Mając na koncie 7 goli i tylko 1 stracony po dwóch meczach w Grupie A, niemiecka drużyna przystąpiła do meczu ze Szwajcarią wczesnym rankiem 24 czerwca (czasu wietnamskiego) z warunkiem zdobycia tylko 1 punktu w celu zapewnienia sobie pierwszego miejsca.
Jednak, jako gospodarz EURO 2024, trener Julian Nagelsmann wydaje się nie chcieć traktować tego meczu jako formalności. Nadal wystawia bardzo silny skład.
Jednak po kilku minutach dominacji bez szans na zdobycie bramki, niemiecka drużyna napotkała zaciekły opór i niespodziewanie straciła bramkę po 28 minutach gry.
Być może pozostały czas wystarczył Niemcom, by uwierzyć, że mają szansę na odrobienie strat. Wywarli ogromną presję, oddając łącznie 18 strzałów (Szwajcaria miała ich tylko 4).
Problem polegał na tym, że w miarę jak czas do mety dobiegał końca, cel wciąż nie nadarzył się szybko. Jeśli przegraliby, spadliby na drugie miejsce i zagraliby z wicemistrzem w grupie B (najpewniej z Włochami).
Panika ogarnęła gospodarzy pod koniec regulaminowego czasu gry, a następnie w połowie 4 minut doliczonego czasu gry. Wreszcie panika we Frankfurcie minęła, gdy Niclas Fullkrug wszedł na boisko i wyrównał na 1:1.
I to już wszystko, Niemcy zmierzą się z drużyną, która zajęła drugie miejsce w grupie C.
Chwile paniki nie ominęły również Stuttgartu, gdy Węgier Barnabas Varga dostał drgawek po zderzeniu w drugiej połowie meczu ze Szkocją.
Później zabrano go do szpitala na badania kontrolne. Węgrzy otrzymali dobrą wiadomość, gdy Kevin Csoboth strzelił decydującego gola w ostatnich sekundach 10 minut doliczonego czasu gry.
Węgrzy nie panowali zbytnio nad piłką, ale grali solidnie i skutecznie kontratakowali. Z 3 punktami będą walczyć o awans do 1/8 finału z trzecimi drużynami z pozostałych grup.
Source: https://laodong.vn/bong-da-quoc-te/ket-qua-euro-2024-rang-sang-246-khoanh-khac-hot-hoang-cua-tuyen-duc-1356751.ldo






Komentarz (0)