Neuralink opracowuje implant mózgowy o nazwie Link. Celem Link jest umożliwienie pacjentom z ciężkim paraliżem wykorzystania sygnałów nerwowych do sterowania urządzeniami zewnętrznymi. Oznacza to, że pacjenci z poważnymi chorobami zwyrodnieniowymi, takimi jak SLA (stwardnienie zanikowe boczne), mogliby odzyskać zdolność komunikowania się z bliskimi poprzez przesuwanie kursora i pisanie za pomocą myśli.
Firma Neuralink poinformowała na Twitterze, że uzyskanie licencji to pierwszy krok w kierunku umożliwienia jej technologii pomocy większej liczbie osób. Według CNBC , nie jest jasne, jak rozległe będą badania. Neuralink nie rozpoczął jeszcze rekrutacji pacjentów do badań klinicznych.
Neuralink jest częścią branży interfejsów mózg-komputer (BCI). Systemy BCI dekodują sygnały mózgowe i „tłumaczą” je na polecenia dla technologii zewnętrznych. Neuralink jest prawdopodobnie najbardziej znaną firmą dzięki profilowi Muska, który jest również prezesem Tesli, SpaceX i Twittera.
Naukowcy badają technologię BCI od dziesięcioleci. Kilka firm opracowało obiecujące systemy, które mają nadzieję wprowadzić na rynek. Jednak uzyskanie zgody FDA na komercyjne urządzenie medyczne nie jest łatwym zadaniem. Wymaga od firm pomyślnego przeprowadzenia rygorystycznych testów i zebrania danych dotyczących bezpieczeństwa.
Żadna firma z branży BCI nie otrzymała jeszcze ostatecznej zgody FDA. Mimo to, uzyskanie pozwolenia na przeprowadzenie badań klinicznych na ludziach przybliżyłoby Neuralink o krok do wprowadzenia na rynek.
Technologia BCI firmy Neuralink wymaga od pacjentów poddania się inwazyjnej operacji mózgu. System opiera się na Linku, małym, okrągłym implancie, który przetwarza i „interpretuje” sygnały neuronowe. Link łączy się z serią cienkich, elastycznych nici, które są wprowadzane bezpośrednio do tkanki mózgowej, gdzie wykrywane są sygnały neuronowe.
Pacjenci z wszczepionym urządzeniem Neuralink nauczą się nim sterować za pomocą aplikacji Neuralink. Następnie będą mogli sterować myszą i klawiaturą przez Bluetooth, jak podaje strona internetowa startupu.
Zatwierdzenie przez FDA to ogromne zwycięstwo dla Neuralink po serii niedawnych niepowodzeń. W lutym Departament Transportu Stanów Zjednoczonych potwierdził, że prowadzi dochodzenie w sprawie firmy pod kątem rzekomo niebezpiecznego pakowania i transportu zanieczyszczonego sprzętu. Miesiąc później agencja Reuters poinformowała, że FDA odrzuciła wniosek startupu o przeprowadzenie testów na ludziach, powołując się na dziesiątki problemów wymagających rozwiązania.
Neuralink spotkał się również z krytyką ze strony organizacji zajmujących się prawami zwierząt, które zaapelowały do Muska o ujawnienie, że eksperymenty na małpach skutkowały krwawieniami zewnętrznymi, paraliżem, przewlekłymi infekcjami, drgawkami, problemami ze zdrowiem psychicznym i śmiercią.
Eksperci uważają, że oprócz pomocy pacjentom sparaliżowanym, interfejsy neuronowe (BCI) w przyszłości pomogą w leczeniu takich schorzeń jak ślepota i problemy ze zdrowiem psychicznym. Musk powiedział, że Neuralink będzie badać te przypadki w przyszłości. Podczas wydarzenia pod koniec zeszłego roku ogłosił nawet, że osobiście wszczepi urządzenie Neuralink.
(Według CNBC)
Źródło
Komentarz (0)