Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Dziennikarz Tran Thu Dong i wspomnienia korespondenta wojennego

Công LuậnCông Luận25/08/2024

[reklama_1]

Dziennikarz Tran Thu Dong był korespondentem wojennym Podkomisji Prasy i Informacji Prowincji Rach Gia (B43) podczas wojny oporu przeciwko USA, mającej na celu ratowanie kraju. Po całkowitym wyzwoleniu Południa pracował jako kierownik wielu agencji prasowych w prowincji An Giang, a następnie pełnił funkcję dyrektora Departamentu Sportu i Treningu Fizycznego w prowincji An Giang. Przed przejściem na emeryturę był wiceprezesem Wietnamskiej Federacji Piłki Nożnej.

My, młodsze pokolenie dziennikarzy, jesteśmy potomkami dziennikarza Tran Thu Donga. Często nazywamy go pieszczotliwymi imionami „Pan Tam Dong”, „Wujek Tam Dong”, „Wujek Tam Dong”.

Dzieciństwo nad rzeką Xa No

Dziennikarz Tran Thu Dong, urodzony w 1944 r. w stosunkowo zamożnej rodzinie rolniczej, miał prawie 100 hektarów pól ryżowych nad kanałem Muoi Hai Ngan w dystrykcie Long My, prowincji Rach Gia, obecnie gminie Vi Thanh, dystrykcie Vi Thuy, prowincji Hau Giang .

Pan Tam Dong, jak wspominał w swoich wspomnieniach, gdy Japonia obaliła Francuzów, mieszkańcy jego rodzinnego miasta zostali bez niczego i musieli ewakuować się w odległe rejony, aby zarobić na życie, głównie w regionach Górnego i Dolnego U Minh. Rodzina dziennikarza Tran Thu Donga przeniosła się do Kenh Nam w rejonie Chac Bang, w dystrykcie Vinh Thuan, nie mając nic. „Wujek (nazywany ojcem Cau) kopał ziemię, pracował jako najemny motyka. Matka przędła jedwab dla sąsiadów, aby zarobić na ryż i utrzymać się z życia”. W 1952 roku rodzinne miasto pana Tama zostało wyzwolone, a jego wujek udał się do Kenh Nam, aby zabrać całą rodzinę z Chac Bang (Vinh Thuan) z powrotem do ojczyzny i otrzymał ziemię od rządu rewolucyjnego.

Nie mając jeszcze 10 lat, Tran Thu Dong był świadkiem spustoszeń wojennych w swojej ojczyźnie. Głęboko zazdrosny o wroga, 16-letni Tran Thu Dong, pragnął wstąpić do wojska, „zwłaszcza do głównych sił zbrojnych, aby wzmocnić region wschodni, taki jak Tuong i Nghieu w okolicy, a przynajmniej Chut i Giao, moich przyjaciół. Zwierzyłem się z tego zamiaru wujkowi Ma i moim braciom i siostrom, ale nikt z rodziny się nie zgodził”. Wszystko dlatego, że rodzina martwiła się o niego w tak młodym wieku, nie wiedząc, czy będzie mógł dołączyć do walki, czy nie!

Gazeta Tran Thu Dong i wspomnienia zdjęcia z pola bitwy z tamtego roku 1

Dziennikarz Tran Thu Dong (1944-2024).

Marzenie o wstąpieniu do wojska i partyzantki wiejskiej nie spełniło się, co było wielkim rozczarowaniem entuzjastycznego młodego człowieka, Tran Thu Donga. Nie rezygnując z marzeń i ambicji młodości, Tran Thu Dong poprosił sekretarza Związku Młodzieży, aby poprosił matkę o pozwolenie na dołączenie do rewolucji. Ostatecznie rodzina zaakceptowała go jako partyzanta w wiosce w jego rodzinnym mieście. Niedługo po dołączeniu do oddziału partyzanckiego wioski na kanale Muoi Hai Ngan, Tran Thu Dong i jego bracia dzielnie uczestniczyli w wielu bitwach, niszcząc wrogie posterunki i uniemożliwiając amerykańskim statkom transport cegieł i kamieni z Vi Thanh do kanału Muoi Hai Ngan, gdzie miały powstać posterunki w jego rodzinnym mieście. Dziennikarz Tran Thu Dong z entuzjazmem relacjonował później: „Nie tylko otoczyliśmy posterunek, ale także ostrzelaliśmy wrogie okręty wojenne”.

Po ruchu Dong Khoi w 1960 roku, młody Tran Thu Dong został sprowadzony przez swoich wujów i braci z Muoi Hai Ngan do bazy rewolucyjnej U Minh Thuong, pozostawiając rodzinę w walce z ruchem oporu. Pierwszym zadaniem, jakie Tran Thu Dong otrzymał od towarzysza Le Minh Hue (Hai Huynha), szefa Departamentu Propagandy prowincji Rach Gia, była praca w drukarni Ho Van Tau, agencji zlokalizowanej w samym sercu bazy U Minh Thuong.

