SGGPO
Każdego roku, od 7. do 10. miesiąca księżycowego, woda powodziowa z górnego Mekongu zalewa pola położone niżej. W tym roku, pod koniec 7. miesiąca księżycowego, poziom wody na polach sięga zaledwie do kolan. Rolnicy w wielu miejscach w delcie Mekongu czekają na powódź, aby zarobić na życie.
Widząc nadchodzącą powódź, pan Nam (dystrykt Tan Hung, Long An ) popłynął łodzią przez pola, rozłożył sieć i złowił ryby i krewetki, aby poprawić wyżywienie swojej rodziny. Co 4 godziny sprawdzał sieć raz, ale udało mu się złowić tylko kilka krewetek i małych okoni. „Każdego roku, gdy powódź jest duża, łowimy dużo ryb i krewetek, nie tylko na jedzenie, ale także na sprzedaż handlarzom. W tym roku powódź jest niewielka, a zbiory marne…” – powiedział ze smutkiem pan Nam.
Podobnie jak pan Nam, przez ostatni miesiąc wielu innych rolników w dystrykcie Tan Hung (Long An) również naprawiało sieci, przygotowywało broń... czekając na sezon obfitych powodzi, ale jak dotąd jest to tylko nadzieja!
Mimo że poziom wody powodziowej jest bardzo niski, ludzie zaczęli wyciągać sieci i zbierać warzywa. |
Niski poziom powodzi, bardzo mało produktów, w sam raz na rodzinne posiłki |
Korzystając z czasu, gdy ich mężowie i dzieci zajmą się rozstawianiem sieci, wiele kobiet z regionu Thap Muoi ( Dong Thap ) wiosłuje łódkami, aby wyciągać mimozę wodną, kroić szpinak wodny i zbierać kwiaty sesbanii...
Jadąc drogą prowincjonalną 831, dotarliśmy do dystryktu Vinh Hung (Long An). Wokół zalanych pól krążyło kilku rolników wiosłujących łodziami i ciągnących sieci. Wiele rodzin używało sieci jako wałów do wypasania kacząt, aby mogły same znaleźć pożywienie na polach, oszczędzając im trudu opieki nad nimi.
Kobiety nie tylko zbierają warzywa, ale także zajmują się wyciąganiem sieci. |
Pan Hai Nga (wioska Lo Gach, gmina Vinh Tri, dystrykt Vinh Hung) próbował usunąć śmieci i załatać rozdarcie w mokrej sieci. Powiedział, że ciągnął sieć przez cały ranek, ale udało mu się złowić tylko kilka małych ryb i węgorzy.
Suszenie i naprawa sieci |
Pan Hai Nga powiedział, że w poprzednich latach, o tej porze, na zalanych polach jego dzieci i wnuki musiały pomagać w usuwaniu sieci, aby dostarczyć świeże ryby i krewetki na targ. W jednym miejscu kwitną nie tylko owoce morza, ale także fioletowe kwiaty lotosu, a w drugim zakątku rzeki kwitną jaskrawożółte kwiaty sesban. Powodzie spóźniają się od dwóch lat. „Nie wiem, czy powodzie wrócą…” – pan Hai Nga martwił się o kolejną powódź i nieurodzaj.
Pan Dao Hoang Nam, wiceprzewodniczący Komitetu Ludowego Gminy Vinh Tri, powiedział, że ten rok może być rokiem przestępnym, więc powodzie jeszcze nie powróciły. Obecnie ilość ryb i krewetek jest bardzo niska, a mieszkańcy rozłożyli sieci i ustawili wiele pułapek, ale niewiele udało im się złowić. Władze lokalne mają również nadzieję, że nadejdzie sezon powodziowy, który pomoże mieszkańcom zarobić na życie i zapewnić im większe dochody.
Źródło
Komentarz (0)