Pewien menedżer w Chinach wykorzystał lukę w systemie zarządzania zasobami ludzkimi, aby stworzyć 22 „duchowych” pracowników i przywłaszczyć sobie kwotę 2,2 mln USD w ciągu 8 lat.
Menedżer ds. zasobów ludzkich w Chinach stworzył 22 „widmowych” pracowników, którzy mieli przywłaszczyć 2,2 mln dolarów pensji firmy – zdjęcie: SCMP
Jak donosi gazeta South China Morning Post z 12 marca, menedżer ds. zasobów ludzkich w firmie pośrednictwa pracy w Szanghaju w Chinach został oskarżony o defraudację 2,2 mln USD w ciągu 8 lat w nieoczekiwany sposób: stworzenie „widmowych” pracowników.
Menedżer o nazwisku Yang odpowiadał za zarządzanie listą płac pracowników. Po odkryciu, że ma pełną swobodę podejmowania decyzji w zakresie zarządzania zasobami ludzkimi bez nadzoru i cenzury, wpadł na pomysł defraudacji.
Yang najpierw stworzył fałszywą dokumentację zatrudnienia pracownika o imieniu Sun, a następnie złożył w jego imieniu wniosek o wypłatę wynagrodzenia. Po otrzymaniu pieniędzy przelał je na konto bankowe, które kontrolował, ale nie na swoje nazwisko, aby uniknąć wykrycia.
Zdając sobie sprawę, że firma nie dokonała dokładnego przeglądu swojego procesu płacowego, rozszerzył swój plan, zatrudniając 21 kolejnych „pracowników-widmo”.
W latach 2014–2022 wielokrotnie fałszował zapisy dotyczące czasu pracy i paski wypłat, przywłaszczając w ten sposób ogromne kwoty pensji, nie wzbudzając przy tym podejrzeń.
Kiedy firma zauważyła, że wynagrodzenie nie zostało przelane na konto pracownika Sun, pan Yang stwierdził, że przyczyną opóźnienia płatności jest strona technologiczna.
Dopiero w 2022 r. dział finansowy firmy technologicznej odkrył anomalię — pracownicy Sun regularnie pojawiali się w pracy i otrzymywali wynagrodzenia na czas, ale nigdy nie pojawiali się w biurze — i wówczas rozpoczęto dochodzenie.
O zdarzeniu szybko poinformowano władze, co doprowadziło do ujawnienia całego ośmioletniego oszustwa pana Yanga.
Po przeprowadzeniu śledztwa pan Yang został skazany na 10 lat i 2 miesiące więzienia za defraudację, pozbawiony praw politycznych na rok i zobowiązany do zwrotu całej kwoty.
Dodatkowo nałożono na niego karę grzywny w wysokości 1,1 miliona juanów (152 tys. dolarów), a jego rodzina została zmuszona do zapłaty dodatkowej kwoty 1,2 miliona juanów.
Incydent wywołał poruszenie w chińskich mediach społecznościowych. Wiele osób wyraziło oburzenie zuchwałością pana Yanga, krytykując go za defraudację tak dużej kwoty, podczas gdy wielu pracowników borykało się z problemami finansowymi z powodu niewypłaconych pensji.
W komentarzach krytykowano także firmę za ogromną lukę w systemie zarządzania płacami, która umożliwiała oszustwa trwające wiele lat.
Wiele nieoczekiwanych przypadków defraudacji
W rzeczywistości przypadki nadużywania władzy w celu popełniania przestępstw nie są w Chinach rzadkością.
Wcześniej, w grudniu 2024 r., pewna kobieta w Szanghaju przywłaszczyła 4,5 mln juanów (620 tys. USD) z funduszy publicznych, które następnie rozrzutnie wydała po rozwodzie.
Albo księgowa z Szanghaju, która podała, że jej 9-letni syn jest wykonawcą budowlanym i oszukała go na kwotę ponad 22 milionów juanów (3 milionów dolarów) z tytułu wynagrodzenia.
Source: https://tuoitre.vn/nguoi-dan-ong-trung-quoc-tao-22-nhan-vien-ma-bien-thu-2-2-trieu-usd-20250312164339389.htm
Komentarz (0)