Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

„Widzę, ale nie mogę uratować”

VTC NewsVTC News11/10/2023

[reklama_1]

W południe 11 października władze wciąż blokowały miejsce pożaru domu, w którym zginęło dwoje dzieci w zaułku 236 przy ulicy Tran Cao Van (dzielnica Tam Thuan, dystrykt Thanh Khe, miasto Da Nang ), aby zbadać przyczynę zdarzenia.

Mieszkańcy małej uliczki 236 Tran Cao Van (Thanh Khe, Da Nang) prowadzącej do domu wciąż są wstrząśnięci tragicznym zdarzeniem.

Pan Nguyen Ngoc Anh (59 lat, mieszkający przy ulicy 236 w Tran Cao Van) powiedział, że 11 października około 1:30 nad ranem spał na 3. piętrze, gdy usłyszał głośny wybuch w pobliżu swojego domu i gwałtownie się obudził.

Wybiegłszy sprawdzić, co się dzieje, odkrył, że dom sąsiada, oddalony o około 30 metrów, stoi w płomieniach. Wezwał więc sąsiadów na pomoc.

Pan Nguyen Ngoc Anh opowiedział całe zdarzenie.

Pan Nguyen Ngoc Anh opowiedział całe zdarzenie.

Kiedy tam pobiegłem, zobaczyłem, że dom stoi w płomieniach, a z trzeciego piętra wydobywa się czarny dym. W tym czasie na miejscu była również policja. Jednak drzwi domu były wtedy zamknięte, więc nikt nie mógł ich otworzyć. Sąsiedzi użyli młotów kowalskich, aby wyważyć zamek, ale bezskutecznie. Pożar był wtedy bardzo duży, a towarzyszyły mu liczne eksplozje. Całe sąsiedztwo ruszyło na pomoc, ale było bezradne i nie mogło się zbliżyć ” – wspominał pan Anh.

Według pana Anha, policja i mieszkańcy musieli następnie użyć łomów i młotów, aby wyważyć bramę i dostać się do środka, a następnie kontynuować wyważanie głównych drzwi domu, aby ratować ludzi. Kiedy policja wyważyła drzwi, trzy osoby uciekły z pierwszego piętra domu.

W panującym chaosie ludzie mieszkający w pobliżu płonącego domu zaczęli się nawzajem nawoływać, żeby uciekać, gdyż obawiali się, że ogień rozprzestrzeni się na ich domy.

W tym czasie dwoje dzieci było nadal uwięzionych na trzecim piętrze. Straż pożarna i ratownicy użyli drabiny, aby się tam dostać, ale ogień szalał, a dym był gęsty. Kiedy policjanci dotarli na trzecie piętro, dwoje dzieci już nie żyło ” – powiedział ze smutkiem pan Anh.

Według pana Anha, właściciel domu i jego żona kupili ten dom prawie rok temu. Dwoje zmarłych dzieci to syn i wnuczka właściciela domu.

Policja przeprowadza oględziny miejsca zdarzenia.

Policja przeprowadza oględziny miejsca zdarzenia.

Pan Nguyen Thanh Cu (65 lat, mieszkający w zaułku 236 Tran Cao Van), który jeszcze nie otrząsnął się z szoku, zeznał, że około 1:30 w nocy przewracał się z boku na bok i nie mógł zasnąć, gdy nagle usłyszał głośny wybuch, któremu towarzyszył silny zapach spalenizny. Otworzył drzwi i wybiegł na zewnątrz, a zobaczył, że cała zaułek wypełniła się czarnym dymem.

Przywracając sobie przytomność, stwierdził, że pożar szaleje w domu numer 31D. Z głównych drzwi i okien wydobywały się płomienie i dym. Widząc, że w środku wciąż są uwięzieni ludzie, ludzie krzyczeli i próbowali wyłamać zamek. Jednak w tym momencie przewód elektryczny stanął w płomieniach i spadł na ulicę, uniemożliwiając wielu osobom wejście do środka.

Około 5 minut po tym, jak podano tę wiadomość, przyjechała straż pożarna. Ludzie w tej alejce nigdy wcześniej nie widzieli tak wielkiego pożaru. To rozdziera serce! ” – powiedział pan Cu.

Jak podaje VTC News, 11 października o godzinie 1:30 nad ranem mieszkańcy byli zszokowani odkryciem, że dom K236/31D Tran Cao Van w mieście Da Nang płonie. Dlatego zaczęli krzyczeć, aby ugasić pożar i wezwać władze na pomoc.

Po otrzymaniu wiadomości, oddział straży pożarnej i ratowniczej policji okręgu Tam Thuan oraz policji dystryktu Thanh Khe natychmiast wysłały na miejsce zdarzenia wozy strażackie, funkcjonariuszy i żołnierzy w celu ugaszenia pożaru i uratowania ludzi.

Dom znajduje się w alejce głębokiej na ponad 150 metrów, więc wozy strażackie nie mają do niego dostępu.

Dom znajduje się w alejce głębokiej na ponad 150 metrów, więc wozy strażackie nie mają do niego dostępu.

Władze próbowały ugasić pożar i wyprowadziły trzy osoby: Le Tran Tuan Duc, Le Thi Kim Nga i Tran Le Gia Kim.

Jednak dwójka dzieci, Tran Minh Gia Dat (2009) i Nguyen Le Thai Thuan (2011), została uwięziona na trzecim piętrze i zmarła na skutek zatrucia dymem.

O godzinie 3:00 rano tego samego dnia straż pożarna całkowicie ugasiła pożar, a policja obecnie bada miejsce zdarzenia i ustala przyczynę pożaru.

CZAU CZW



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Bohater Pracy Thai Huong został osobiście odznaczony Medalem Przyjaźni przez prezydenta Rosji Władimira Putina na Kremlu.
Zagubiony w lesie mchu wróżek w drodze na podbój Phu Sa Phin
Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle
Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt