Po przejściu tajfunu Yagi przez Północ, grupy wolontariuszy w mediach społecznościowych dyskutowały na temat planów pomocy poważnie dotkniętym obszarom, takim jak Quang Ninh, Hai Phong ...
Co więcej, pionierskie grupy znajdują się w regionie centralnym, takim jak Quang Binh , Hue, Da Nang...
W licznych rozmowach z reporterami Thanh Nien, przedstawiciele grup mówili, że podczas historycznych burz i powodzi, które nawiedziły region centralny, oni i ich rodacy otrzymali ogromną pomoc od ludzi z całego kraju. Dlatego teraz wszyscy są niespokojni i niecierpliwie czekają na możliwość szybkiego wyjazdu, aby pomóc mieszkańcom północy w przezwyciężeniu zniszczeń po huraganie.

Członkowie grupy PUN75 przygotowali niezbędne rzeczy do przygotowania się do podróży.
Gotowy do drogi
Po południu 8 września zespół szybkiego reagowania PUN75 pod dowództwem Nguyen Dinh Anh Khoa chciał wysłać 100 wolontariuszy na północ, aby wesprzeć ludzi po przejściu huraganu.
Pan Khoa powiedział: „Wyciągając wnioski z burz i powodzi, które wyrządziły ogromne szkody w Hue , kiedy przybyła ekipa wsparcia z północy i południa, lokalne siły prawie zakończyły sprzątanie. Dlatego, chociaż bardzo chcieliśmy natychmiast udać się na północ, aby udzielić wsparcia, grupa wciąż czekała na informacje o sytuacji, abyśmy mogli opracować odpowiedni plan”.
Po otrzymaniu informacji, że Quang Ninh i Hai Phong zostały „zdewastowane po burzy” i że pilnie potrzebują dużej siły roboczej do odbudowy domów, oczyszczenia ulic, a zwłaszcza szkół... grupa postanowiła wyruszyć.
„Dziś po południu wraz z kilkoma członkami grupy udamy się do Hajfong i Quang Ninh na prewencyjną podróż. Wietnamska Korporacja Kolejowa zapewniła bilety w obie strony dla 100 wolontariuszy, którzy jutro pojadą bezpośrednio do Hajfong, a ich łączny koszt wyniesie 300 milionów VND. Jednocześnie grupa skontaktuje się i skoordynowa działania z prowincjonalnym związkiem młodzieży, aby jak najlepiej wesprzeć mieszkańców” – powiedział pan Khoa.

Stowarzyszenie szybkiego reagowania powstało w czasie pandemii COVID-19 i nadal działa, aby wspierać lokalną społeczność.
Dzięki doświadczeniu w „szybkiej reakcji” na epidemię COVID-19, PUN75 zmobilizowało pracowników grupy i wolontariuszy z zewnątrz, nawiązując współpracę z uniwersytetami i prowincjonalnymi związkami młodzieży. Dostępne są samochody osobowe, a członkowie grupy przygotowali piły łańcuchowe, rękawice, worki na śmieci, opryskiwacze z płynem dezynfekującym itp.
Wraz z przeniesieniem się na Północ, grupa pozyskała również fundusze od mieszkańców Thua Thien Hue, aby wesprzeć wspólny fundusz, a następnie przekazała je bezpośrednio na rzecz Frontu Ojczyzny dwóch sąsiadujących prowincji lub przelała je na konta tego Frontu.

Grupa pani Tra wiosłowała łodzią, aby dostarczać niezbędne produkty od ludzi z całego kraju do mieszkańców Quang Binh, którzy zostali odizolowani podczas wielkiej powodzi w 2021 r.
W Quang Binh, również rano, grupa wolontariuszy Tu Bi Hi Xa pani Nguyen Thi Phuong Tra powiedziała, że w oparciu o prawie 10-letnie doświadczenie w udzielaniu pomocy ludziom po burzach i powodziach, grupa omówiła plan pomocy.
Obecnie pani Tra kontaktuje się z grupami w Quang Ninh i Hai Phong, aby ocenić sytuację. „Burza minęła, ale nie spowodowała powodzi ani utrudnień w ruchu drogowym, jak w regionie centralnym, dlatego nie rozważamy przekazywania środków pierwszej potrzeby. Grupa zmobilizuje darczyńców, aby wsparli finansowo i zakupili dachy z blachy falistej dla mieszkańców obszarów dotkniętych burzą” – powiedziała pani Tra.
W Da Nang, pan Pham Quoc Huy, przewodniczący organizacji charytatywnej Huong Lam i Klubu Ochrony Praw Dziecka, również omawia z członkami plan pomocy ludziom po przejściu huraganu. Pan Huy pochodzi z Quang Ninh i od kilku dni monitoruje sytuację związaną z tajfunem Yagi. Po przejściu huraganu pan Huy skontaktował się z Prowincjonalnym Stowarzyszeniem Ochrony Praw Dziecka i planuje udzielić wsparcia mieszkańcom.
„Spłacając dług wdzięczności ludziom całego kraju”
Tymczasem inna wzruszająca historia, wzywająca do wzajemnego wsparcia po supertajfunie Yagi, opublikowana w innych mediach społecznościowych, również przyciągnęła uwagę wielu osób. Jest to treść wiadomości tekstowej od pani Phan Thi Thin, opublikowanej na koncie Huy Nguyen na Facebooku.
W rozmowie z reporterem gazety Thanh Nien , pani Thin powiedziała, że urodziła się i wychowała w gminie Cao Quang, w dystrykcie Tuyen Hoa, w prowincji Quang Binh. Jest to górzysta gmina, położona wśród otaczających ją gór. Dlatego co roku następują tu kolejne powodzie, niszcząc wszystko, co zbudowali mieszkańcy.
Z poprzednich burz i powodzi, pani Thin najlepiej pamięta okres z 2016 roku. Jej rodzina znajdowała się wówczas w bardzo trudnej sytuacji – dach domu na czwartym piętrze został zerwany, a budynek nie wytrzymał silnej burzy. Tymczasem ona właśnie urodziła trzecie dziecko, a rodzina była już w trudnej sytuacji i niemal wyczerpana burzą i powodzią.
W tym niezwykle trudnym czasie czuła się niezwykle szczęśliwa, otrzymując pomoc od mieszkańców Południa i Północy w postaci licznych darów w postaci niezbędnych rzeczy. „Otrzymałam stare ubrania, ryż, pieniądze, książki dla moich dzieci i inne niezbędne rzeczy. Ceniłam i nosiłam każdy dar w sercu” – powiedziała ze wzruszeniem pani Thin.
W tym samym czasie panią Thin odwiedziła i wsparła delegacja gazety Thanh Nien . W tym czasie pani Vu Phuong Thao, była szefowa biura przedstawicielskiego gazety Thanh Nien w regionie Central Coast, przekazała pani Thin 5 milionów VND z wpłat czytelników na naprawę domu, którego dach został zerwany przez wiatr. To wydarzenie wzruszyło panią Thin i wspomina je do dziś.

Obraz pani Thin (w niebieskiej koszulce) odwiedzanej i obdarowywanej pieniędzmi przez delegację przedstawicielstwa gazety Thanh Nien - region Central Coast w 2016 r. to coś, co pani Thin (w niebieskiej koszulce) będzie zawsze pamiętać.
„Urodzona w niezwykle trudnych okolicznościach, odczuwam trudy moich rodaków. Odkąd otrzymałam miłość ludzi z całego kraju, moje marzenie o wyjściu z ubóstwa po wielu latach starań stało się rzeczywistością. Dlatego chcę zrobić coś, aby spłacić dług wdzięczności wobec mieszkańców całego kraju. Tym razem, gdy Północ zmaga się z wielką burzą, ja i mieszkańcy gminy Cao Quang chcemy przesłać im naszą miłość” – powiedziała pani Thin.
Po przeczytaniu wiadomości o ogromnych zniszczeniach spowodowanych przez tajfun Yagi, pani Thin przypomniała sobie miłość, jaką ludzie żywili do każdego starannie złożonego i pachnącego ubrania. Dlatego też rozmawiała z mężem, panem Truong Huy Sonem, o tym, jak pomóc mieszkańcom Północy.
Pan Son powiedział, że wraz z żoną czekają obecnie na ustabilizowanie się sytuacji i opracowanie planu pomocy dla miejsc, w których sytuacja jest trudna. Na razie on i jego żona są gotowi do działania w każdej chwili. Jednocześnie zaapelowali do społeczności gminy Cao Quang w dystrykcie Tuyen Hoa o wspólne wsparcie finansowe i materialne, aby pomóc mieszkańcom północy.
Thanhnien.vn
Source: https://thanhnien.vn/nguoi-mien-trung-len-duong-ra-giup-ba-con-o-tam-bao-yagi-tra-an-tinh-nhung-mua-bao-lu-truoc-185240908140007657.htm






Komentarz (0)