Opuszczając stadion Hoa Xuan, wielu kibiców Da Nang wciąż było w szoku, gdy ich drużyna niespodziewanie przegrała 0:1 z SLNA, która najwyraźniej straciła motywację. W rzeczywistości dwie poprzednie porażki z rzędu wywarły ogromną presję na trenera Phan Nhu Thuata i jego drużynę. Jednak ten młody „generał” nadal uparcie realizował strategię odmłodzenia, śmiało wystawiając czterech zawodników urodzonych w 2001 roku na boisko od samego początku. To właśnie chęć młodych zawodników do gry sprawiła gospodarzom wiele trudności. Nieobecność kontuzjowanego Ha Minh Tuana i zawieszonego Lucasa sprawiła, że atak klubu z Da Nang był ciężki i chaotyczny. Następnie gol młodego talentu SLNA, Dinh Xuan Tiena, w 85. minucie zamarł na całym stadionie Hoa Xuan. Prawie ostatnie 10 minut meczu (wliczając 5 minut dogrywki) nie wystarczyły, gdyż piłkarze Da Nang nie mieli już wystarczającej siły fizycznej i psychicznej, aby stawić czoła zdyscyplinowanej grze SLNA.
Zawiedzeni gracze Da Nang
Zawodnicy i trenerzy drużyny Da Nang rozczarowani po porażce z SLNA
Po bolesnej porażce u siebie, Da Nang FC niemal położyło kres pierwszej lidze, gdy Ho Chi Minh City FC i Binh Duong odniosły ważne zwycięstwa. U siebie Binh Duong FC odniosło drugie zwycięstwo z rzędu, a także drugi mecz z rzędu, w którym kapitan Tien Linh strzelił gola, utrzymując bezpieczną przewagę nad dwoma drużynami z dołu tabeli. Główny napastnik wietnamskiej drużyny wykorzystał niespodziewane przełamanie Quang Hunga, a następnie sensacyjnym strzałem w 36. minucie otworzył wynik spotkania dla drużyny w krainie Czwartek. Po wielu rundach bez gola, napastnik Rimario, wchodząc na boisko, podjął próbę i strzelił gola, podwyższając wynik na 2:0 6 minut później, zdobywając siódmego gola od początku sezonu.
Chociaż trener Vo Dinh Tan nieustannie próbował zmieniać siłę ognia, klub Khanh Hoa nie zdołał wyrównać, ponosząc porażkę 0:3 po decydującym golu obrońcy A Sana w 88. minucie. To ważne zwycięstwo pomogło trenerowi Le Huynh Duc i jego drużynie zrobić duży krok naprzód w walce o utrzymanie.
Tien Linh świeci
Podczas meczu wyjazdowego na stadionie Pleiku, Ho Chi Minh City FC odniosło również „złote” zwycięstwo nad HAGL, a jedynego gola strzelił weteran Samson. Bramka ta pomogła Samsonowi awansować do czołowej trójki pod względem liczby strzelonych goli (9), otwierając jednocześnie szansę na spadek z ligi dla trenera Vu Tien Thanha i jego drużyny.
Po 4. rundzie fazy 2, Binh Duong Club i Ho Chi Minh City Club mają 14 punktów, więcej niż Da Nang Club (11 punktów), a do tego mają na koncie jedno zwycięstwo. Oznacza to, że jeśli obie drużyny z Południa zremisują na Thong Nhat w rundzie finałowej, Da Nang Club oficjalnie spadnie z ligi, niezależnie od liczby bramek zdobytych w meczu z gospodarzem Khanh Hoa w rundzie finałowej.
Link źródłowy
Komentarz (0)