Trzymając długopis i pistolet do walki

Na początku 1966 roku, w samym środku najzacieklejszej wojny oporu przeciwko USA, Tran Thu Dong został przeniesiony przez kierownictwo Departamentu Propagandy Prowincji Rach Gia na nowe stanowisko w Podkomisji Prasy i Informacji Prowincji Rach Gia o kryptonimie B43. Po powrocie do nowej jednostki, oszołomiony nową pracą, powiedział: „Byłem jednocześnie szczęśliwy i zmartwiony… szczęśliwy, ponieważ spełniłem swoje marzenie o zostaniu dziennikarzem… zmartwiony, ponieważ jeszcze nie nauczyłem się tego zawodu…” – wspominał dziennikarz Tran Thu Dong.

Po krótkim czasie młodzi kadrowcy Tran Thu Dong i Truong Thanh Nha zostali wysłani przez swoją jednostkę na szkolenie dziennikarskie otwarte przez Departament Propagandy Regionu Południowo-Zachodniego w gminie Nguyen Phich, dystrykcie Thoi Binh, prowincji Ca Mau w bazie U Minh Ha. Zajęcia prowadziła bezpośrednio dziennikarka Nguyen Thuy Nga (1925-2018), żona sekretarza generalnego Le Duana. Jest ona dziennikarką, która otrzymała uniwersyteckie wykształcenie dziennikarskie w Chinach i zajmowała wiele stanowisk kierowniczych w Partii, rządzie i zarządzaniu prasą w prowincjach Bac Lieu , Can Tho, An Giang, Ho Chi Minh City... Przed przejściem na emeryturę dziennikarka Nguyen Thuy Nga była zastępcą redaktora naczelnego gazety Saigon Giai Phong - organu prasowego Komitetu Partii Ho Chi Minh City.

Od czasu otwarcia kursu dziennikarskiego w U Minh Ha przez Departament Propagandy Regionu Południowo-Zachodniego, Tran Thu Dong stał się prawdziwym reporterem wojennym w Podkomisji Prasy i Informacji Prowincji Rach Gia (B43). Był to zawód, który go pasjonował i uważał, że bycie dziennikarzem jest „satysfakcjonujące”.

Młodzieńcza odporność, miłość do zawodu, pasja i entuzjazm pokolenia Ho Chi Minha, wykształconego w polityce i dziennikarstwie rewolucyjnym, sprawiły, że w najcięższych latach wojny oporu przeciwko USA wydawało się, że nie ma miejsca bez śladu młodego dziennikarza i reportera wojennego Tran Thu Donga.

Wojenna twórczość dziennikarska dziennikarza Tran Thu Donga w znacznym stopniu przyczyniła się do podtrzymania ducha walki wśród kadr, żołnierzy i mieszkańców prowincji Rach Gia, a także stanowiła ważny wkład w zadania propagandowe Departamentu Propagandy prowincji Rach Gia w wojnie oporu przeciwko USA w celu ratowania kraju.

Sprawozdania z 76-dniowej bitwy pod Ba Hon-Hon Dat lub zasadzki na posterunku Thuy Lieu w dystrykcie Go Quao w 1967 r., w których armia i ludność prowincji Rach Gia odniosły miażdżące zwycięstwo, były niezwłocznie publikowane i transmitowane w publikacjach Agencji Wyzwolenia, Głosu Wietnamu lub drukowane w gazecie Chien Thang – organie prasowym Komitetu Partii Prowincjonalnej Rach Gia.

Gazeta Tran Thu Dong i wspomnienia zdjęcia z pola bitwy z tamtego roku 2

Delegaci wzięli udział w obchodach 80. urodzin dziennikarza Tran Thu Donga w mieście Rach Gia.


Do tej pory dziennikarz Truong Thanh Nha nadal posiada wiele publikacji gazety Chien Thang, w tym wiele prac dziennikarskich autora Tran Thu Donga i reporterów wojennych z B43, takich jak: dziennikarz Truong Thai Hoa, dziennikarz Le Trac, dziennikarz Thai Dong Thang, dziennikarz Pham Xuan Yen, dziennikarz Truong Thanh Nha, dziennikarz Le Nam Thang, dziennikarz Ngo Hoang Van... To drodzy koledzy, o których dziennikarz Tran Thu Dong nigdy nie zapomina, gdy ktoś o nich wspomni.

Wszyscy wiedzą, że bycie dziennikarzem, a zwłaszcza korespondentem wojennym, to święty i szlachetny obowiązek, ale jest też niezwykle trudny, żmudny, niebezpieczny i może wiązać się z poświęceniem w każdej chwili. Rozpoczynając karierę w środku brutalnej wojny, młody dziennikarz Tran Thu Dong zawsze nosił w sobie miłość do ojczyzny i kraju, ambicję, marzenia i płomienne aspiracje młodego człowieka.

Dziennikarz Truong Thanh Nha, były przewodniczący Stowarzyszenia Dziennikarzy Prowincji Kien Giang, powiedział kiedyś : „Wtedy dziennikarze nie otrzymywali pensji, ale bomby i kule były równo rozdzielane między braci”. W swoich wspomnieniach dziennikarz Tran Thu Dong napisał: „Nie wiem, czy na świecie są jacyś reporterzy frontowi tacy jak my. Szliśmy na front głównie z naszymi długopisami, głowami i odwagą, i nie mieliśmy żadnych innych narzędzi ani maszyn, które mogłyby nam pomóc”.

W czasie wojny dziennikarstwu brakowało wielu rzeczy. Nie każdy miał własny aparat. Aparaty były głównie dawane przez agencję, kiedy jechali na zlecenie, a klisze fotograficzne były niezwykle rzadkie, więc każdy reporter musiał je oszczędzać. Dziennikarz Tran Thu Dong powiedział: „Aparaty nie miały nowoczesnych lunet teleskopowych, takich jak dzisiaj. Dlatego musieliśmy używać gołego oka… do obserwacji i głów… do zapamiętywania! A robienie zdjęć? Musieliśmy pozwolić wrogowi podejść bardzo blisko lub gonić go bardzo blisko, zanim nacisnęliśmy migawkę”.

Po całkowitym wyzwoleniu Południa dziennikarz Tran Thu Dong pracował jako menadżer w agencjach prasowych w prowincji An Giang, następnie przez wiele lat piastował stanowisko dyrektora Departamentu Wychowania Fizycznego i Sportu prowincji An Giang, a przed przejściem na emeryturę był wiceprezesem Wietnamskiej Federacji Piłki Nożnej.

Ostatnie przyjęcie urodzinowe

Ponad rok temu, kilka dni po Księżycowym Nowym Roku Quy Mao 2023, dziennikarz Le Nam Thang zadzwonił do mnie i powiedział: „Jutro pan Tam Dong przyjedzie do Rach Gia, aby złożyć życzenia noworoczne swoim kolegom, którzy pracowali w Podkomisji Prasy i Informacji Prowincji Rach Gia (B43). W tym roku pan Tam Dong skończył właśnie 80 lat”.

Stały Komitet Stowarzyszenia Dziennikarzy Prowincjonalnych, w tym dziennikarz Le Thanh Phuong (Przewodniczący Stowarzyszenia Dziennikarzy Prowincjonalnych), wraz z dziennikarzem Le Nam Thang, zorganizowaliśmy proste i serdeczne przyjęcie urodzinowe w restauracji Nam Nho w mieście Rach Gia, aby „potajemnie” złożyć życzenia dziennikarzowi Tran Thu Dongowi z okazji jego 80. urodzin. W przyjęciu uczestniczyli wszyscy jego koledzy, tacy jak: dziennikarz Pham Xuan Yen, dziennikarz Truong Thanh Nha, dziennikarz Truong Van Nhu, dziennikarz Nguyen Thanh Ha, dziennikarz Ngo Hoang Van, dziennikarz Le Nam Thang itd.

Na tym przyjęciu dziennikarz Tran Thu Dong był wzruszony i zaskoczony, dziękując Stowarzyszeniu Dziennikarzy Prowincjonalnych, kolegom i młodszemu pokoleniu za serdeczną i troskliwą opiekę. Żegnając Kien Gianga ze wzruszeniem i żalem, pan Tam obiecał również, że gdy nadarzy się okazja, wróci odwiedzić braci i kolegów, ale teraz nie mógł tego zrobić. A te urodziny były ostatnim razem, kiedy jego bracia i koledzy z Kien Giang nie mogli ponownie zobaczyć pana Tama.

O godzinie 20:00 dnia 23 sierpnia 2024 roku dziennikarz Truong Thanh Nha zadzwonił do mnie, aby poinformować mnie, że dziennikarz Tran Thu Dong zmarł 23 sierpnia 2024 roku o godzinie 17:44, 20 dnia 7 miesiąca roku Giap Thin, w wieku 81 lat.

Dziennikarz Doan Hong Phuc



Source: https://www.congluan.vn/nha-bao-tran-thu-dong-va-ky-uc-phong-vien-chien-truong-nam-ay-post309146.html

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt