| Odwiedzający jaskinię Hua Ma. |
Dotarliśmy do Hua Ma jesiennego poranka, gdy białe chmury wciąż gromadziły się wokół szczytu Samotnej Góry. W drodze do Hua Ma usłyszeliśmy, jak pani Truong Thi Trung, przewodniczka po Parku Narodowym Ba Be, opowiada o Hua Ma, jakby to było marzenie, a jednak rzeczywistość.
Hua Ma w języku Tay oznacza Końską Głowę. Legenda głosi, że w starożytności, gdy armia wroga najechała, cała wioska uciekła w góry, aby się ukryć. Kiedy wróg je odkrył, natychmiast zamknął wejście do jaskini, pogrążając mieszkańców w ciemności, a potem żałobne okrzyki rozbrzmiewały bez końca.
Wiele lat później generał przejechał konno przez rzekę Cho Leng. Gdy dotarł do podnóża góry, koń nagle zarżał niezwykle długo. Generał był zaskoczony i rozbił obóz na brzegu rzeki. Tej nocy usłyszał zawodzenie dochodzące z góry. Zapytał miejscowych i poznał historię. Złożył konia w ofierze, a jego głowę wykorzystał jako ofiarę przed jaskinią. O dziwo, po złożeniu ofiary zawodzenie nagle ucichło. Od tamtej pory jaskinia nazywana była Hua Ma, aby upamiętnić i przekazać historię przyszłym pokoleniom.
Historia pani Trung jeszcze bardziej nas zachęciła do eksploracji świata jaskini „Końska Głowa”. Po pokonaniu ponad 300 kamiennych schodów i przedzieraniu się przez korony prastarego lasu, dotarliśmy do wejścia do jaskini. Stojąc przy wejściu i patrząc w dół, zobaczyliśmy spokojną rzekę Cho Leng, odbijającą się w majestatycznych górach i lasach. W oddali, tuż obok tarasowych pól w złotym sezonie ryżowym, wioska wyglądała jak malowidło.
Już od wejścia powiał chłodny wiatr, niczym głęboki oddech nieba i ziemi. Światło na zewnątrz stopniowo ustępowało, otwierając przed naszymi oczami głęboką ciemność. Zaledwie kilka kroków dzieliło nas od znajomej krainy, która zdawała się ustępować miejsca magicznej i pierwotnej krainie.
Jaskinia Hua Ma ma ponad 700 metrów długości, sklepienie ponad 50 metrów wysokości i szerokość od 30 do 50 metrów. Wewnątrz znajduje się „las” stalaktytów i stalagmitów o różnych kształtach, niektóre lśniąco białe jak świeżo uformowane kryształy, inne o ciemnym, ponurym kolorze… świadczącym o tysiącach lat formowania.
| Stalaktyty wewnątrz jaskini są niezwykle piękne i mają różnorodne kształty. |
Im głębiej w jaskinię, tym więcej stalaktytów o najróżniejszych kształtach, które pozwalają widzom wyobrazić sobie wiele różnych obrazów, takich jak: medytujące posągi Buddy, matki trzymające dzieci, wieże z piórami sięgające prosto do nieba, kamienne gitary... Niektóre bloki są wygięte jak łuki prowadzące do nieba, inne wyglądają jak berło Ruyi postaci Sun Wukonga z filmu „Podróż na Zachód”... Pośrodku jaskini znajduje się duża otwarta przestrzeń, z której można zobaczyć całą jaskinię.
Hua Ma została udostępniona turystom dopiero w 2004 roku. Wcześniej droga do wejścia do jaskini była dość trudna. Teraz ścieżka została utworzona ze schodami, aby zapewnić odwiedzającym wygodne i bezpieczne poruszanie się. Jaskinia jest również wyposażona w system oświetlenia, który oświetla stalaktyty, tworząc mieniącą się, magiczną scenerię.
Hua Ma zachwyca nie tylko swoimi stalaktytowymi kształtami, ale stojąc w jaskini, można usłyszeć echo odbijające się od wysokiego sklepienia. Melodyjne, wysokie dźwięki dodają przestrzeni tajemniczości.
Położona w Parku Narodowym Ba Be, Hua Ma nie jest hałaśliwa i nie rzuca się w oczy, ale cicha i oferuje wyjątkową atrakcję. Każdego roku tysiące turystów przybywają tu, aby poznać i poznać rdzenną kulturę, mieszkańców i góry północnego wschodu, a w szczególności zwiedzić Hua Ma.
Pan Choi In Jun, koreański turysta, powiedział: „To moja pierwsza wizyta w Hua Ma. Największe wrażenie zrobiły na mnie piękne stalaktyty w górach. Piękno tego miejsca jest dzikie i daje zupełnie inne odczucia niż w miejscach, które już odwiedziłem. Mam nadzieję, że będę miał okazję wrócić tu z moimi koreańskimi przyjaciółmi”.
Opuszczając Hua Ma, wciąż słyszałem cichy szum wiatru wiejącego przez sklepienie jaskini, którego echo rozbrzmiewało niczym pożegnanie. To miejsce nie tylko pokazało mi piękno geologii i natury, ale także dało nam doświadczenie podróży, która przekroczyła granice rzeczywistości, by dotknąć miejsca, gdzie natura i ludzie wspólnie piszą historię północno-wschodnich gór i lasów…
Źródło: https://baothainguyen.vn/van-hoa/202508/hanh-trinh-vao-coi-huyen-thoai-hua-ma-dbb5a10/






Komentarz (0)