Dziennikarz gazety Tin Tuc i Dan Toc przeprowadził wywiad z panem Le Van Chamem, dyrektorem Instytutu Badań i Zastosowań Nowych Technologii (Wietnamskiego Związku Stowarzyszeń Naukowo -Technicznych) na ten temat.
Jak ocenia Pan obecny rozwój i inwestycje w branżę AI w Wietnamie? Czy Wietnamowi grozi „bańka spekulacyjna AI”, podobnie jak reszcie świata ?
Obecnie sektor sztucznej inteligencji (AI) w Wietnamie znajduje się w początkowej fazie rozwoju i dynamicznie się rozwija. Wiele przedsiębiorstw technologicznych, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, koncentruje się na zastosowaniu AI w takich obszarach jak finanse, opieka zdrowotna, edukacja i produkcja. Chociaż rynek ten nie jest duży w porównaniu ze światowym, tempo wzrostu jest bardzo szybkie.

Jednak w przeciwieństwie do USA czy Europy, Wietnam nie doświadczył jeszcze „bańki spekulacyjnej” w dziedzinie sztucznej inteligencji. Wynika to z faktu, że kapitał inwestycyjny jest wciąż na umiarkowanym poziomie, a projekty związane ze sztuczną inteligencją koncentrują się głównie na rozwiązywaniu problemów praktycznych, takich jak automatyzacja produkcji, optymalizacja logistyki czy obsługa klienta.
Dlatego ryzyko powstania bańki spekulacyjnej nie jest obecnie wysokie, lecz nie można go wykluczyć w przyszłości, jeśli nastąpią masowe inwestycje podążające za trendami bez długoterminowej strategii.
Szanowny Panie, w jakim kierunku powinny pójść wietnamskie przedsiębiorstwa, aby uniknąć stworzenia „bańki” inwestycyjnej w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Moim zdaniem są trzy główne punkty: Po pierwsze, firmy muszą łączyć inwestycje w sztuczną inteligencję z rzeczywistymi potrzebami, rozwiązując konkretne problemy, zamiast podążać za trendami.
Po drugie, konieczne jest stworzenie wykwalifikowanego zespołu kadr i ścisła współpraca z instytutami badawczymi i uniwersytetami w celu zapewnienia solidnych podstaw naukowych i technologicznych.
Po trzecie, inwestycje w sztuczną inteligencję powinny iść w parze z zarządzaniem ryzykiem i jasną mapą drogową działalności, a nie z nadmiernymi wydatkami bez uwzględnienia rentowności.
Jeśli uda się to osiągnąć, sztuczna inteligencja nie będzie jedynie chwilowym trendem, lecz stanie się prawdziwą siłą napędową zwiększającą produktywność i konkurencyjność wietnamskich przedsiębiorstw w perspektywie długoterminowej.
Inwestowanie w technologię AI wymaga dużego kapitału, podczas gdy państwo uznaje technologię AI za jeden z 11 strategicznych produktów technologicznych. Jakie konkretne strategie wsparcia powinno, Pana zdaniem, państwo wdrożyć dla jednostek badających tę technologię?
Na liście 11 strategicznych grup produktów technologicznych ogłoszonych przez rząd w czerwcu 2025 roku znalazła się technologia sztucznej inteligencji (AI). Jest to technologia, która w ostatnich czasach zyskała szerokie zastosowanie w życiu codziennym.
W Wietnamie technologia ta rozwinęła się dopiero w ciągu ostatnich kilku lat. Rzeczywistość dużych firm technologicznych na świecie pokazuje, że kapitał inwestycyjny w AI jest bardzo duży. Niektóre wietnamskie przedsiębiorstwa technologiczne również podjęły współpracę i wdrożyły tę technologię. Jednak opanowanie tej technologii wymaga dużego kapitału inwestycyjnego, nowoczesnego sprzętu i maszyn, a zwłaszcza zasobów ludzkich.
Państwo wkrótce wesprze badania naukowe nad sztuczną inteligencją, aby w przyszłości móc wykorzystać tę technologię. W związku z tym państwo będzie wspierać finansowo jednostki badawcze, instytuty i szkoły. Finansowanie badań pochodzi z dwóch źródeł: kapitału prywatnego i publicznego kapitału inwestycyjnego, w tym z obiektów. W szczególności dostęp do tego kapitału między jednostkami prywatnymi i publicznymi musi być przejrzysty i równy.
Dziękuję bardzo!
Source: https://baotintuc.vn/van-de-quan-tam/dau-tu-tri-tue-nhan-tao-tai-viet-nam-co-hoi-lon-nhung-tranh-phong-trao-20251006141226651.htm
Komentarz (0)