
Były burmistrz Akitakata, Shinji Ishimaru, przemawia podczas kampanii wyborczej w Tokio, 6 lipca 2024 r. – Zdjęcie: AFP
W Japonii nowa partia polityczna zamierza wprowadzić zmiany w życiu politycznym, realizując zaskakujący plan: oddania władzy w ręce sztucznej inteligencji (AI).
Ambicja wprowadzenia sztucznej inteligencji do korytarzy władzy
Partię „Droga do Odrodzenia” założył w styczniu 2025 roku pan Shinji Ishimaru – były burmistrz miasta Akitakata w prefekturze Hiroszima.
Jak podaje CNN 19 września, partia ogłosiła, że zamierza wybrać chatbota z awatarem pingwina na swojego „lidera AI”.
Plan ten wszedł w życie po tym, jak partia poniosła porażki w wyborach lokalnych w Tokio i wyborach do Izby Wyższej Parlamentu na początku tego roku, nie zdobywając żadnego z ponad 50 miejsc, o które walczyła, co doprowadziło do rezygnacji pana Ishimaru w sierpniu.
W kolejnym głosowaniu mającym na celu wyłonienie nowego lidera, zwyciężył 25-letni doktorant Koki Okumura, studiujący sztuczną inteligencję na Uniwersytecie w Kioto. Jednak na konferencji prasowej ogłaszającej wyniki, Okumura niespodziewanie ogłosił, że nie będzie bezpośrednio kierował partią, a jedynie będzie asystentem „lidera ds. sztucznej inteligencji”, który wkrótce się urodzi.
Powiedział, że partia odda pełną władzę decyzyjną systemowi sztucznej inteligencji, ujawniając, że jego awatar będzie awatarem pingwina - inspirowanym japońską miłością do zwierząt.
Jednak ten chatbot nie wystartuje w wyborach, ponieważ prawo wyborcze wymaga od kandydatów posiadania obywatelstwa japońskiego. Pan Okumura nadal będzie formalnie pełnił funkcję przedstawiciela, ale w rzeczywistości wszystkie decyzje dotyczące działalności partii będą podejmowane przez sztuczną inteligencję.
„Wierzę, że sztuczna inteligencja może robić wiele rzeczy z większą dokładnością niż ludzie. To podejście pozwala nam uwzględniać głosy, które ludzie często pomijają, co może stworzyć bardziej inkluzywne i humanitarne środowisko polityczne” – powiedział.
Powołano komitet przygotowawczy, który ma zająć się zbudowaniem systemu, ale nie ma konkretnego harmonogramu ani oficjalnego wizerunku „pingwina”, który będzie nim kierował.

Dla Okumury pozwolenie, aby chatbot AI przewodził partii, nie oznacza tylko udziału w polityce, ale także wytyczanie nowej ścieżki – zdjęcie: REUTERS
Debata na temat roli sztucznej inteligencji w polityce
Decyzja Okumury wywołała ożywioną debatę na temat możliwości wejścia sztucznej inteligencji do polityki. W ostatnich latach japoński rząd również intensywnie promował wykorzystanie sztucznej inteligencji w radzeniu sobie z malejącą siłą roboczą spowodowaną starzeniem się społeczeństwa, wykorzystując ją do wielu zadań administracyjnych, wyszukiwania partnerów czy wykrywania opuszczonych domów.
Jednakże żadna agencja ani organizacja nie zaproponowała, aby sztuczna inteligencja przejęła całą rolę podejmowania decyzji, jak planuje to Partia Drogi do Odrodzenia.
Niektórzy eksperci podchodzą do tego sceptycznie, twierdząc, że projekt może być „tak trudny do wdrożenia”, jak sam pingwin.
Profesor nauk politycznych Hiroshi Shiratori (Uniwersytet Hosei, Tokio) stwierdził, że japońscy wyborcy nie są gotowi na partię, która opiera się wyłącznie na sztucznej inteligencji, ponieważ „wyborcy wybierają ludzi, którym mogą zaufać, i partie, które reprezentują ich prawdziwe uczucia, a sztuczna inteligencja jest od tego całkowicie niezależna”.
Ostrzegł również, że jeśli wszystkie partie oddałyby władzę decyzyjną sztucznej inteligencji, wszystkie partie mogłyby stać się identyczne, co byłoby sprzeczne z naturą pluralistycznej demokracji.
Na całym świecie podejmowano już liczne próby wprowadzenia sztucznej inteligencji do polityki, czego przykładem może być kandydat na burmistrza Wyoming (USA) Victor Miller, który wykorzystał chatbota VIC, lub „AI Steve” kandydujący do parlamentu w Wielkiej Brytanii.
Obaj wykorzystali ChatGPT do uruchomienia modelu, twierdząc, że odkryli zaletę kreatywnej sztucznej inteligencji i możliwości komunikowania się z odbiorcami o każdej porze dnia.
Wielu naukowców podkreśla, że chociaż sztuczna inteligencja może pomóc zwiększyć efektywność analizy danych, nie może zastąpić ludzi w podejmowaniu decyzji politycznych, ponieważ jest to dziedzina wymagająca wartości, osądu etycznego i interakcji społecznych – czynników, których sztuczna inteligencja nie jest w stanie zastąpić.
Pomimo kontrowersji, Okumura podkreśla, że chce otworzyć nowy kierunek: „Wkraczamy w świat, w którym ludzie będą wchodzić w interakcje ze sztuczną inteligencją. Jeśli tak się stanie, będziemy musieli na nowo przemyśleć systemy społeczne i polityczne, które od dawna są standardem. Chcemy być pierwszymi, którzy z tym poeksperymentują”.
Źródło: https://tuoitre.vn/dang-chinh-tri-nhat-ban-gay-soc-khi-chon-chatbot-ai-lam-lanh-dao-20250919170617624.htm






Komentarz (0)