SGGP
16 maja Komisja Europejska podwyższyła prognozę wzrostu gospodarczego i inflacji dla strefy euro w 2023 r. do 1,1%, wykluczając jednocześnie ryzyko kryzysu zadłużenia i rynku nieruchomości w regionie.
| Niemcy mniej martwią się zakupami, ponieważ inflacja spada |
Sygnały optymistyczne
Prognoza Komisji Europejskiej (KE) jest tym razem bardziej optymistyczna niż prognoza z końca ubiegłego roku, podnosząc tym samym prognozę wzrostu dla strefy euro z 0,9% do 1,1%. Komisarz ds. Gospodarczych Unii Europejskiej (UE), Paolo Gentiloni, skomentował, że sytuacja gospodarcza w Europie jest korzystniejsza niż prognozowano jesienią ubiegłego roku. Kraje starego kontynentu uniknęły recesji do końca 2022 roku i prognozuje się, że osiągną umiarkowany wzrost gospodarczy w tym i przyszłym roku dzięki działaniom na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego, znacznej odporności rynku pracy i złagodzeniu ograniczeń w dostawach.
Komisja Europejska podniosła prognozę wzrostu gospodarczego dla 20 państw regionu na 2024 rok z 1,5% do 1,6%. Zrewidowała również prognozę inflacji w strefie euro do 5,8% w 2023 roku, z 5,6% w poprzedniej prognozie. Oczekuje się, że ceny konsumpcyjne wzrosną o 2,8% w 2024 roku, przekraczając cel Europejskiego Banku Centralnego wynoszący 2%. Komisja Europejska ostrzegła, że wraz z utrzymującą się wysoką inflacją, warunki finansowe będą się dalej zaostrzać.
Tymczasem ceny hurtowe spadły o 0,5% rok do roku w kwietniu, według danych Niemieckiego Federalnego Urzędu Statystycznego (Destatis). Jest to również pierwszy roczny spadek cen hurtowych od grudnia 2020 r. Według Destatis niższe ceny ogółem na rynku hurtowym mogą być dobrą wiadomością dla konsumentów borykających się z wysokimi kosztami utrzymania. Hurtownicy często są pośrednikami między producentami i detalistami, a ostatecznie konsumentami. Dlatego ceny, które ustalają, często wpływają na ceny w sklepach, a wzrosty lub spadki docierają do klientów już po bardzo krótkim czasie. Spadek cen hurtowych może obniżyć tempo inflacji, podczas gdy ceny konsumpcyjne prawdopodobnie będą rosły wolniej w pozostałych miesiącach roku.
Wyeliminuj ryzyko
Komisarz ds. gospodarczych UE Paolo Gentiloni wykluczył ryzyko kryzysu zadłużenia lub rynku nieruchomości w Europie, pomimo gwałtownego wzrostu stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny. Paolo Gentiloni stwierdził, że decyzja o podwyżce stóp procentowych spowoduje trudności dla niektórych krajów, ale nie dla wszystkich 27 państw członkowskich UE. Wynika to z faktu, że rynek nieruchomości w każdym kraju boryka się z innymi problemami, w zależności od stopnia powiązania systemu kredytów hipotecznych z inflacją. Stwierdził, że wzrost stóp procentowych zwiększy koszt kredytów, ale w ograniczonym i całkowicie kontrolowanym stopniu.
Podobnego zdania jest irlandzki minister finansów Michael McGrath, który stwierdził, że nie ma ryzyka kryzysu na rynku nieruchomości, przynajmniej w tym kraju, w kontekście rosnącego popytu na mieszkania z powodu eksplozji demograficznej.
Wcześniej Europejski Bank Centralny ogłosił decyzję o podniesieniu stóp procentowych o 0,25% do 3,25%, ponieważ inflacja w strefie euro zwalnia, a perspektywy są stabilne. Jest prawdopodobne, że Europejski Bank Centralny będzie kontynuował tę politykę w celu ograniczenia inflacji w obliczu rosnącej presji cenowej i płacowej.
Źródło






Komentarz (0)