Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Festiwal piłkarski i niewiarygodny powrót

VHO – Mecz na stadionie Thong Nhat pomiędzy policją Ho Chi Minh City a Ninh Binh przyniósł publiczności piłkarskie widowisko najwyższej klasy, pełne emocji i dramaturgii. Zwycięstwo 4:3 pozwoliło Ninh Binh utrzymać pozycję lidera w tabeli LPBank V.League 1-2025/26, potwierdzając jednocześnie ich hart ducha i chęć zwycięstwa w pierwszym sezonie rozgrywek na najwyższym poziomie.

Báo Văn HóaBáo Văn Hóa12/11/2025

Festiwal piłkarski i niesamowity powrót – zdjęcie 1
Wyniki XI kolejki V.League 2025/26

Mecz na stadionie Thong Nhat odbył się w niezwykle emocjonującej atmosferze. Wszystkie trybuny były czerwone w barwach obu drużyn, tworząc prawdziwy piłkarski festiwal. Już po 5 minutach rozpoczęła się gol Le Hai Duc, który dał Ninh Binh prowadzenie 1:0.

Jednak hart ducha trenera Le Huynh Duca i jego zespołu był wyraźnie widoczny. Nie dali się zbić z tropu, natychmiast przeprowadzili szybką kontratak i w 12. minucie, dzięki trafieniu Vieta Hoanga, wyrównali na 1:1. W 19. minucie, zagraniczny napastnik Lee Williams strzelił gola, podwyższając wynik na 2:1, zanim Duc Phu powiększył przewagę gospodarzy do 3:1 w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Od tego momentu Ninh Binh pokazał jednak, że nie jest łatwym zespołem. Zaledwie minutę po trzeciej bramce, Hoang Duc zmniejszył stratę do 2:3 trudnym strzałem głową.

W drugiej połowie scenariusz całkowicie się zmienił. Zaledwie 5 minut po wznowieniu gry, obcokrajowiec Gustavo Henrique strzelił gola wyrównującego na 3:3, po tym jak VAR potwierdził, że gol był ważny. Drużyna gości kontynuowała napór, szybko koordynując grę na obu skrzydłach, podczas gdy Tien Linh i jego koledzy z drużyny HCM City Police również mieli dwie dobre okazje, ale nie zdołali ich wykorzystać. W 89. minucie Geovane Magno posłał groźne dośrodkowanie, które pozwoliło obrońcy Quang Hungowi strzelić samobójczego gola, przypieczętowując spektakularne zwycięstwo Ninh Binh 4:3.

To dramatyczne zwycięstwo pomogło Ninh Binh przedłużyć serię 11 meczów bez porażki (8 zwycięstw, 3 remisy), utrzymując się na szczycie tabeli z 27 punktami. Pod wodzą trenera Gerarda Albadalejo, drużyna ze starożytnej stolicy staje się najciekawszym zjawiskiem w V.League ostatnich lat. Filozofia hiszpańskiego stratega jest bardzo jasna: proaktywna kontrola nad piłką, szybkie ataki i wysoki pressing. Nie budował Ninh Binh zgodnie z typowym dla debiutantów stylem kontrataku, lecz dążył do kontrolowania gry i gotowości do ofensywnej gry z każdym przeciwnikiem. Ta pewność siebie jest kluczowym czynnikiem, który pomaga im pokonać szereg wielkich nazwisk, takich jak The Cong, Nam Dinh czy Hanoi FC.

Trener Gerard Albadalejo jest uważany za „architekta” drużyny, która potrafi się zjednoczyć i odważnie marzyć o wielkich rzeczach. „Szanujemy wszystkich przeciwników, ale Ninh Binh nie wychodzi na boisko, żeby się bronić. Piłka nożna jest atrakcyjna tylko wtedy, gdy wierzysz, że możesz wygrać” – powiedział po zwycięstwie nad The Cong Viettel w 9. kolejce. Co ciekawe, Ninh Binh prezentuje niezwykle imponującą formę wyjazdową, mając na koncie 6 meczów bez porażki, strzelił 15 goli i stracił zaledwie 8.

Za plecami Ninh Binh, CAHN nadal prezentowało imponującą siłę. W końcówce 11. kolejki trener Alexandre Polking i jego drużyna wygrali 3:0 z Hong Linh Ha Tinh dzięki Minh Phuc, Rogerio Alvesowi i Quang Hai. To zwycięstwo pozwoliło im osiągnąć 23 punkty, tracąc 4 punkty do Ninh Binh, ale mając do rozegrania dwa mecze. Jeśli zdobędą wszystkie 6 punktów w dwóch meczach rewanżowych, drużyna Police zbliży się do lidera i zaostrzy walkę o mistrzostwo na początku 2026 roku.

Hai Phong również wraca do formy pod wodzą trenera Chu Dinh Nghiema. Po porażce w 10. rundzie, drużyna z miasta portowego od razu stanęła na wysokości zadania, pokonując SHB Da Nang 3:1 i awansując na trzecie miejsce z 20 punktami. Hai Phong nie ma wielu gwiazd, ale w zamian za to cechuje się duchem walki i godną podziwu solidarnością, które stanowią o tożsamości drużyny z Czerwonego Miasta.

Cong (19 punktów) wciąż uparcie walczy o miejsce w pierwszej czwórce po niefortunnym remisie 2:2 z PVF-CAND, podczas gdy Ho Chi Minh City Police, pomimo bolesnej porażki, wciąż zajmuje 5. miejsce z 17 punktami i wciąż ma szansę na powrót do czołówki. W środkowej grupie Hanoi FC (14 punktów) i Hong Linh Ha Tinh (15 punktów) wykazują oznaki poprawy.

W dolnej połowie tabeli Song Lam Nghe An odniósł cenne zwycięstwo 2:1 nad Becamex TP.HCM, awansując tym samym na 9. miejsce z 10 punktami, ex aequo z drużyną ze środkowej grupy, ale z przewagą zaledwie 3 punktów nad ostatnią drużyną. Hoang Anh Gia Lai i Dong A Thanh Hoa zremisowały 1:1 w dramatycznym meczu do 10. minuty dogrywki, co jeszcze bardziej zaostrzyło napięcie w strefie „czerwonego światła”. Obecnie różnica między ostatnim w tabeli zespołem Da Nang (7 punktów) a środkową grupą wynosi zaledwie 3-4 punkty, co sprawia, że ​​walka o utrzymanie w lidze zapowiada się jeszcze bardziej zacięta niż walka o mistrzostwo. Każdy punkt może zmienić sytuację.

Źródło: https://baovanhoa.vn/the-thao/le-hoi-bong-da-va-man-nguoc-dong-kho-tin-180800.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle
Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki
Suszone na wietrze kaki – słodycz jesieni
„Kawiarnia dla bogaczy” w zaułku w Hanoi sprzedaje kawę za 750 000 VND za filiżankę

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Dzikie słoneczniki barwią górskie miasteczko Da Lat na żółto w najpiękniejszej porze roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt