Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Spotkałem żołnierza komandosów machającego flagą wyzwolenia na drugim piętrze Pałacu Niepodległości

(Dan Tri) - Mówiąc o historycznym dniu 30 kwietnia 1975 roku, weteran Pham Duy Do nie może zapomnieć chwili, gdy wbiegł na balkon drugiego piętra Pałacu Niepodległości, machając flagą wyzwolenia jako sygnałem dla naszej armii do kontynuowania natarcia...

Báo Dân tríBáo Dân trí29/04/2025

Spotkałem żołnierza komandosów machającego flagą wyzwolenia na drugim piętrze Pałacu Niepodległości

Minęło 50 lat. Weteran Pham Duy Do, urodzony w 1950 roku w prowincji Thai Binh , wciąż wyraźnie pamięta moment, gdy 30 kwietnia 1975 roku wraz z towarzyszami osobiście wjechał czołgiem kapitana Bui Quang Thana do Pałacu Niepodległości, uczestnicząc w aresztowaniu prezydenta Duong Van Minha i członków gabinetu. Pan Do był również tym, który podniósł flagę wyzwolenia na drugim piętrze Pałacu Niepodległości.

Dolar "garbaty"

W 1969 roku, mając zaledwie 19 lat, młody Pham Duy Do zgłosił się na ochotnika do wojska. Mając talent do pływania, został wybrany do Sił Specjalnych i przeszkolony w jednostce sił specjalnych na wodzie.

Po 6 miesiącach szkolenia, pan Do został wybrany przez Batalion na jednego z 6 wzorowych pływaków w Szkole Armii nr 1 (Son Tay). W 1971 roku pan Do miał zaszczyt uczestniczyć w próbie powitania premiera Phama Van Donga i generała Vo Nguyen Giapa na Kubie, przywódcy Fidela Castro i sekretarza generalnego RP.

On i jego koledzy z drużyny zaprezentowali specjalne techniki walki w wodzie, przepływając Rzekę Czerwoną, zbliżając się do lotniska Gia Lam i wykonując specjalne sytuacje bojowe. Ten imponujący pokaz był świadkiem kubańskiego przywódcy Fidela Castro, który przyszedł, aby uścisnąć im dłonie i wyrazić uznanie dla ducha i talentu wietnamskich żołnierzy sił specjalnych.

Spotkanie z żołnierzem komandosem machającym flagą wyzwolenia na 2. piętrze Pałacu Niepodległości - 1img0299-1745040251241.webp

Weteran Pham Duy Do opowiada o zadaniach, które zlecili mu przełożeni, a także o bitwie w bazie Long Binh (zdjęcie: Dang Duc).

W maju 1971 roku Pham Duy Do i jego koledzy z zespołu otrzymali zadanie ochrony i opieki nad 24 laotańskimi i kambodżańskimi studentami, którzy właśnie ukończyli wietnamskie uniwersytety medyczne w Truong Son i przekazali ich do kraju goszczącego. Pan Do i jego koledzy z zespołu z powodzeniem ukończyli misję po prawie 5 miesiącach zmagania się z licznymi trudnościami.

Po zakończeniu misji, pan Do nie wrócił na Północ, lecz kontynuował walkę na polu bitwy na południowym wschodzie. Został przydzielony do Kompanii 1, Batalionu 19, Pułku 116 Sił Specjalnych Południowego Wschodu i wraz z kolegami z drużyny bezpośrednio prowadził rozpoznanie, badania i brał udział w dziesiątkach ważnych bitew.

Pan Do najlepiej pamięta rok 1972. Jako zastępca dowódcy kompanii rozkazał jej zaatakować magazyn Long Binh, mając do dyspozycji dwa inne odgałęzienia ataku.

Według pana Do, kiedy ekipy rozpoznawcze włamały się do magazynu Long Binh, odkryli, że wszystkie drzwi do magazynu były wykonane ze stali, co znacznie utrudniało dostęp. Po przeprowadzeniu badań terenowych, on i jego koledzy wpadli na pomysł ataku na magazyn przez otwory wentylacyjne.

Spotkanie z żołnierzem komandosem machającym flagą wyzwolenia na 2. piętrze Pałacu Niepodległości - 22.webp

Pamiątkowe zdjęcie pana Pham Duy Do z generałem Vo Nguyen Giapem i certyfikatem zasług pana Do za zniszczenie trzech magazynów bomb i amunicji w bazie Long Binh 13 sierpnia 1972 r. (zdjęcie: Dang Duc)

„Włamaliśmy się, użyliśmy cegieł związanych nicią i wrzuciliśmy je do otworu wentylacyjnego, aby zmierzyć głębokość. Poprosiliśmy naszych przełożonych, aby zszyli rdzeń posągu z nylonu, wrzuciliśmy go do otworu wentylacyjnego, wsypaliśmy do niego materiały wybuchowe i ustawiliśmy timer. Po zakończeniu misji wycofaliśmy się do bazy i usłyszeliśmy głośną eksplozję z magazynu Long Binh. W tej bitwie nasza armia odniosła wielkie zwycięstwo” – wspominał pan Do.

Mówiąc o pseudonimie Do „Garbus”, pan Do powiedział, że w październiku 1973 roku był kapitanem kompanii 1, batalionu 119, pułku 116, Południowo-Wschodniej Dywizji Sił Specjalnych, dowodząc jednostką mającą na celu zdobycie 43. batalionu wroga stacjonującego w Bien Hoa. Został postrzelony w udo kulą wroga, miał złamany kręgosłup o drzewo i stracił przytomność.

Jego towarzysze myśleli, że umarł, więc następnego ranka zabrali go nad pobliski strumień, aby go pochować. Jednak o północy obudziła go zimna mgła i towarzysze zabrali go na tyły, aby go opatrzyć. Po zaledwie kilku miesiącach leczenia rany się zagoiły, ale kręgosłup stał się guzowaty. Stąd wziął się przydomek „Garbus” Do.

Włamanie do Sajgonu

Pod koniec 1973 roku starszy generał porucznik Tran Van Tra, ówczesny dowódca Południowej Armii Wyzwoleńczej, oraz dowódca pułku Vo Tan Sy bezpośrednio powierzyli zadanie żołnierzowi sił specjalnych Pham Duy Do i dwóm doskonałym wojownikom, Do Duc Toc i Le Huy Hoat, infiltracji Sajgonu, przeprowadzenia badań i sporządzenia mapy bitewnej Pałacu Niepodległości i okolicznych celów.

Korzystając z pomocy rewolucyjnej bazy w centrum miasta, grupa rozpoznawcza pana Pham Duy Do i jego kolegów wykorzystała podziemny system kanałów, udając rannych żołnierzy Republiki Wietnamu, potajemnie monitorując i zbierając informacje, aby sporządzić szczegółową mapę Pałacu Niepodległości.

Spotkanie z żołnierzem komandosem machającym flagą wyzwolenia na 2. piętrze Pałacu Niepodległości - 33.webp

Pan Do i weterani wspominają historyczny dzień 30 kwietnia 1975 r. (zdjęcie: Dang Duc).

Po prawie pół miesiącu pan Pham Duy Do i jego koledzy z drużyny pomyślnie ukończyli misję, dostarczając niezwykle cennych informacji na potrzeby historycznej kampanii Ho Chi Minha w 1975 roku.

Pan Do wspominał: „W ciągu dnia chodziłem po Pałacu Niepodległości, licząc kroki. Gdziekolwiek poszedłem, musiałem obserwować, pamiętać, gdzie wróg rozmieścił swoje siły, gdzie stały wieże strażnicze? Jak to wyglądało? Twierdza Quang Trung, twierdza Thu Duc, a potem twierdza ambasady. Musiałem pamiętać, żeby ją przerysować”.

Podniesienie flagi w Pałacu Niepodległości

31 marca 1975 r. Biuro Polityczne podjęło decyzję o rozpoczęciu ofensywy generalnej i powstania w celu jak najszybszego wyzwolenia Sajgonu, kierując się przy tym ideą „szybkości, śmiałości, zaskoczenia i pewnego zwycięstwa”.

W tej kampanii siłom specjalnym powierzono niezwykle ważne zadanie koordynacji działań mających na celu zdobycie i ochronę szeregu kluczowych baz przy 14 wejściach do Sajgonu, w oczekiwaniu na przyłączenie się naszej głównej armii do walki, całkowite wyzwolenie Południa i zjednoczenie kraju.

Pod koniec kwietnia 1975 roku Kompania 1, Batalion 19, Pułk 116, Południowo-Wschodnie Siły Specjalne otrzymały rozkaz zaatakowania bazy wojskowej Long Binh na południu oraz zajęcia i utrzymania mostu drogowego Bien Hoa.

W szczególności oddział pana Do musiał zająć i chronić most Dong Nai, jedną z 14 bram prowadzących bezpośrednio do Sajgonu, czekając na wkroczenie naszej głównej armii.

W tym momencie wróg zaczął rozważać ostateczny plan zniszczenia mostu, jeśli nie uda mu się powstrzymać naszych wojsk. Żołnierze Republiki Wietnamu podłożyli 7 bomb u podnóża mostu, gotowych do detonacji, gdyby nie udało im się go utrzymać.

Spotkanie z żołnierzem komandosem machającym flagą wyzwolenia na 2. piętrze Pałacu Niepodległości - 46.webp

Kapitan sił specjalnych Pham Duy Do (trzymający flagę) w historycznych dniach kwietnia 1975 r. (zdjęcie: Dokument).

Pan Do wspominał: „Otrzymałem bezpośrednie zadanie zniszczenia elektrowni, aby przeciąć długi lont bomby ukryty u podnóża mostu. O świcie 28 kwietnia 1975 roku przyniosłem broń palną wraz z pięcioma pięciokilogramowymi materiałami wybuchowymi, umieściłem je na boi, przywiązałem do pleców i potajemnie przepłynąłem na drugą stronę, skutecznie niszcząc elektrownię”.

Rankiem 30 kwietnia 1975 roku czołgi 203. Brygady Pancernej 2. Korpusu dotarły do ​​mostu Dong Nai. 116. Pułk zdecydował o pozostawieniu batalionu sił specjalnych do obrony mostu, podczas gdy pozostałe siły zorganizowały się, by podążyć za czołgami do Sajgonu.

Kiedy nasze czołgi dotarły na miejsce, oficer dowodzący skrzydłem wschodnim zapytał: „Czy ktoś z was, sił specjalnych, zna drogę do Pałacu Niepodległości?”. Dowódca pułku, Vo Tan Sy, doniósł swoim przełożonym, że kapitan 1. drużyny, Pham Duy Do, otrzymał tajną misję zbadania całego Pałacu Niepodległości i wszystkich celów w pobliżu Sajgonu.

Następnie oddział komandosów skoordynował działania z 203. Brygadą Pancerną, a żołnierzowi Pham Duy Do pozwolono usiąść w tym samym czołgu co kapitan Bui Quang Than. Około godziny 11:00 rano 30 kwietnia 1975 roku kolumna czołgów 203. Brygady wkroczyła do Pałacu Niepodległości.

Spotkanie z żołnierzem komandosem machającym flagą wyzwolenia na 2. piętrze Pałacu Niepodległości - 58.webp

Mapę Sajgonu i okolic pieczołowicie sporządzono pod okiem pana Do (zdjęcie: udostępnione przez bohatera).

Kiedy czołg wjechał przez bramę Pałacu Niepodległości, pan Pham Duy Do i jego towarzysze zeskoczyli z karabinami AK i weszli do środka. W tym czasie cały gabinet rządu Sajgonu siedział przy owalnym stole.

„Kiedy odsłoniłem zasłonę w sali konferencyjnej, zobaczyłem cały gabinet pana Duonga Van Minha siedzącego w środku. Wycelowałem broń i krzyknąłem: «Jesteście otoczeni! Złóżcie broń, powstańcie i poddajcie się, nikomu nie wolno się ruszyć». Potem przydzieliłem towarzyszowi Pham Huy Nghe straż” – opowiadał pan Do.

Wchodząc na drugie piętro Pałacu Niepodległości, pan Do zobaczył maszt, więc wyjął flagę z kieszeni, przymocował ją do masztu, wybiegł na balkon i zaczął nią nieustannie machać, dając znać, że nasza armia może bezpiecznie kontynuować natarcie.

Po nadaniu sygnału naszym żołnierzom do wkroczenia, pan Do zszedł na dół, aby spotkać się z oficerem i krzyknął: „Zgłoś się do dowódcy. Ja, kapitan Pham Duy Do, jednostka sił specjalnych zakończyła misję. Proszę wejść i rozwiązać ten problem”.

Dokładnie o godzinie 11:30, 30 kwietnia 1975 roku, flaga Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południowego załopotała na szczycie Pałacu Niepodległości. Kampania Ho Chi Minha zakończyła się całkowitym zwycięstwem, całkowicie wyzwalając Południe i jednocząc kraj.

Po zjednoczeniu kraju pan Do został przydzielony do pracy w administracji wojskowej w Thu Duc. W 1983 roku pan Pham Duy Do wrócił do rodzinnego miasta, aby przejść na emeryturę i korzystać z 2/4 świadczeń dla inwalidów wojskowych.

Za swoje zasługi został odznaczony wieloma odznaczeniami państwowymi: 2 medalami za zasługi wojskowe drugiej klasy, medalem za zasługi wojskowe pierwszej klasy, medalem za zasługi amerykańskie, medalem za niszczycielstwo zmechanizowane, medalami za wyzwolenie drugiej i trzeciej klasy.

Source: https://dantri.com.vn/xa-hoi/gap-nguoi-linh-dac-cong-phat-co-giai-phong-tren-tang-2-dinh-doc-lap-20250419130717625.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Bohater Pracy Thai Huong został osobiście odznaczony Medalem Przyjaźni przez prezydenta Rosji Władimira Putina na Kremlu.
Zagubiony w lesie mchu wróżek w drodze na podbój Phu Sa Phin
Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle
Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt