W rozmowie z Thanh Nien 10 sierpnia, pan Son Dang powiedział, że papierowy konik został wysłany wczoraj i ma dotrzeć do Francji 10 dni później. Ponieważ klient nie wrócił bezpośrednio do Meksyku, lecz do Francji w tym czasie, papierowy konik jest dość mały, co ułatwia klientowi kontynuowanie kolejnej podróży.
Koń wotywny, którego pan Son Dang kupił dla meksykańskiego gościa
„Kiedy przeczytałem wiadomość, że Arnaud Zein El Din, również architekt, musiał zostawić papierowego konia na lotnisku Noi Bai, wpadłem na pomysł, żeby kupić mu kolejnego. Kiedy zobaczyłem wyjątkowe pamiątki, które kupił w Wietnamie, żeby przywieźć je do Meksyku, pomyślałem, że ta postać musi być bardzo interesująca i pełna szacunku dla wietnamskiej kultury. Turyści przyjeżdżający do Wietnamu rzadko kolekcjonują przedmioty codziennego użytku i przybory, takie jak stożkowe kapelusze, fajki wodne, maty z turzycy, maski, wędki, kamienne moździerze i tłuczki, kufle do piwa… i tym podobne. Zwłaszcza papierowy koń. Z pewnością ten gość wiele nauczył się o kulturze wietnamskiej, więc zebrał unikatowe przedmioty, ale musiał zostawić prezent na lotnisku, co jest żałosne” – powiedział pan Son Dang.
Dlatego, za pośrednictwem znajomych, skontaktował się z Arnaudem Zeinem El Dinem, aby zaoferować kolejnego papierowego konika, a klient był bardzo zadowolony. „Pomyślałem po prostu, że zrobię to, aby podzielić się radością, więc zaprosiłem znajomych do współpracy” – powiedział. Budżet, który przekazał, wyniósł 4 miliony, z czego większość pochłonęły koszty transportu, a papierowy koń kosztował około 100 000 VND.
Powiedział również, że sztuka składania papieru w celu tworzenia koni wotywnych w Wietnamie ma podobieństwa do meksykańskiej. Przyjeżdżając do regionu Oaxaca w Meksyku, łatwo zobaczyć kolorowe maskotki, które są projektowane przez ludzi i wieszane na balkonach lub przed domami i placami podczas świąt. Maskotki powstają z wyobraźni, więc nie ma dwóch takich samych, są niezwykle żywiołowe. To bardzo interesująca specjalność meksykańskiego rękodzieła, zwana pinata.
Dlatego też uznał za całkowicie zrozumiałe, że zaproszony meksykański architekt chciał przywrócić papierowego konia, który miałby spełniać tę samą funkcję, co meksykańska Pinata: stanowić pomost między światem ziemskim a zaświatami.
Koń, którego gość zostawił na lotnisku
„Turysta Arnaud Zein El Din, kupując wietnamskie artykuły codziennego użytku, podsuwa nam również pomysł na prezenty dla turystów zagranicznych. Czy powinniśmy stworzyć program rozwoju takich upominków? Być może przedmioty codziennego użytku są nam zbyt dobrze znane i nie mają żadnej wartości, ale dla turystów zagranicznych jest inaczej” – wyjaśnił pan Son Dang.
Po trzech tygodniach podróży po Wietnamie, na początku sierpnia, turysta Arnaud Zein El Din udał się na lotnisko Noi Bai, aby wrócić do domu. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie , na którym niesie walizkę w jednej ręce, a papierowego konika w drugiej. Jednak koń został później porzucony. Według Emirates Airlines, linii lotniczych, które przewoziły pasażera, ponieważ pasażer miał więcej bagażu podręcznego niż dozwolona liczba sztuk, musiał go przepakować, a Arnaud Zein El Din ostatecznie zdecydował się porzucić konia.
Link źródłowy
Komentarz (0)