20250928093526211.htm
Komentarz (0)