Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Specjalne prezenty w Nhon Hai

Báo Quốc TếBáo Quốc Tế21/09/2024


Już od dawna słyszałem o Nhon Hai, ale dopiero teraz byłem świadkiem rzeczy, których „ nauka nie jest w stanie wyjaśnić”.
Mùa rong nho ở Nhơn Hải. (Ảnh: Hoàng Dưỡng)
Sezon na wodorosty w Nhon Hai. (Zdjęcie: Hoang Duong)

Z miasta Quy Nhon, jadąc wzdłuż błękitnego morza, białego piasku i żółtego słońca przez około 30 km, odwiedziliśmy wioskę rybacką Nhon Hai.

Spacer po oceanie

Nie umiesz pływać, nie nurkujesz, ale chcesz „spacerować” po środku oceanu? Chcesz zobaczyć żywe koralowce pod wodą gołym okiem? Nie musisz szukać daleko, w Nhon Hai – Quy Nhon doświadczysz tego uczucia, spacerując po starożytnym murze podmorskim, który pojawia się tylko kilka razy w miesiącu.

Miałem szczęście, że pan Vu Trong Huu, urodzony i wychowany w Nhon Hai, zgłosił się na ochotnika, by zostać „przewodnikiem” wycieczki . Wtórując szumowi morskiej bryzy, powiedział żartobliwie: „Kto kocha poezję, a nie odwiedził grobowca Han Mac Tu, ten nie był w Quy Nhon. Kto kocha eksplorację, a nie odwiedził starożytnych murów cytadeli Nhon Hai, ten nie był w Quy Nhon”. Podążając we wskazanym kierunku, wioska rybacka Nhon Hai wydawała się wygięta, jakby chciała rozłożyć swoje małe ramiona, by objąć błękitne morze.

Poza sztormowymi dniami, większość morza Nhon Hai zawsze przyobleka się w piękny płaszcz w kolorze jadeitu. Z daleka wioska rybacka wygląda jak księżniczka na brzegu oceanu, a korona wyspy Hon Kho wyróżnia się wśród czarujących, kolorowych raf koralowych. Jej dłonie zdają się podtrzymywać tajemniczy, starożytny mur – dar, który Matka Natura podarowała Nhon Hai pod morzem, pojawiający się tylko dwa razy w miesiącu, pierwszego i piętnastego dnia (według kalendarza księżycowego).

Pan Huu powiedział, że starożytny mur cytadeli został odkryty przez ludzi dawno temu. Jednak dopiero później, kilka lat temu, w sierpniu, zielony mech na kamiennym nabrzeżu urósł do gładkości włosów młodej dziewczyny, przyciągając turystów. Z okazji Księżycowego Nowego Roku tłumy turystów gromadziły się, aby świętować Tet i podziwiać morze, przez co Nhon Hai było zatłoczone. Od tamtej pory ludzie często wspominali o „mechu Nhon Hai”, a potem przychodzili do starej tamy, aby poczuć się jak na środku oceanu. Wtedy właśnie narodziła się nazwa „starożytny mur cytadeli Nhon Hai”.

Znajdują się tu nie jeden, ale dwa takie starożytne mury. Pierwszy łączy klify wioski Hai Nam (wioski rybackiej Nhon Hai) z wyspą Hon Kho, wioską Hai Dong. Drugi znajduje się w wiosce Hai Giang, około 5 km dalej, również zanurzony w morzu. Podczas odpływu można zobaczyć fragment muru o długości ponad 3 km w pobliżu brzegu, który miejscowi nazywają Rang Cau.

„Niestety, tym razem mamy wrzesień. Kiedy przyjeżdżasz, wszędzie jest zielony mech. Pozostają tylko wodorosty. Chociaż to już koniec sezonu, mech wciąż unosi się na powierzchni morza, tworząc smugi i piękny żółty dywan” – powiedział pan Huu.

Zatrzymaliśmy się w wiosce rybackiej Nhon Hai, gdzie znajdował się pierwszy starożytny mur cytadeli. Przed moimi oczami rysowała się prosta biała linia, jakby narysowana przez fale, łącząca klif wioski Hai Nam z wyspą Hon Kho. Pan Huu zawołał: „Pani Mien, chodźmy na tamę, żeby się z panią pobawić!”. Dociągając łódź do brzegu, pani Mien, o wyrazistej twarzy typowej dla mieszkańców wybrzeża i „świeżo ubarwionej” skórze, spojrzała na nas i uśmiechnęła się życzliwie. Łódź płynęła przez około 5-7 minut, doprowadzając nas do tego cudu natury. Starożytny mur cytadeli stopniowo wyłaniał się, a fale rozbijały się o niego z obu stron, więc z daleka widać było tylko białą smugę. Pośrodku białej smugi stopniowo pojawiała się wąska droga o szerokości około 2 metrów – jeden koniec prowadził do klifu wioski Hai Nam, drugi w kierunku Hon Kho. Całkowita długość drogi wynosiła z łatwością kilka kilometrów. Mówi się, że prowadzi w kierunku, ponieważ drugi koniec nie był połączony z wyspą Hon Kho, ale nadal miał przerwę o długości około kilkuset metrów. To miejsce, gdzie łodzie i małe statki pływają tam i z powrotem od morza do brzegu lub od brzegu do morza, aby łowić owoce morza.

Łódź zatrzymała się dokładnie pośrodku starożytnego muru, w przestrzeni o szerokości około 10 metrów. Przeszliśmy kilka metrów i dotarliśmy do pływającej ściany. Mieliśmy wrażenie, jakbyśmy płynęli po środku ogromnego oceanu. Uczucie, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłem.

Wokół ściany muszle mocno się trzymały. Po raz pierwszy w życiu zobaczyłem na własne oczy małą rafę koralową wyłaniającą się z czystej wody.

Delikatnie je dotknąłem, czując ich miękkość i gładkość. Popękane ściany, którymi woda wpływa z morza, to miejsca, gdzie koralowce gromadzą się najliczniej. I w tym czasie nie musimy brodzić głęboko w morzu, jak w Hon Kho czy Con Dao, żeby je zobaczyć.

Tác giả đứng tại khu vực Bức tường Thành cổ. (Ảnh: George Newman)
Autor stoi na terenie Starych Murów Miejskich. (Zdjęcie: George Newman)

Tajemnica starożytnego muru pod morzem

Chodziliśmy przez około godzinę, zanim przyjechała po nas pani Mien. Powiedziała, że ​​starsi we wsi nazywali to tamą. Nikt nie wie, kiedy została zbudowana, ale ten starożytny mur cytadeli pojawił się nad wodą dopiero około 40 lat temu. Jest najbardziej widoczny pierwszego i piętnastego dnia miesiąca księżycowego lub podczas odpływu, wtedy droga będzie widoczna. Dokładniej, w pierwszej połowie roku - w czerwcu, ten starożytny mur będzie płytki rano, od 8 do 12 dnia miesiąca księżycowego. Od kolejnych miesięcy do końca roku, od 15 do 20 dnia każdego miesiąca, mur będzie płytki po południu. Szczególnie każdego miesiąca, pierwszego i piętnastego dnia miesiąca księżycowego, gdy woda jest najniższa, starożytny mur cytadeli będzie najwyraźniej widoczny.

Według pani Mien, właściwi urzędnicy i naukowcy również przybyli na badania, ale nie wiadomo, ile lat ma ten mur ani jak został zbudowany. Wiadomo jedynie, że powierzchnia muru jest dość płaska, ma ponad 10 metrów szerokości, ale jego wysokość nie została jeszcze ustalona. Miejscowi, którzy zanurkowali i użyli żelaznych gwoździ do przytrzymania statku, potwierdzili, że mur nie został zbudowany z kamienia ani cegły, lecz z czegoś przypominającego solidną zaprawę.

Obszar ten składa się z dwóch odcinków wałów obronnych i ma podobną konstrukcję, dlatego wiele osób zakłada, że ​​jest to jeden długi wał. Nikt jednak nie wie dokładnie, jak długi jest ten starożytny wał i kiedy został zbudowany. Nazywamy go po prostu tamą, która pomaga blokować sztormy morskie i chronić rybaków.

Być może cytadela Nhon Hai i kamienny wał na górze Tam Toa to powiązane budowle obronne, chociaż nie ma żadnego dokumentu wspominającego o budowie cytadeli na obszarze morskim Nhon Hai.

Dr Dinh Ba Hoa, były dyrektor Muzeum Ogólnego w Binh Dinh, przyznał, że przeprowadził badania i doszedł do wniosku, że jest to budowla wzniesiona w przeszłości przez ludność Champa. Jednak później, kilku jego przyjaciół, którzy zajmowali się pracami geologicznymi, przyszło pobrać próbki i doszli do wniosku, że jest to starożytna rafa koralowa, uformowana przez naturę miliony lat temu. Możliwe, że jest to starożytna rafa koralowa, a nie obecne rafy koralowe. W procesie formowania geologicznego, powstanie tej starożytnej rafy koralowej jest również niewytłumaczalne. Nie ma żadnego dokumentu, który by o tym wspominał, czy ludność Champa później wykorzystywała ją jako port.

Pozwalając mojej duszy podążać za chłodną morską bryzą, obserwowałem pary radośnie robiące zdjęcia na starożytnych murach cytadeli – tej wyjątkowej drodze – i czułem, że Nhon Hai wkrótce stanie się stolicą turystyki. Idealny czas na odwiedzenie wioski rybackiej Nhon Hai to okres od marca do września. W tym czasie plaża Nhon Hoa świeci jasnym słońcem, a fale są łagodne i idealne do zabawy. Przy odrobinie szczęścia można również podziwiać piękno zielonego mchu, oplatającego kamienne nabrzeża blisko morza. Szczególnie od maja do lipca, kiedy rzędy dojrzałych, żółtych wodorostów kołyszą się w czystej, błękitnej wodzie morskiej, potrafią urzec ludzkie serca.



Źródło: https://baoquocte.vn/mon-qua-dac-biet-o-nhon-hai-286991.html

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt