Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Dopóki będziemy mieli jakiekolwiek informacje o naszych kolegach z drużyny, będziemy kontynuować poszukiwania.

Công LuậnCông Luận27/06/2023

[reklama_1]

Cykl artykułów „Podróż, której celem jest sprowadzenie naszych bohaterów z powrotem do ojczyzny” został nagrodzony nagrodą B podczas 17. edycji National Journalism Awards - 2022.

Pełna znaczenia podróż „powrotu do korzeni”.

Aby uczcić 75. rocznicę Dnia Inwalidów i Męczenników Wojennych, kierownictwo Elektronicznej Gazety Ludowej postanowiło opublikować dwie serie artykułów na temat poszukiwań, wykopalisk i gromadzenia szczątków wietnamskich męczenników, a także na temat wyrażania wdzięczności rodzinom męczenników i osobom, które przyczyniły się do rewolucji.

Zespół reporterów internetowych „Dziennika Ludowego” został podzielony na dwie grupy udające się do miejsc o dużym natężeniu ruchu. Jedna grupa udała się do Quang Tri, aby przygotować serię artykułów o wdzięczności i pamięci, podczas gdy druga grupa, składająca się z dziennikarza Nguyena Van Toana i jego współpracowników, zaproponowała udanie się do miejsca o dużym natężeniu ruchu w An Giang i uzyskała zgodę kierownictwa. Przed wyjazdem Van Toan i jego zespół przygotowali szczegółowy plan i aktywnie kontaktowali się ze źródłami informacji/świadkami w An Giang, a także z Ministerstwem Obrony Narodowej .

Dopóki będą jakieś informacje o moich towarzyszach, będę kontynuował ich poszukiwania. (Zdjęcie 1)

Reporterzy People's Daily Online ofiarowali kadzidło na cmentarzu męczenników Dốc Bà Đắc.

Seria „Podróż, by sprowadzić naszych bohaterów z powrotem do ojczyzny” składa się z 5 artykułów, stworzonych z połączenia artykułów (reportaży), filmów i fotoesejów, aby w pełni wykorzystać potencjał współczesnego dziennikarstwa internetowego. Dzięki takiemu podejściu autorzy mają nadzieję wywrzeć pozytywny wpływ na czytelników, zwiększając tym samym jakość i zasięg artykułów.

Dziennikarz Van Toan przyznał, że nie była to jego pierwsza wyprawa w teren w ramach pracy pisarskiej, ale dla niego i członków jego zespołu wyjazd do An Giang miał szczególne znaczenie. Nie była to zwykła podróż służbowa; to był „powrót do korzeni”, wizyta w sercu Wietnamu, gdzie tysiące żołnierzy Wietnamskiej Armii Ludowej dzielnie poległo, broniąc południowo-zachodniej granicy Ojczyzny.

„Najważniejszym celem zespołu jest pomoc czytelnikom w zrozumieniu wysiłków podejmowanych przez oficerów i żołnierzy w An Giang, w szczególności w poszukiwaniu i gromadzeniu szczątków poległych żołnierzy, a także determinacji Partii i państwa w dążeniu do sprowadzenia bohaterów i męczenników z powrotem do ojczyzny” – powiedział dziennikarz Van Toan.

Seria została ukończona po ponad tygodniowej podróży, ale aby to osiągnąć, zespół autorów musiał pokonać wiele trudności. Dziennikarz Van Toan wspominał: „Po przybyciu do An Giang kontaktowanie się z osobami i świadkami nie przebiegało zgodnie z planem, co zmusiło nas do zmiany całego harmonogramu pracy. Obejmowało to przejechanie setek kilometrów motocyklem do przygranicznej dzielnicy Tinh Bien wczesnym rankiem, a następnie kolejną podróż powrotną do miasta, liczącą setki kilometrów, tej samej nocy. Pomimo wyczerpania po długiej podróży, dobrą wiadomością jest to, że zespół zrealizował swoje cele”.

Zbiegiem okoliczności dzień, w którym dziennikarz Van Toan i jego koledzy przybyli do An Giang, zbiegł się z powrotem ekipy poszukiwawczej K93 po blisko sześciomiesięcznej podróży po Kambodży, w trakcie której odnaleziono szczątki 41 poległych żołnierzy.

Reporterzy gazety Nhan Dan skupili się na wywiadach z kluczowymi postaciami i świadkami historii. Wśród nich znaleźli się podpułkownik Le Dac Thoa, oficer polityczny Zespołu K93, który opowiedział poruszające historie o grupie poszukiwawczej K93 od samego początku jej istnienia; pułkownik Pham Quang Trung (Tu Trung), były dowódca Zespołu K93, który był zaangażowany w działalność zespołu od samego początku; oraz pułkownik Huynh Tri (Hai Tri), były szef ds. politycznych Dowództwa Wojskowego Prowincji An Giang, który poświęcił 20 lat po przejściu na emeryturę na poszukiwania swoich towarzyszy broni. W ciągu ostatnich prawie 20 lat pułkownik Huynh Tri i Zespół K93 odnaleźli 2533 szczątki poległych żołnierzy, z czego 275 udało się zidentyfikować.

Ofiarowanie kadzidła na cześć bohaterów i męczenników, którzy polegli w walce o pokój, niepodległość i wolność.

Podróż na cmentarz męczenników Dốc Bà Đắc w gminie Thới Sơn, w dystrykcie Tịnh Biên, w prowincji An Giang, była prawdopodobnie najbardziej emocjonalną podróżą dla dziennikarza Văn Toảna i jego zespołu reporterów. Cmentarz Trường Sơn w regionie Bảy Núi w prowincji An Giang, zawiera szczątki ponad 8000 żołnierzy ze wszystkich trzech regionów Wietnamu – północnego, centralnego i południowego – którzy poświęcili życie w różnych wojnach; większość z nich to wietnamscy ochotnicy, którzy polegli w obronie południowo-zachodniej granicy i w wojnie z ludobójczym reżimem Pol Pota.

Dopóki będą jakieś informacje o moich towarzyszach, będę kontynuował ich poszukiwania. (Zdjęcie 2)

Dla dziennikarza Nguyena Van Toana wycieczka do An Giang miała szczególne znaczenie.

„Przybywając na cmentarz męczenników Dốc Bà Đắc w historycznych ostatnich dniach lipca, staliśmy w milczeniu pośród silnego popołudniowego wiatru. Jak okiem sięgnąć, nagrobki, pomalowane na żółto, leżały gęsto ułożone i idealnie równe. Obok kadzielnic stały plastikowe kwiaty lotosu, ułożone z szacunkiem. Wokół nich rozkwitały rzędy plumerii i białych kwiatów plumerii, sprawiając, że wszyscy jeszcze dotkliwiej odczuli ból i straty spowodowane wojną” – wspominał dziennikarz Văn Toản.

Pan Van Toan powiedział, że z przykrością stwierdza, iż spośród ponad 8000 grobów, prawie 5000 nosi inskrypcję: „Męczennik, którego dane osobowe nie zostały zidentyfikowane”. Ponad połowa tych bohaterów, nawet po powrocie do ojczyzny, podziela los anonimowości. Wielu męczenników ma imiona, ale nie ma nazwy miejscowości ani jednostki, i odwrotnie. Wielu męczenników ma rzeczy osobiste, ale nie ma imienia ani adresu… Ponadto na cmentarzu znajdują się setki pustych grobów, gotowych na przyjęcie męczenników powracających do ojczyzny.

Dziennikarz Van Toan powiedział ze wzruszeniem: „Wojna zakończyła się ponad 40 lat temu. I przez te wszystkie lata nasi towarzysze pozostali pochowani na obcej ziemi. Na tym cmentarzu setki pozostałych towarzyszy zbudowało swoje „domy”, czekając na powrót w objęcia Ojczyzny. Pachnące kadzidło, czyste białe kwiaty plumerii i dziesiątki tysięcy nagrobków ułożonych obok siebie w idealnych rzędach… naprawdę pozostawiają niezapomniane wrażenie i wzruszenie”.

Jako osoba odpowiedzialna za zdjęcia w tej serii, fotoreporter Thanh Dat stwierdził, że pojawiło się sporo artykułów i reportaży badających problem poszukiwania szczątków wietnamskich męczenników. W związku z tym musiał zmienić perspektywę i podejść do zdjęć z innej perspektywy, jeśli chodzi o poszukiwania i gromadzenie szczątków męczenników w An Giang, a w szczególności w Wietnamie w ogóle.

„Stojąc przed cmentarzem Doc Ba Dac, aby filmować, moi koledzy i ja nie mogliśmy powstrzymać łez na widok tysięcy nagrobków, gęsto upakowanych i starannie ułożonych. Większość tych młodych mężczyzn zmarła w wieku zaledwie dziewiętnastu lub dwudziestu lat, ale niestety połowa z nich nosi nagrobki bezimienne. Niektórzy zostawili starsze matki w swoich rodzinnych miejscowościach w okresie żniw, inni odłożyli książki i długopisy, porzucając młodzieńcze marzenia, by wyruszyć w tę podróż” – powiedział Thanh Dat.

Seria „Podróż, by sprowadzić naszych bohaterów z powrotem do ojczyzny” niesie głębokie przesłanie dla wszystkich czytelników i opinii publicznej: Spokojne życie, którym dziś się cieszymy, zostało okupione kośćmi, krwią i młodością setek tysięcy bohaterów i męczenników, którzy polegli. Niektórzy bohaterowie i męczennicy zostali rozpoznani, ale inni pozostają niezidentyfikowani, wciąż spoczywając gdzieś głęboko pod zimną ziemią…

Obowiązkiem dzisiejszego pokolenia jest nigdy nie zapomnieć o ogromnych poświęceniach poprzednich pokoleń i jeszcze lepiej okazywać wdzięczność rodzinom męczenników i tym, którzy poświęcili się zasłużonej służbie, aby choć trochę pocieszyć i złagodzić ból po stracie bliskich. Żołnierze w czasie pokoju wciąż żywią głęboki niepokój: „Dopóki będą informacje o naszych towarzyszach broni, będziemy kontynuować poszukiwania!”.

Hoa Giang



Źródło

Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zbliżenie na warsztat produkujący gwiazdę LED dla katedry Notre Dame.
Szczególnie imponująca jest 8-metrowa gwiazda betlejemska oświetlająca katedrę Notre Dame w Ho Chi Minh.
Huynh Nhu zapisuje się w historii Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej. To rekord, który będzie bardzo trudno pobić.
Oszałamiający kościół przy Highway 51 rozświetlił się na Boże Narodzenie, przyciągając uwagę wszystkich przechodniów.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt