Niania uderzyła i potrząsnęła miesięcznym chłopcem w Hanoi . Jej zachowanie zostało nagrane przez kamerę domową.
Ostatnio w mediach społecznościowych pojawił się filmik przedstawiający, jak niania wielokrotnie znęca się fizycznie nad niemowlakiem, który ma ponad miesiąc.

Na nagraniu widać, jak niania uderza dziecko rękami, czasami energicznie nim potrząsając… pomimo tego, że dziecko słabo płacze. W pewnym momencie krewni dziecka spali tuż obok łóżka, ale niania nadal zachowywała się podejrzanie, jakby znęcała się nad dzieckiem.
Według śledztwa reportera, incydent miał miejsce w okręgu Nghia Do, w dystrykcie Cau Giay w Hanoi. Domniemaną ofiarą przemocy był 1,5-miesięczny chłopiec.
Pani HY (35 lat, matka chłopca) powiedziała, że jej syn był maltretowany przez wiele dni, a ona leżała obok niego, nie zdając sobie z tego sprawy. Dopiero gdy instynkt macierzyński podpowiedział jej, żeby sprawdziła kamerę rodzinną, odkryła incydent.
„Rodzina była niezwykle zszokowana i zraniona, gdy dowiedziała się, że ich syn był molestowany przez nianię. Po zabezpieczeniu nagrania z kamery, moja rodzina zgłosiła incydent policji okręgu Nghia Do” – poinformowała pani Y.

Według pani Y, wcześniej, gdy przygotowywała się do porodu drugiego syna, dołączyła do grupy poszukującej opiekunki do dziecka i zostawiła swój numer telefonu. Niedługo potem zadzwoniła do niej kobieta o imieniu Nguyen Thi L. (57 lat, z Tuyen Quang ), proaktywnie proponując opiekę nad dzieckiem.
Ponieważ oboje rodzice są już w podeszłym wieku, mój mąż postanowił zatrudnić panią L. do opieki nad dziećmi. Płaciliśmy pani L. 8 milionów dolarów miesięcznie za pomoc domową, zatrudnioną od 5 listopada. Podczas pracy pani L. zawsze okazywała się przyjazna i serdeczna, często chwaliła się swoimi dziećmi i wnukami, i bardzo kochała dzieci.
„Wiele osób kontaktowało się ze mną w sprawie pracy, ale moja rodzina miała naprawdę pecha, bo trafiła na takich ludzi” – powiedziała pani Y.
Pani Y. dodała, że jej rodzina zainstalowała kamerę już wcześniej, a pani L. również o tym wiedziała. Początkowo rodzina pani Y. myślała, że pani L. znęcała się nad synem tylko raz. Wtedy pani L. poprosiła o możliwość pozostania i opieki nad dzieckiem. Jednak rodzina pani Y. nie zgodziła się i zapłaciła ponad 10 milionów VND, aby pani L. mogła opuścić dom 14 grudnia.
Według pani Y, 15 grudnia, po tym, jak jej dziecko padło ofiarą przemocy, zabrała je do Narodowego Szpitala Dziecięcego na badania, a tamtejsi lekarze zdiagnozowali u niego zespół wstrząsu mózgu.
''Kiedy pani L. odeszła, nabrałam podejrzeń, obejrzałam aparat sprzed wielu dni i odkryłam, że niania przez długi czas znęcała się nad moim dzieckiem. Zgłosiłam to więc na policję'' – powiedziała pani L.
W rozmowie z reporterem VietNamNet, lider Ludowego Komitetu Dzielnicy Cau Giay powiedział, że policja okręgu Nghia Do otrzymała raport pani Y po południu 16 grudnia i prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia sprawy.
Po otrzymaniu informacji policja poprosiła panią L. o zgłoszenie się, ale ta uciekała. „Po obejrzeniu nagrania zauważyłem, że pani L. nosiła ślady znęcania się nad dzieckiem. Takie potrząsanie i fizyczne uderzenia pani L. są bardzo niebezpieczne” – powiedział lider Ludowego Komitetu Dzielnicy Cau Giay.
Tymczasem szef policji dystryktu Cau Giay oświadczył, że sprawa jest weryfikowana, badana, wyjaśniana i rozpatrywana zgodnie z prawem.
Źródło: https://vietnamnet.vn/cong-an-xac-minh-vu-nghi-bao-mau-bao-hanh-be-trai-hon-1-thang-tuoi-o-ha-noi-2353187.html



![[Zdjęcie] Da Nang: Woda stopniowo opada, lokalne władze korzystają z oczyszczania](https://vphoto.vietnam.vn/thumb/1200x675/vietnam/resource/IMAGE/2025/10/31/1761897188943_ndo_tr_2-jpg.webp)
![[Zdjęcie] Premier Pham Minh Chinh bierze udział w piątej ceremonii wręczenia Narodowych Nagród Prasowych na temat zapobiegania korupcji, marnotrawstwa i negatywności oraz walki z nimi](https://vphoto.vietnam.vn/thumb/1200x675/vietnam/resource/IMAGE/2025/10/31/1761881588160_dsc-8359-jpg.webp)

































































Komentarz (0)