Brytyjski statek trafiony pociskiem i zapalił się
Singapurska firma handlowa Trafigura poinformowała, że pocisk uderzył w tankowiec Marlin Luanda pływający pod banderą brytyjską podczas przepływu przez Morze Czerwone. Rzecznik Trafigury poinformował, że statek przewoził rosyjską ropę zakupioną poniżej pułapu cenowego w ramach sankcji G7.
Zwolennicy Huti biorą udział w wiecu protestacyjnym przeciwko nalotom USA w piątek w Sanie w Jemenie. Zdjęcie: AP
W oświadczeniu przesłanym e-mailem Trafigura poinformowała, że sprzęt gaśniczy na pokładzie statku jest rozmieszczany w celu ugaszenia i opanowania pożaru w zbiorniku ładunkowym po prawej burcie. „Pozostajemy w kontakcie ze statkiem i uważnie monitorujemy sytuację” – poinformowała agencja, dodając, że jednostki wojskowe są już w drodze, aby udzielić pomocy.
Ataki Huti były wymierzone głównie w kontenerowce przepływające przez Morze Czerwone. Jednak wiele tankowców nadal korzysta z tego szlaku. W piątek, krótko po ataku na statek Marlin Luanda, Free Spirit, przewożący ropę naftową, również zawrócił, kierując się do Zatoki Adeńskiej, według danych LSEG.
Wcześniej brytyjskie przedsiębiorstwo UK Maritime Trade Operations (UKMTO) oraz brytyjska firma Ambrey, zajmująca się bezpieczeństwem morskim, poinformowały o otrzymaniu doniesień o atakach na statki na Morzu Czerwonym w pobliżu Zatoki Adeńskiej i o pożarach wybuchających na pokładzie.
„UKMTO otrzymało zgłoszenia o incydencie około 60 mil morskich na południowy wschód od Adenu, gdzie statek został trafiony pociskiem i nadal płonie. Uważa się, że załoga jest bezpieczna” – czytamy w oświadczeniu. „Okręty wojenne koalicji są obecne i udzielają pomocy statkowi” – dodało UKMTO.
Rzecznik rebeliantów Huti potwierdził również, że ich marynarka wojenna przeprowadziła operację wymierzoną w należący do Wielkiej Brytanii tankowiec Marlin Luanda w Zatoce Adeńskiej, w wyniku której wybuchł pożar.
Celem ataków stały się również okręty wojenne USA.
W piątek jemeńscy rebelianci Huti wystrzelili również rakietę w kierunku amerykańskiego niszczyciela patrolującego Zatokę Adeńską, zmuszając okręt do zestrzelenia go.
Wojsko amerykańskie poinformowało w oświadczeniu, że zestrzeliło przeciwokrętowy pocisk balistyczny wystrzelony z obszaru kontrolowanego przez rebeliancką organizację Huti w Jemenie. Nikt nie został ranny ani nie odniósł zniszczeń.
Amerykański niszczyciel rakietowy USS Carney operuje na Morzu Czerwonym. Zdjęcie: Departament Obrony USA
Atak na niszczyciel USS Carney oznaczał dalszą eskalację największego starcia morskiego, jakiego Marynarka Wojenna USA doświadczyła na Bliskim Wschodzie od dziesięcioleci.
Jak powiedział anonimowy urzędnik USA, atak na Carney był pierwszym bezpośrednim atakiem sił Huti na amerykański okręt wojenny od października, kiedy rebelianci zaczęli atakować statki na Morzu Czerwonym.
Ataki Huti zakłóciły handel na Morzu Czerwonym, przez który przepływa około 12% międzynarodowego ruchu morskiego. Niektóre firmy żeglugowe zmieniły trasę z Morza Czerwonego, wybierając dłuższą i droższą trasę wokół Przylądka Dobrej Nadziei w Republice Południowej Afryki, co spowodowało wzrost stawek frachtowych i zakłócenia w globalnych dostawach.
Hoang Anh (wg Reuters, AP, AFP)
Źródło






Komentarz (0)