Paris Saint-Germain (PSG) znakomicie rozpoczął walkę o obronę tytułu mistrza Ligi Mistrzów, pokonując Atalantę 4-0 na własnym boisku, na Parc des Princes.
Przed meczem pojawiły się informacje, że PSG będzie miało trudności z przeprowadzeniem perfekcyjnego ataku z powodu kontuzji zawodników, ale rzeczywistość nie była tak tragiczna, jak ludzie myśleli.
Bradley Barcola jest aktywny w ataku gospodarzy PSG
Już od pierwszych minut PSG pokazało swoją determinację i wywierało presję na gości z Włoch. Już w 3. minucie Marquinhos otworzył wynik po szybkiej kombinacji i precyzyjnym wykończeniu po dośrodkowaniu Fabiana Ruiza.
Środkowy obrońca Marquinhos rozpoczął serię strzelecką na Parc des Princes
Atalanta, mimo prób chwilowego odzyskania kontroli nad grą, nie była w stanie wytrzymać nieustannej presji ze strony PSG. W 39. minucie Khvicha Kvaratskhelia podwoiła stratę potężnym strzałem, pokonując bramkarza Marco Carnesecchiego.
Khvicha Kvaratskhelia pełni rolę prawdziwego lidera w ataku PSG
Tuż przed przerwą PSG otrzymało rzut karny po interwencji VAR, który potwierdził faul. Bradley Barcola nie wykorzystał jednak okazji do powiększenia przewagi, gdy jego słaby strzał został z łatwością obroniony przez Carnesecchiego.
W drugiej połowie PSG kontynuowało podkręcanie tempa. W 51. minucie Nuno Mendes otrzymał podanie od Barcoli, umiejętnie je przyjął i trafił między bramkarza a słupek, podwyższając wynik na 3:0.
Nuno Mendes strzelił gola
W doliczonych minutach, gdy wydawało się, że mecz zakończy się różnicą trzech bramek, rezerwowy Gonçalo Ramos przypieczętował zwycięstwo 4-0 delikatnym zagraniem piłki po podaniu w pole karne, którego obrona Atalanty nie zdołała zatrzymać.
Gonçalo Ramos również zabłysnął, strzelając czwartą bramkę
Ogólnie rzecz biorąc, PSG dominowało w posiadaniu piłki, stwarzając więcej okazji dzięki szybkim, nieprzewidywalnym kombinacjom i pressingowi ze strony pomocy. Atalanta próbowała grać defensywnymi kontratakami, ale często była zaskakiwana przez PSG w sytuacjach wysokiego pressingu. PSG miało szczególną przewagę, gdy obrona Atalanty pozostawiała luki, które mogli wykorzystać boczni obrońcy i ofensywni pomocnicy.
W Lidze Mistrzów PSG wciąż czuje się jak w rajdzie
To zwycięstwo nie tylko pomogło PSG dobrze rozpocząć sezon – prowadząc w rankingu po pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów – ale także dało jasny sygnał: wciąż są silnym kandydatem do mistrzostwa w tym sezonie. Atalanta z kolei będzie musiała szybko zapomnieć o tym spotkaniu i skupić się na zdobywaniu punktów w kolejnych rundach, jeśli nie chce zostać w tyle.
Klasyfikacja tymczasowa po rundzie otwarcia
Source: https://nld.com.vn/duong-kim-vo-dich-psg-dai-thang-ngay-ra-quan-champions-league-196250918071429335.htm






Komentarz (0)