Wieczorem 22 sierpnia policja miejska Thu Duc (HCMC) współpracowała z odpowiednimi jednostkami, aby jak najszybciej zająć się miejscem zdarzenia i wyjaśnić przyczynę śmierci mężczyzny, który został przygnieciony przez drzewo.
Drzewo zostało wyrwane na wysokość około 10 metrów i miało szeroką koronę.
Ofiarą okazał się pan Ha Dien Ch. (54 lata, zamieszkały w Thu Duc City, Ho Chi Minh City), który pracował jako windykator rachunków za usługi telekomunikacyjne.
W związku z tym, około godziny 20:00 tego samego dnia, podczas ulewnego deszczu i silnego wiatru, pan Ch. chronił się przed deszczem pod drzewem przy ulicy 6D (dzielnica Phuoc Binh, miasto Thu Duc), gdy nagle drzewo zostało wyrwane z korzeniami i spadło na pana Ch., powodując jego śmierć na miejscu.
Wyrwane drzewo to figowiec bengalski, wysoki na około 10 metrów i porośnięty bujną koroną. Obok ofiary stał mocno uszkodzony motocykl.
Mieszkańcy okolicy relacjonowali, że w momencie zdarzenia padał ulewny deszcz i wiał silny wiatr. Usłyszeli kilka głośnych dźwięków, a figowiec nagle się przewrócił. Pan Ch. nie zdążył uciec, więc doszło do tragicznego zdarzenia.
Scena śmierci poborcy rachunków za usługi telekomunikacyjne przygniecionego przez drzewo
Po otrzymaniu wiadomości policja miejska Thu Duc przybyła na miejsce zdarzenia, aby zablokować i zbadać miejsce zdarzenia, wyjaśniając przyczynę śmierci osoby zbierającej kable telekomunikacyjne pod drzewem. Do godziny 22:00 tego samego dnia miejsce zdarzenia zostało oczyszczone.
Link źródłowy






Komentarz (0)