Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

To właściwe postępowanie i potrzebna jest solidarność!

Công LuậnCông Luận17/06/2023

[reklama_1]

Sztuczna inteligencja musi płacić, jeśli chce korzystać z treści

W ostatnich miesiącach przedstawiciele OpenAI, Google, Microsoftu i Adobe spotkali się z prezesami firm medialnych, aby omówić kwestie praw autorskich. Źródła podają, że w rozmowach uczestniczyły również główne organizacje medialne, takie jak News Corp, Axel Springer, The New York Times i The Guardian.

porozumienie prasowe między prasą a wszystkimi musi być solidarne i potrzebne zdjęcie 1

Świat dziennikarstwa musi nadal walczyć z wielkimi technologiami o swoje prawa i przyszłość. Zdjęcie ilustracyjne: FT

Osoby biorące udział w rozmowach, które są dopiero na wczesnym etapie, mówią, że w ramach umowy organizacje medialne i informacyjne miałyby otrzymywać od firm zajmujących się sztuczną inteligencją wynagrodzenie za wykorzystanie ich danych do szkolenia chatbotów, takich jak ChatGPT firmy OpenAI i Bard firmy Google.

Rozmowy te mają miejsce w momencie, gdy organizacje informacyjne wyrażają obawy dotyczące zagrożenia, jakie sztuczna inteligencja stanowi dla dziennikarstwa i mediów, takich jak OpenAI i Google, wykorzystując bez zgody treści dziennikarskie i inne treści chronione prawem autorskim. Niektóre firmy, takie jak Stability AI i OpenAI, spotykają się z pozwami prawnymi ze strony artystów, agencji fotograficznych i programistów, którzy oskarżają je o łamanie umów i praw autorskich.

W swoim przemówieniu na konferencji prasowej INMA w maju dyrektor generalny News Corp, Robert Thomson, przedstawił oburzenie branży dziennikarskiej i medialnej, mówiąc: „Wspólna własność mediów jest zagrożona i powinniśmy energicznie walczyć o zadośćuczynienie”.

Dodał, że sztuczna inteligencja jest „zaprojektowana tak, aby czytelnicy nigdy nie odwiedzali stron internetowych gazet, co poważnie podważa wartość dziennikarstwa”. Tymczasem Financial Times stwierdził: „Prawa autorskie są kwestią kluczową dla wszystkich wydawców”.

Prasa musi unikać błędów przeszłości.

Liderzy branży prasowej i medialnej chcą uniknąć błędów z początków ery Internetu, kiedy to oferowali bezpłatne artykuły online na platformach zewnętrznych, co ostatecznie okazało się „strzałem w stopę”.

Następnie duże koncerny technologiczne, takie jak Google i Facebook, uzyskały dostęp do informacji prasowych i innych źródeł chronionych prawem autorskim, aby zgarnąć i zdominować wielomiliardowy rynek reklamy internetowej, mimo że nie płacą prawie nic za tworzenie treści.

Wraz ze wzrostem popularności sztucznej inteligencji, branża informacyjna również musi zacząć się obawiać, że sztuczna inteligencja będzie miała podobny wpływ, a mianowicie będzie generowała artykuły i odpowiedzi oparte na informacjach dziennikarskich, a następnie czerpała z nich zyski i jeszcze bardziej tłumiła dziennikarstwo.

Google niedawno ogłosiło ogólną funkcję wyszukiwania opartą na sztucznej inteligencji, która wyświetla wygenerowane przez sztuczną inteligencję pole odpowiedzi zawierające jedynie listę tradycyjnych linków internetowych, z których korzysta, aby wyszukać informacje, w które większość czytelników nie kliknie. Funkcja została już uruchomiona w Stanach Zjednoczonych i jest przygotowywana do wdrożenia na całym świecie.

Niektóre z bieżących dyskusji dotyczą poszukiwania modelu cenowego dla treści informacyjnych wykorzystywanych jako dane treningowe dla modeli sztucznej inteligencji. Według jednego z dyrektorów branży informacyjnej, kwota proponowana i omawiana przez wydawców wiadomości wynosi od 5 do 20 milionów dolarów rocznie.

Mathias Döpfner, prezes berlińskiego koncernu medialnego Axel Springer, spotkał się z wiodącymi firmami z branży sztucznej inteligencji, takimi jak Google, Microsoft i OpenAI. Powiedział, że jego pierwszym rozwiązaniem jest stworzenie „ilościowego” modelu podobnego do tego opracowanego przez przemysł muzyczny , który oblicza zysk za każde odtworzenie utworu.

porozumienie prasowe między prasą a wszystkimi musi być solidarne i potrzebne zdjęcie 2

Mathias Döpfner, prezes koncernu medialnego Axel Springer. Zdjęcie: Getty

Aby to zrobić, firmy zajmujące się sztuczną inteligencją musiałyby najpierw ujawnić sposób wykorzystania treści – czego obecnie nie robią.

Pan Döpfner, przedstawiciel gazet Politico, Bild i Die Welt, powiedział, że umowa o rocznej subskrypcji byłaby jedynie „drugą opcją”, ponieważ taki model byłby trudny do wynegocjowania dla małych regionów lub lokalnych redakcji informacyjnych.

„Potrzebujemy rozwiązania dla całego dziennikarstwa i branży medialnej. Musimy się zjednoczyć i wspólnie nad tym pracować” – podkreślił Döpfner.

Google prowadzi rozmowy z brytyjskimi organizacjami medialnymi, spotykając się z Guardianem i NewsUK. Gigant technologii i sztucznej inteligencji od dawna współpracuje z wieloma organizacjami medialnymi i podobno wykorzystywał dane prasowe do trenowania swoich rozbudowanych modeli językowych.

„Google przedstawiło ofertę” – powiedział jeden z dyrektorów grupy prasowej. „Zgodzili się na zasadę, że muszą zapłacić… ale nie jesteśmy jeszcze na etapie, w którym rozmawiamy tylko o liczbach. Przyznali, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy musimy przeprowadzić dyskusję na temat finansów, to pierwszy krok”.

„Sztuczna inteligencja” czy „sztuczna głupota”

Od czasu uruchomienia ChatGPT w listopadzie, prezes OpenAI, Sam Altman, spotkał się również z przedstawicielami News Corp i The New York Times. Firma przyznała, że ​​prowadziła rozmowy z wydawcami i stowarzyszeniami wydawniczymi na całym świecie na temat możliwości współpracy.

porozumienie prasowe między prasą a wszystkimi musi być solidarne i potrzebne zdjęcie 3

Bez ludzkiej inteligencji sztuczna inteligencja to po prostu „sztuczna głupota”. Zdjęcie: GI

Zdaniem liderów branży wydawniczej opracowanie modelu podziału przychodów z wykorzystaniem treści informacyjnych do szkolenia sztucznej inteligencji będzie niezwykle trudne. Starszy dyrektor dużego amerykańskiego wydawnictwa stwierdził, że branża informacyjna boryka się z problemami, ponieważ firmy technologiczne wprowadzają na rynek produkty oparte na sztucznej inteligencji bez konsultacji z nimi, tak jakby dziennikarstwo było darmowym zasobem.

„Nie było żadnej dyskusji, więc teraz musimy domagać się zapłaty po tym, jak to się stało” – powiedział prezes. „Sposób, w jaki wprowadzili te produkty na rynek, całkowicie potajemnie, brak przejrzystości, brak komunikacji przed wprowadzeniem ich na rynek, to powody do obaw”.

Analityczka mediów Claire Enders stwierdziła, że ​​negocjacje są „w tej chwili bardzo skomplikowane” i dodała, że ​​ponieważ każda organizacja ma swoje własne podejście, zawarcie jednej umowy handlowej dla grup medialnych jest mało prawdopodobne i mogłoby przynieść efekt odwrotny do zamierzonego.

„Na początku rozmów z wydawcami mediów i wiadomości chodziło po prostu o to, żeby pomóc ludziom zrozumieć, jak trenowane są modele… Następnie będziemy współpracować z wydawcami, aby zastanowić się, jak mogą wykorzystać sztuczną inteligencję do generowania większych przychodów” – powiedział Brad Smith, wiceprezes ds. korporacyjnych w firmie Microsoft.

Dyrektor generalny Adobe, Shantanu Narayen, powiedział, że w ostatnich tygodniach spotkał się z przedstawicielami Disney, Sky i brytyjskiego Daily Telegraph, aby omówić kwestię wykorzystywania przez firmę obrazów, filmów i informacji z organizacji informacyjnych i medialnych do szkolenia swoich produktów opartych na sztucznej inteligencji.

Dyrektor generalny Axel Springer Döpfner wyraził optymizm i wierzy, że porozumienia zostaną osiągnięte, gdy organizacje medialne i decydenci zrozumieją wyzwania i ryzyko, jakie niesie ze sobą sztuczna inteligencja.

Podsumował: „Firmy zajmujące się sztuczną inteligencją wiedzą, że nadchodzą regulacje i boją się ich… W interesie wszystkich leży znalezienie rozwiązań dla zdrowego ekosystemu. Bez zachęt nikt nie będzie chciał tworzyć produktów opartych na sztucznej inteligencji. A wtedy sztuczna inteligencja stanie się sztuczną głupotą”.

Hoang Hai (według FT, NYT, Guardian)



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Bohater Pracy Thai Huong został osobiście odznaczony Medalem Przyjaźni przez prezydenta Rosji Władimira Putina na Kremlu.
Zagubiony w lesie mchu wróżek w drodze na podbój Phu Sa Phin
Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle
Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt