4 stycznia Quoc Minh (25 lat, pochodzący z prowincji Dong Thap ), pracownik obsługi klienta w Ho Chi Minh City, wciąż wpatrywał się w ekran komputera i nie odrywał ręki od telefonu stacjonarnego.
Co dwie minuty Minh odbiera telefon z reklamacją od klienta. Telefon dzwoni bez przerwy, cała presja spoczywa na 25-latku, nie pozwalając mu odpocząć ani chwili.

Wielu młodych ludzi decyduje się na pracę w czasie święta Tet, aby otrzymać wysokie wynagrodzenia i premie (ilustracja: Van Hien).
„Jeśli nie potrafisz tego rozwiązać, nie obwiniaj mnie!” – zagroził klient po drugiej stronie linii. Takie napięte rozmowy jeszcze bardziej zmęczyły Minha.
Po trzech latach pracy w Ho Chi Minh City, po raz pierwszy Minh nie wrócił do domu na Tet. Powodem jest ogłoszenie przez firmę, że wypłaci trzykrotność normalnej pensji pracownikom, którzy zgodzą się pracować w święta.
„W poprzednich latach, aby moja rodzina mogła w pełni cieszyć się świętami Tet, musiałem wydać 10 milionów VND z moich oszczędności na zakupy i rozdanie rodzinie pieniędzy na szczęście. Zazwyczaj po Tet pieniądze znikają i muszę je odkładać od nowa. W tym roku, ponieważ chciałem mieć trochę dodatkowych pieniędzy, postanowiłem zostać w mieście, zarówno po to, by zaoszczędzić, jak i zarobić więcej, i obiecałem rodzinie, że wrócę w przyszłym roku” – wyjaśnił Minh.
Podczas święta Tet, po pracy, młody mężczyzna poczuł smutek, widząc zatłoczone ulice, zajęte przygotowaniami do święta Tet i spotkaniem z rodziną. Patrząc wstecz, Minh poczuł się jeszcze bardziej smutny, gdy nie miał nawet ochoty kupić sobie nowej koszuli.
„Kiedy moja babcia zadzwoniła do domu, żeby powiedzieć mi, że nie wrócę na Tet, bardzo płakała. Czułam się bardzo smutna, serce mi pękało, ale co mogę zrobić, życie wciąż jest trudne” – powiedziała Minh.
Jako pracownik obsługi klienta, Minh musi pracować 9 godzin dziennie, zarabiając 9 milionów VND miesięcznie. Przyznał, że zarobione pieniądze wystarczają mu jedynie na opłacenie czynszu i codziennych wydatków.
Aby mieć wystarczająco dużo pieniędzy na życie, móc dać je rodzicom i mieć trochę dodatkowych pieniędzy, Minh zgodził się spędzić święto Tet poza domem.
„Bardzo tęsknię za domem, ale postaram się wrócić w przyszłym roku, żeby spotkać się z rodziną. W tym roku musiałem przełożyć wizytę, żeby zająć się swoim życiem. Mam nadzieję, że w nowym roku znajdę inną pracę z lepszą pensją, żebym mógł zająć się rodziną i nie musieć być tak daleko od domu” – powiedział młody mężczyzna.
Nie tylko Quoc Minh, ale i Van Thanh (23 lata, z prowincji Dong Nai ), pracownik kuchni, również ma 3-letni „staż” w pracy podczas Tet.
Lam powiedział, że na początku nie był do tego przyzwyczajony, zawsze tęsknił za domem i czuł smutek. Stopniowo zdał sobie sprawę, że praca w czasie Tet nie tylko przynosiła mu trzykrotnie wyższe dochody niż zwykle, ale atmosfera w tych dniach również sprawiała, że czuł się bardziej podekscytowany.

Van Thanh wierzy, że praca w czasie Tet może pomóc mu zwiększyć dochody i jest doświadczeniem, które pomaga mu dojrzeć (zdjęcie: NVCC).
„Podczas Tet restauracja jest bardzo zatłoczona, obsługa jest trudniejsza, ale czuję się bardzo szczęśliwa. Ponieważ jest to święto, klienci są zazwyczaj szczęśliwsi i bardziej wyluzowani niż zwykle” – powiedziała Thanh.
Pracując w branży usługowej, 23-latek musi pracować po 9-12 godzin dziennie. Czasami Thanh wraca do domu dopiero późnym wieczorem. Nie użala się jednak nad sobą, ponieważ otrzymuje wysokie dochody i czuje się bardziej dojrzały po niezapomnianych doświadczeniach.
„Chociaż nie mogę wrócić do domu, żeby spotkać się z rodziną podczas Tet, wykorzystam czas po Tet, żeby odwiedzić rodziców. Dzięki nieustannemu wsparciu rodziny stałam się silniejsza i odważę się poświęcać dla wyższych celów” – powiedziała Thanh.
Źródło






Komentarz (0)