Od niespodziewanego uściśnięcia dłoni do niezapowiedzianego przyjęcia zaręczynowego
Dla dobra rodziny Gia Le musiała ustąpić i błagać swoją „przyszłą teściową”, aby zostawiła przeszłość za sobą i współpracowała, „pchając łódź” dla Gii Luong i Thua Hoan. W obliczu propozycji „podwójnych korzyści” od młodej damy, pani Mach zmiękła serce, zmazała urazy między obiema rodzinami i zaczęła realizować „wielki plan”. Dla niej przyszłość i szczęście jej „ukochanego” Tieu Macha nadal były priorytetem.
Wkrótce potem odbyła się potajemna ceremonia z udziałem krewnych z obu stron. Thua Hoan była zszokowana, gdy tylko matka namówiła ją do wzięcia udziału w przyjęciu. Dopiero wtedy uświadomiła sobie, że to ona jest główną bohaterką ceremonii zaręczynowej z… Gią Luongiem – należącą już do przeszłości.
Policzek matki, deklaracja syna
niezdefiniowany |
W obecności krewnych obu stron i licznych gości, Thua Hoan z pozbawioną emocji twarzą weszła na scenę i oświadczyła, że nigdy nie zamierza poślubić osoby, z którą się rozstała! Po raz pierwszy Hoan Hoan szczerze powiedziała też matce, że od tej pory nie będzie już „dobrą lalką” w jej rękach.
To zimne stwierdzenie sprawiło, że pani Mach poczuła się zażenowana, niezręczna, a nawet straciła twarz przed krewnymi i gośćmi. W przypływie gniewu straciła panowanie nad sobą i uderzyła córkę. To bezprecedensowe zachowanie było ostatnią kroplą w relacji matki z córką między Thuą Hoan a panią Mach. Hoan Hoan postanowiła wtedy opuścić dom i rozpocząć życie bez opieki matki.
Przeciwności losu Thua Hoan czy szansa dla Ho Chi Minha?
Tymczasem Chi Minh, dowiedziawszy się o zaręczynach Thua Hoana z byłą kochanką, pospieszył, by potwierdzić prawdę. Obserwując scenę z Thua Hoan, od momentu, gdy oszołomiona matka wepchnęła ją do sali weselnej, aż do momentu, gdy stanęła na scenie i głośno odmówiła ślubu, był jednocześnie szczęśliwy, ale i zrozpaczony, a jednocześnie pełen współczucia. Szczęśliwy, bo przymusowe małżeństwo się nie udało, ale jednocześnie smutny, bo dziewczyna, którą tak bardzo kochał, cierpiała i nadal cierpi z powodu wielu niedogodności i krzywd.
Osoba, która czuje się zagubiona i zagubiona, spotyka osobę, która jest gotowa wyciągnąć rękę i przytrzymać. Czy to szansa dla Chi Minha i Thua Hoana, by się do siebie zbliżyć, otwierając słodką i romantyczną historię miłosną?
Zapraszamy na kolejne części filmu: „Happy Turn” – poniedziałki, wtorki o 21:30 na kanale THVL1.
Thuy Hieu
Source: https://baovinhlong.com.vn/van-hoa-giai-tri/phim-tren-thvl/202509/nga-re-hanh-phuc-le-dinh-hon-bat-ngo-va-cu-soc-cua-thua-hoan-e6330e8/
Komentarz (0)