Pan Ho Tuan Anh, dyrektor szkoły średniej Quynh Phuong (miasto Hoang Mai, Nghe An ), powiedział, że nie mógł powstrzymać łez, gdy zobaczył obraz nieszczęśliwego mężczyzny, który prosił go o spotkanie w ulewnym deszczu, aby złożyć wniosek o zwolnienie z czesnego dla swoich dzieci. Mężczyzna przedstawił się jako wujek dwójki uczniów uczęszczających do tej szkoły. Matka dzieci opiekowała się mężem w szpitalu, więc nie mogła osobiście przynieść wniosku.
We wniosku o potwierdzenie trudnych okoliczności matka napisała, że jej 37-letni mąż uległ niedawno nieszczęśliwemu wypadkowi przy pracy, w wyniku którego doznał urazu kręgosłupa i wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Obecnie jest całkowicie sparaliżowany i nadal przebywa w Szpitalu Ogólnym Miasta Vinh w prowincji Nghe An.
„Od dnia, w którym ojciec dzieci uległ wypadkowi, musiałam przebywać w szpitalu, aby się nim opiekować, więc nie mogłam pracować. Obecnie koszty leczenia mojego męża są bardzo wysokie, a rodzina musiała zaciągać pożyczki. Nie mogę pracować, więc sytuacja gospodarcza jest bardzo trudna” – napisała matka, mając nadzieję, że szkoła rozważy obniżenie czesnego i innych opłat za naukę jej dwójki dzieci.
Po ustaleniu, że taka jest sytuacja dwójki uczniów w jego szkole (starsza siostra była w 8 klasie, a młodsza w 6 klasie), podczas gdy ich rodziny nie korzystają z polityki ubogich/prawie ubogich gospodarstw domowych, pan Tuan Anh powiedział wychowawcom, aby na razie nie namawiali do wpłat na rzecz tych dwóch uczniów.
„Myślę, że jeśli nie otrzymają terminowego wsparcia ze strony szkoły i filantropów, będzie im bardzo ciężko, a nawet może im grozić porzucenie szkoły” – powiedział pan Tuan Anh.
Pan Tuan Anh, okazując współczucie dwójce studentów, zwrócił się na Facebooku z prośbą o wsparcie finansowe na pokrycie czesnego i ubezpieczenia... dla dzieci.
„Na razie proszę tylko o dwie składki na ubezpieczenie zdrowotne dla obu sióstr. Szkoła będzie stopniowo pokrywać wszystkie pozostałe opłaty za naukę” – napisał dyrektor.
Pan Tuan Anh powiedział, że wkrótce po jego wpisie ktoś wyraził chęć wsparcia uczniów ubezpieczeniem zdrowotnym. Następnie skontaktował się z nim również jego były uczeń, prosząc o pomoc dwóm uczniom w opłaceniu czesnego za ten rok szkolny.
„To drobna, ale konieczna i pilna akcja, mająca na celu podniesienie na duchu uczennic i matek, które wciąż z oddaniem opiekują się swoimi mężami każdego dnia. Chciałbym podziękować nauczycielom i uczniom szkoły za podzielenie się swoimi trudnościami. Mam nadzieję, że uczennice postarają się je pokonać i kontynuować naukę” – powiedział pan Tuan Anh.
Dyrektor wywołuje poruszenie zdjęciem „wpływającego do szkoły”, by otrzymać niespodziewany prezent
Source: https://vietnamnet.vn/nguoi-dan-ong-khac-kho-doi-mua-xin-giam-hoc-phi-va-hanh-dong-cua-hieu-truong-2324181.html
Komentarz (0)