Nieobecność Marcusa Rashforda i Victora Lindelofa to duży cios dla Man Utd przed meczem z Bournemouth.
| Manchester United poniósł poważną porażkę przed meczem z Bournemouth, ponieważ Marcus Rashford nie mógł wystąpić. (Źródło: AFP) |
Dziś wieczorem (9 grudnia) o 22:00 Manchester United podejmie u siebie Bournemouth w 16. kolejce Premier League. Przed tym meczem Czerwone Diabły otrzymały serię niepożądanych wiadomości dotyczących swojego składu.
Oficjalna strona internetowa Manchesteru United ogłosiła, że środkowy obrońca Victor Lindelof nie będzie mógł zagrać z powodu kontuzji. Szwedzki zawodnik opuścił już boisko na początku meczu z Chelsea w środku tygodnia i nie mógł uczestniczyć w ostatnich treningach.
W ostatnim czasie Lindelof całkiem dobrze spisywał się w defensywie Manchesteru United z Harrym Maguire'em. Z powodu niedostępności szwedzkiej gwiazdy, menedżer Ten Hag może skorzystać z pomocy Raphaela Varane'a. Francuz nie był ostatnio zbyt często wykorzystywany z powodu nieporozumień z menedżerem Ten Hagiem.
Oprócz Lindelofa, Manchester United będzie musiał obejść się bez napastnika Marcusa Rashforda. 26-latek opuścił wczorajszy trening z powodu choroby. Angielski napastnik siedział na ławce rezerwowych w ostatnim meczu z Chelsea i wszedł na boisko dopiero w 84. minucie, gdy Manchester United prowadził 2:1.
Ostatnio Rashford nie był w formie i spotkał się z ostrą krytyką. Po 14 występach w Premier League w tym sezonie, napastnik urodzony w 1997 roku strzelił tylko 2 gole.
Wyjaśniając powód posadzenia Rashforda na ławce rezerwowych, trener Ten Hag powiedział: „Rashford to znakomity zawodnik. Nie może jednak grać w każdym meczu. Zawsze muszę rotować składem. Chociaż Rashford nie pokazał takiej formy jak w zeszłym sezonie, jestem pewien, że wróci”.
To zależy od wysiłków Rashforda. Konkurencja w kadrze jest bardzo duża i najlepsi zawodnicy będą mogli grać. Jeśli chce być regularnie wykorzystywany, Rashford musi dać z siebie wszystko.
Manchester United wygrał sześć z ostatnich ośmiu meczów Premier League. To pozwoliło mu awansować na szóste miejsce w tabeli z 27 punktami, zaledwie trzy punkty za czwartym w tabeli Manchesterem City. W ostatnich latach Manchester United zazwyczaj miał przewagę nad Bournemouth, wygrywając siedem z ostatnich ośmiu spotkań.
Źródło






Komentarz (0)