Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Chłopiec Son Anh i jego droga do przezwyciężenia przeciwności losu dzięki dobrym sercom

(Dan Tri) – „Son Anh to odporny chłopiec. Jego powrót do zdrowia to wielka radość dla lekarzy i dobroczyńców” – powiedział dr Cao Viet Tung, zastępca dyrektora Narodowego Szpitala Dziecięcego.

Báo Dân tríBáo Dân trí04/02/2025


Trudności przed operacją i droga do przezwyciężenia przeciwności losu

Son Anh jest nadzieją i motywacją dla swojej samotnej matki, pani Luu Phuong Anh (urodzonej w 1987 roku, matki Son Anha). Jednak los nie był dla niego łaskawy, gdy zdiagnozowano u niego schyłkową niewydolność nerek.

Aby uratować dziecko, jedynym rozwiązaniem jest przeprowadzenie przeszczepu nerki, co może kosztować nawet 800 milionów VND. Jest to ogromna suma dla samotnej matki pracującej jako lekarz weterynarii na oddziale.

Reporter Dan Tri i kierownictwo Narodowego Szpitala Dziecięcego przekazali kwotę 382 374 522 VND, którą czytelnicy przekazali rodzinie Son Anh (zdjęcie: Współpracownik).

Dr Cao Viet Tung, zastępca dyrektora Narodowego Szpitala Dziecięcego, uprzejmie pytał o Son Anh i dodawał jej otuchy (zdjęcie: Huong Hong).

Pani Phuong Anh powiedziała: „Próbowałam zrobić wszystko, żeby zarobić pieniądze na leczenie mojego dziecka, ale ogromne pieniądze sprawiły, że rodzina popadła w impas”.

W obliczu trudnej sytuacji rodziny Son Anh gazeta Dan Tri zwróciła się o pomoc do czytelników i filantropów w artykule „Samotna matka została z 800 milionami VND na przeszczep nerki, aby uratować swoje dziecko” .

Ogromna życzliwość przyniosła Son Anh nadzieję. W krótkim czasie darowizny wystarczyły na pokrycie kosztów operacji przeszczepu nerki dla chłopca.

Dzięki zaangażowaniu zespołu medycznego Narodowego Szpitala Dziecięcego, przeszczep nerki Son Anha zakończył się sukcesem. Po operacji chłopiec otrzymał specjalistyczną opiekę i był pod ścisłą obserwacją. Stan zdrowia Son Anha poprawił się, jego wskaźniki biologiczne ustabilizowały się, a on sam stopniowo wracał do zdrowia.

Przeszczep nerki u chłopca o imieniu Son Anh zakończył się sukcesem (zdjęcie: Huong Hong).

Dr Cao Viet Tung, zastępca dyrektora Narodowego Szpitala Dziecięcego, powiedział: „Son Anh to odporny chłopiec. Jego powrót do zdrowia to wielka radość dla lekarzy, pielęgniarek i dobroczyńców.

Każde uratowane życie to nie tylko sukces medyczny, ale także krystalizacja współczucia. Wierzę, że jeśli każdy dołoży swoją małą cegiełkę, możemy dokonać niezwykłych rzeczy.

Po okresie leczenia i rekonwalescencji Son Anh wrócił do szkoły. Nie mógł się doczekać spotkania z przyjaciółmi i nauczycielami oraz kontynuacji nauki. Radość była widoczna na jego niewinnej twarzy, gdy uczestniczył w zajęciach edukacyjnych i zabawowych, tak jak jego rówieśnicy.

Z okazji początku wiosny rodzina Pani Phuong Anh pragnie wyrazić wdzięczność wszystkim osobom o dobrych sercach, które pomogły Son Anh przetrwać najtrudniejszy okres jego życia.

„Chciałabym złożyć serdeczne podziękowania zespołowi medycznemu, lekarzom, Działowi Pomocy Społecznej Narodowego Szpitala Dziecięcego, gazecie Dan Tri , nauczycielom i szkole oraz wszystkim dobroczyńcom, którzy pomogli mojej rodzinie. Dzięki wszystkim, Son Anh ma dziś takie życie, jakie ma” – powiedziała ze wzruszeniem pani Phuong Anh.

Chłopiec wyzdrowiał i mógł wrócić do szkoły, aby kontynuować naukę (zdjęcie: Contributor).

"Nigdy nie trać nadziei"

Rodzina Phuong Anh jest teraz pełna nadziei. Planuje znaleźć pracę na pół etatu, aby móc lepiej opiekować się Son Anh. Chłopiec, po powrocie do zdrowia, ma nadzieję, że będzie się dobrze uczył i uprawiał sport , aby poprawić swoje zdrowie.

Son Anh szczerze wyznał: „Chcę zostać lekarzem, żeby móc leczyć wielu ludzi, tak jak lekarze, którzy wyleczyli mnie”.

W małym domu rodzinnym Phuong Anha radosny śmiech Son Anha jest dowodem cudownego ożywienia. Chłopiec, który wcześniej potrafił tylko leżeć w szpitalnym łóżku, teraz może biegać, bawić się i uczestniczyć w tętniącej życiem wiosennej atmosferze.

Rodzina Son Anh składa podziękowania i życzenia dobrego zdrowia wszystkim dobrym ludziom, którzy ich kochali i pomagali im w ostatnim czasie (zdjęcie: Huong Hong).

Ta wiosna jest wyjątkowa dla Son Anha i jego matki. To wiosna odnowy, wdzięczności i wiary w dobro, które nas czeka.

Pani Phuong Anh bardziej niż ktokolwiek inny rozumie ból rodziców, których dzieci cierpią na poważne choroby. Ma nadzieję, że jej historia doda otuchy rodzinom w podobnej sytuacji.

„Nigdy nie traćcie nadziei, dopóki się nie poddamy, cuda się zdarzą” – radziła pani Phuong Anh.


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt