Zdając sobie sprawę, że ziemia wciąż ma potencjał generowania zysków, wielu inwestorów wpłaciło swoje pieniądze już na początku roku. Niektórzy nawet wpłacili depozyt tuż przed Nowym Rokiem Księżycowym.
Zdając sobie sprawę, że ziemia wciąż ma potencjał generowania zysków, wielu inwestorów wpłaciło swoje pieniądze już na początku roku. Niektórzy nawet wpłacili depozyt tuż przed Nowym Rokiem Księżycowym.
| Inwestorzy inwestują w zakup ziemi w pierwszych dniach roku. Zdjęcie: Truong Thanh |
Gdy tylko Tet się skończy, inwestorzy rzucą się, żeby „wpłacić pieniądze”
Nie mając nastawienia, że „styczeń to miesiąc zabawy”, pierwszego dnia po powrocie do pracy po święcie Tet, pani Thu Huong – pracownica biurowa – udała się do kancelarii notarialnej, aby przeprowadzić transakcję sprzedaży ziemi.
Ta „amatorska” inwestorka powiedziała, że w ostatnim tygodniu przed świętem Tet wpłaciła depozyt na zakup działki o powierzchni 90 m2 w gminie Dong Tam (dzielnica My Duc, Hanoi ), aby móc „sfinalizować” transakcję zaraz po Tet.
„Po zbadaniu rynku doszłam do wniosku, że cena 2,1 miliarda VND za działkę przy drodze międzygminnej jest rozsądna. To lokalizacja z dużym potencjałem biznesowym, więc jak tylko zostanie „otwarta”, znajdą się chętni. Aby uniknąć sytuacji, w której sprzedający zmieni zdanie lub podniesie cenę, postanowiłam od razu wpłacić zaliczkę” – powiedziała pani Thu Huong.
Działki gruntowe podzielone na działki, objęte gwarancjami prawnymi, zlokalizowane na terenach z pełną infrastrukturą i wycenione na kwotę poniżej 2 mld VND, w dalszym ciągu odnotowują dobrą dynamikę wzrostu cen.
Według pani Huong inwestowanie w ziemię nie jest już tak łatwe jak kiedyś. Opłata rejestracyjna i podatek dochodowy od przeniesienia praw do użytkowania gruntów znacznie wzrosły po wprowadzeniu w Hanoi nowego cennika gruntów. Według obliczeń pani Huong, łączna kwota podatków i opłat wzrosła prawie dwukrotnie w porównaniu z początkiem ubiegłego roku.
Pani Xuan Hoa, inwestorka, powiedziała, że działka, którą kupiła we wrześniu 2024 roku, wkrótce zacznie przynosić zyski. To działka o powierzchni 120 m², położona w gminie Hoang Van Thu (dystrykt Chuong My, Hanoi). Cena zakupu wynosiła około 1,3 miliarda VND, ale obecnie obie strony negocjują cenę sięgającą prawie 1,6 miliarda VND.
„Tuż przed świętem Tet maklerzy dzwonili do mnie z pytaniem, czy chcę sprzedać. Nawet około miesiąc po tym, jak kupiłem ziemię, znaleźli się klienci, którzy oferowali dodatkowe 100 milionów VND” – powiedziała podekscytowana pani Xuan Hoa.
Jednak inwestorzy nie zawsze zbierają słodkie nagrody, „surfując” po rynku. Pani Hoa powiedziała, że „zakopała” swój kapitał na 7 lat w działce w okręgu Yen Nghia (dystrykt Ha Dong, Hanoi). Presja związana z płaceniem odsetek od kredytów bankowych zawsze ją stresowała i męczyła. Węzeł został rozwiązany dopiero, gdy sprzedała ziemię na początku 2024 roku.
„Chociaż sprzedałam go za dwukrotność ceny zakupu, po odliczeniu kosztów kredytu, zysk nie był wiele wart. Nie wspominając o presji psychicznej, która ciążyła na mnie od 7 lat. W tym czasie często cierpiałam na bezsenność i bóle głowy” – zwierzyła się pani Hoa.
Ponadto, aby ułatwić zakup i sprzedaż gruntów, zwłaszcza na przedmieściach Hanoi, inwestorzy muszą utrzymywać dobre relacje z lokalnymi pośrednikami. Osoby te są uważane za „lokalnych” mieszkańców regionu i w dużym stopniu decydują o płynności gruntów.
„Ci pośrednicy to zazwyczaj ludzie ze wsi. Wiedzą, jak „polować” na ziemię w dobrych cenach, która nie była „używana” przez wielu. Często jednak ukrywają dane kontaktowe właściciela ziemi przed swoimi klientami. Strony umowy spotykają się dopiero podczas transakcji u notariusza” – powiedziała pani Hoa.
Czy rok 2025 będzie rokiem ziemi?
Według Wietnamskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami (VARS), w 2025 roku działki gruntu, które zostały podzielone na działki, są prawnie zabezpieczone, znajdują się na terenach z ukończoną infrastrukturą i których cena wynosi poniżej 2 miliardów VND, będą nadal odnotowywać znaczący wzrost cen. Ponadto, popyt na zakup, w tym na cele mieszkaniowe i inwestycyjne, będzie stale rósł wraz z tempem urbanizacji i rozwoju gospodarczego , w oparciu o ukończony korytarz prawny.
Podobnego zdania był również przedstawiciel Instytutu Ekonomiki Budownictwa ( Ministerstwa Budownictwa ), który stwierdził, że sytuacja na rynku gruntów w tym roku będzie bardziej stabilna niż w 2024 r., a ceny wzrosną o ok. 8–10%.
W rozmowie z reporterami gazety Dau Tu, Pham Duc Toan, prezes EZ Real Estate Company, stwierdził, że większość Wietnamczyków nadal priorytetowo traktuje gromadzenie ziemi lub złota. W rzeczywistości, od czasu uchwalenia ustawy o ziemi w 1993 roku, ceny ziemi w Hanoi charakteryzowały się tylko dwoma trendami: jednym – stagnacją, drugim – wzrostem, ale nie spadkiem.
„Ze względu na powyższą stabilność, wiele osób uważa ziemię za bezpieczną przystań przed inflacją. Dlatego wielu inwestorów nadal śmiało inwestuje, jeśli widzą teren z potencjałem, pełną infrastrukturą, bliskość dużych miast i standardowy status prawny” – podkreślił pan Toan.
Ten prezes uważa, że segment gruntów mieszkaniowych z łatwością „wpasuje się” w wiele różnych stylów inwestycyjnych. Inwestorzy krótkoterminowi mogą osiągać zyski dzięki lokalnym wahaniom na rynku. Jednocześnie inwestorzy długoterminowi mogą być pewni, że po kilku latach uda im się zrealizować zyski.
Zauważył jednak również, że segment gruntów podmiejskich charakteryzuje się dość niską płynnością, a sam produkt nie ma zdolności generowania przepływów pieniężnych. Dlatego też, jeśli inwestorzy wykorzystają zbyt dużą dźwignię finansową, może to prowadzić do ryzyka.
Według pana Nguyen Quoc Anh, dyrektora sprzedaży w Batdongsan.com, od teraz do początku drugiego kwartału 2025 roku rynek wchodzi w fazę konsolidacji. Inwestorzy będą stopniowo nabierać pewności co do perspektyw rozwoju branży nieruchomości.
„Po tym okresie rynek przejdzie w fazę ożywienia, która ma się rozpocząć w drugim kwartale 2025 roku i potrwać do czwartego kwartału 2025 roku. W tym czasie inwestorzy nie będą już przywiązywać wagi do ceny sprzedaży i czynników prawnych, jak miało to miejsce w okresie pesymizmu na rynku. Zamiast tego, kluczem do decyzji o inwestowaniu jest potencjał wzrostu cen. Dlatego inwestorzy zwracają szczególną uwagę na rentowne segmenty, takie jak działki rolne” – powiedział pan Quoc Anh.
Dzieląc się informacjami na temat potencjalnego wzrostu cen w segmencie gruntów, pan Nguyen Quoc Anh przytoczył statystykę, która – biorąc pod uwagę poprzednie cykle – wskazywała, że gdy rynek wchodził w fazę rozwoju, przy zainwestowaniu 100 VND, apartament przynosił jedynie 136 VND, a grunt nawet 300 VND. Dlatego też grunty nadal stanowią priorytet dla inwestorów.
Źródło: https://baodautu.vn/batdongsan/cuoc-san-dat-nen-dip-dau-nam-d244586.html






Komentarz (0)